Na początek można sprawdzić podstawy (które każdy kierowca powinien znać, nie trzeba doktoratu z mechaniki/fizyki).
Ocenić, czy silnik się prawidłowo nagrzewa, tak jak zwykle o tej porze roku (czy ogrzewanie jest i po ilu minutach postoju albo jazdy, czy termostat się otwiera - ma być wyczuwalny moment, że chłodnica robi się gorąca w dotyku, czy oba jej węże). Najpierw wykluczamy podstawy: mechanika/hydraulika, a później problemy elektryczne. Chociaż wszystko jest równie prawdopodobne w tak starym samochodzie (termostat, czujniki/wyłącznik/przekaźnik, sam wentylator).
Punto "1" miało (silniki 8V), ale "2" chyba(?) też ma na chłodnicy włącznik termiczny wentylatora (styk, bimetal). Na bardzo gorącej chłodnicy powinien się w końcu po paru minutach uaktywnić (zewrzeć styki, zamknąć obwód) i uruchomić wentylator. Ten element i sam wentylator można sprawdzić niezależnie. Wtyczkę od tego przełącznika można zewrzeć drucikiem, wtedy ma się uruchomić wiatrak (jak nie, to nie działa lub nie dostaje zasilania - przewody, wtyczki, bezpiecznik, przekaźnik).
Przykładowy temat:
http://fiatpunto.com.pl/post174083.html