Witam szanowne forum. Problem z moim GP wygląda tak, że po szybkim wciśnięciu gazu silnik się dusi. Jeśli gaz wciskam powoli to obroty rosną jak należy. Podczas jazdy chcąc gwałtownie przyspieszyć wciskając gaz do dechy, auto się dusi, nie ma mocy i szarpie. Jak się wciśnie gaz tylko troszeczkę - to idzie jak należy. Poniżej 2000 obr/min właściwie nie zbiera się i ciężko ruszyć. Tak samo na gazie i na benzynie. Błędy P0300 i P0301. Sprężanie mierzone po wykręceniu wszystkich świec powyżej 14 na każdym cylindrze. Iskra około 30kV. Wymienione na nowe: świece, przewody, cewka, sondy lambda. Przepustnica wyczyszczona. Aby sprawdzić, czy nie chodzi na obu paliwach, jak się przełączył na gaz to odpiąłem pompę paliwa na minutę - bez zmian. Gdzie jeszcze szukać? Co mu dolega?

Luzy zaworowe ok?

nie podejrzewałem zaworów i nie sprawdzałem bo ma idealną kompresję. Nie mam też dymiarki aby sprawdzić szczelność dolotu.

Nieszczelności w dolocie przeważnie dają inne objawy (falowanie obrotów i nierówna praca)


Benzyniak do pracy potrzebuje powietrza, paliwa i iskry. Zakładamy że ostatnie jest ok (bo świece, kable, cewka nowa). Więc problem z powietrzem (przepustnica, map sensor, nieszczelność, itd.) albo paliwo (ciśnienie paliwa, wydatek paliwa, wtryskiwacze, itd.)



Co do zaworów, jeśli nie wiesz kiedy były robione luzy (albo były dawno), to warto choćby profilaktycznie sprawdzić (szczególnie przy LPG, ponadto, przy LPG warto by było skrócić interwał z 60k km, na 30k km, albo chociaż 45k km, ze względu na wyższe temperatury spalania i przyspieszone wypalanie gniazd)

Kiedy wymieniałeś filtr powietrza i paliwa? ew. jakiej firmy zakładałeś? Postaraj się pojeździć jakiś czas tylko na benzynie. Czasami bywa tak,że komputer łapie krzaka jeżdząc tylko na gazie później na benzynie sa jaja.