Też pomyślałem ,że filtr pp może być zawalony, tylko gdzie on jest? W Punto II ,miałem go pod deską rozdzielczą ,od strony pasażera.Dzięki za odpowiedź.

Jest od strony pasażera ale bardziej po lewej pionowo pod czarną klapką. Musisz zdjąć lewy boczek od strony pasażera i zobaczysz pionową klapkę. Najlepiej wyciągnąć też schowek - pomaga. I uważaj na klapkę - jej góry zaczep!

Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.

Witam Panowie, odświeżę trochę temat. Mam podobny problem co Skovi, jeszcze maly78 wspominał o nim. Mianowicie podczas równej jazdy z delikatnie wciśniętym pedałem gazu, przy obrotach ok. 2000 zaczyna się delikatne falowanie, połączone z szarpaniem całym autem przód-tył. Muszę wcisnąć gaz albo go ująć bo inaczej wszystko się pogłębia i nie da się jechać. Czy ktoś z was rozwiązał ostatecznie ten właśnie problem? Nie mam problemu z falowaniem na postoju, czy przy dojeżdżaniu do krzyżówki. Dzięki za jakąkolwiek pomoc, bo już mnie szlak trafia z tym autem....dodam tylko, że przewody wymieniłem wraz ze świecami w tamtym roku.

odgrzeje kotleta , falowanie obrotów i tak : czyszczenie przepustnicy nawet mocno nie była zasyfiona , wymiana przewodów podciśnienia , popękane , wyczyszczenie odmy , majonez w środku jak się patrzy upaprałem całe spodnie , wyjecie czujnika na kolektorze , czysto ,no i najlepsze jazda około 1 km na drugim biegu bez gazu i po temacie działa żona zadowolona (zobaczymy wieczorem i tyle , aha można odpiąć aku ale to raczej tylko kwestia bezpieczeństwa przy zdejmowaniu wtyczek , silnik chodzi równo , pod kompem podpiętym żadnych błędów , pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich falujących

Co to jest w ogole za forum??? Wchodze na temat falowania obrotów, a od połowy pitolicie o kablach i swiecach zaplonowych.. Czy ktos tu robi COKOLWIEK SAM ??? do 6tej strony sa moze 3 posty wnoszace cos do tematu.. reszta to biadolenie kazdego po kolei "u mnie obroty faluja w zimne dni od 800-1000" , " a u mnie w chlodne dni od 900-do 1300" "ooo witajcie a u mnie znow obroty zaczely falowac jak u 100% ludzi piszacych w tym temacie to moze podam zakres w jakim falują" ... ;/ Napisze ktos konkretnie czy Fiatecuscanem albo multiecuscanem usuniemy ta usterke? Czy tym programem oraz kablem ELM327 zrobimy kasowanie blewdów, adaptacje przepustnicy, wgranie nowego softa itp itd? Jesli trzeba przecyzscic czujnik to ktory konkretnie..

Tak jak kolega mazen napisał wystarczy przejechać jakiś odcinek na drugim biegu bez gazu na rozgrzanym silniku i wszystko wraca do normy. Ten sposób mam sprawdzony, dodatkowo warto wyczyścić czujnik temperatury powietrza dolotowego (sensor map).

No i mnie dopadło. Wczoraj falowanie 800-1200. Dziś falowanie w drodze do pracy, w drodze powrotnej również - jednak mam praktycznie trasę bez postojów (DTŚ w Katowicach). Ale po dojechaniu na osiedle samochód gaśnie na biegu jałowym, bez żadnej kontrolki check engine. W związku z tym:

1) Co obecnie radzi na to ASO i z jakimi kosztami można się liczyć u nich?
2) Czy ktoś poleci mechanika w Katowicach, który może pomóc to ogarnąć?

[ Dodano: 14 Kwi 2016, 15:47 ]

Info: samochód naprawiony! Serwis w Katowicach, szybko załatwione. Co się okazało - nieszczelność w układzie dolotowym. Samochód ma 10 lat i plastik tam już nie wytrzymał, wystarczyło go wymienić i wszystko działa jak ta lala W sumie 150 PLN.

Za ten post dostanę chyba złotą łopatę. Dziś i mnie dopadło falowanie obrotów łącznie z gaśnięciem silnika. Odma pełna majonezu-wymyta, przepustnica trochę brudna-umyta, w kolektorze masakra normalnie jeziorko z tej brei- ile dałem rady wytrzeć ścierą to wytarłem, mapsensor też uwalony-wymyty. Po tych czynnościach nie było poprawy. Jazda do mechanika, porobił reset adaptacji przepustnicy i koła fonicznego, szukał innych przyczyn bez skutku(już nawet sterownik obwiniał). Na powrocie do domu odprawiłem te czary z jazdą na 2 i oczywiście pomogło. Kolejna zadowolona osoba ze sposobu który działa choć nie wiadomo czemu.

Może to jakaś odmiana tzw. "Italian tuning". Trzeba czasem przegonić auto na wyższych obrotach, mini wyścigi urządzić, ale również zrobić mu ostrzejsze hamowanie silnikiem (wtedy jest dużo wyższa próżnia w dolocie, typu -0,8 bar), może coś się wtedy odblokowuje.

A odpowiadając jednemu krzykaczowi sprzed paru lat kilka wpisów wyżej. To tak, częściowo winny może być "soft", jest (była) to wada fabryczna Grande z tamtych lat (ale EVO też to jeszcze potrafi mieć). Do końca nie wiadomo o co chodzi na 100% (zawodowcy też nie dają rady). "Ten Typ Tak Ma".

Witam, miałem identyczny problem falowanie obrotów na biegu jałowym. Po przestudiowaniu całego tematu oraz filmików w Internecie opowiadam co trzeba zrobić krok po kroku. Przynajmniej mnie pomogło.

Krok 1: Demontujemy dolot i wężyk odmy olejowej

Polecam sprawdzić stan uszczelki łączącej dolot z przepustnicą oraz wężyków od odmy i od podciśnienia czy guma nie popękała już z starości. Też rekomenduje zakupić sobie specjalne szczypce do opasek przewodów gumowych.




Krok 2: Wymiana świec

Świece zalecam wymieniać co 30k km choć nie jest to obowiązkowe. Do 1.4 8v użyłem tych co zaleca producent NGK V-Line ZKR7A-10 o dziwo ktoś wcześniej wkręcił Denso...



Krok 3: Demontujemy przepustnice

Przede wszystkim odpinamy akumulator. Można go dopiero podłączyć kiedy zakończymy mycie przepustnicy i przykręcimy ją z powrotem. Uwaga bo sam o tym nie pomyślałem przed odpięciem akumulatora zamknijcie samochód, bez akumulatora nie ma jak zamknąć tylnych drzwi.
Nie jest to jakaś wielka filozofia 4 śruby na torx (o ile dobrze je nazwałem) i odpięcie kostki, zalecam najpierw odpiąć wszystkie kable i rury z spinek łatwiej będzie podnieść blaszkę która leży na przepustnicy. Jak już przepustnice wyciągniecie to czystą szmatką zatkajcie rurę by wam nic przypadkiem nie wleciało do silnika.


Krok 4: Wielkie mycie

Środkiem do czyszczenia przepustnic myjemy wlot powietrza pod przepustnicą. Nawet jak wydaje się czysty to tam nic nie zaszkodzi proforma popsikać. Przepustnice w wannie lub nad jakaś głęboką miską przemywać na zmianę i przeczyszczać małym pędzelkiem. Uwaga środek jest pod dużym ciśnieniem uważajcie na oczy (tak ja nie uważałem na początku). Wężyk od odmy dokładnie przepłukać by wszystko co w nim się odłożyło (masełko) wypłynęło. Dolot rozkręcamy, nie potrzebujemy do mycia części z filtrem powietrza a przy okazji można obejrzeć jego stan. Dokładnie myjemy wlot od odmy w dolocie. Wszystko zostawiamy ustawione tak by ładnie sobie ściekło/odparowało na kilka godzin lub na noc.


Krok 5: Składamy wszystko do kupy

Tutaj chyba nie mam co się rozpisywać po prostu wszystko w drugą stronę i tyle. Choć mogę tylko powiedzieć że ci co nie chcieli się wyposażyć w szczypce do opasek przewodów gumowych będą mieli ciężki orzech do zgryzienia.

Krok 6: Adaptacja przepustnicy

Z racji że przepustnica jest elektroniczna trzeba wykonać kilka zabiegów. Tak słyszałem że można przeprowadzić adaptacje przez kabel to szczerze nie mogłem się doczytać na forach jak to zrobić a że nie mam jeszcze kabla by się do samochodu wpiąć skorzystałem z innych "patentów"

-Wpinamy akumulator, odpalamy silnik (po czyszczeniu może chwile kręcić i nie odpalać), na biegu jałowym czekamy nie wciskając gazu aż wentylator się załączy.

-Jedziemy na jakiś duży (w miarę pusty) parking i bez wciskania sprzęgła oraz gazu jedziemy w kółko przez 2km, co jakiś czas lekko przyhamowujemy samochód.

-Wyjeżdżamy na trasę i ciśniemy kropkę na 4 biegu do 5k obrotów przez 20 min.

GOTOWE

Efekty: Silnik pracuje perfekcyjnie nie ma żadnego wahania obrotów, a spalanie w mieście spadło z 8,1L do 6,6L

Potrzebujesz MES-a (multi ecu ecan) lub alfaobd (coś dedykowane do "włoszczyzny") i tam normalnie wybierasz adaptacje przepustnicy

No i w imieniu wszystkich dziękuje za naprawdę fajny poradnik. Nowy użytkownik i od razu z "tłustym" materiałem . Wzór do naśladowania

Z grubsza, falowanie obrotów to ogólne zaniedbanie silnika przez kilka lat. Tyle w temacie. Wszystko do sprawdzenia.
Płyny, filtry, szczelność dolot/wydech, odma, paliwo, zapłon, elektryka (czujniki, słaba masa, aku.), katalizator, luzy zaworowe w 8V, rozrząd, zmienne fazy, stan alternatora oraz klimy - jak niesprawne (czy klima pusta), to stawia opór, nierównomiernie. Stan sprzęgła i skrzyni biegów też ma wpływ! Obecność LPG naturalnie też miesza w silniku.
Jak się zaczniecie interesować i robić cokolwiek regularnie, to nagle cud, nic nie faluje cały rok (czy zima, czy lato).

Jak wyżej kolega napisał, dodatkowo jeszcze padają sterowniki silnika i złe sygnały na cewki lecą. Podobnie jak w 1.2 8V, ostatnio właśnie wymiana sterownika uzdrowiła naszą II FL.