Ja dzisiaj założyłem z kumplem dwa głośniki 6" x 9" z Pionka na półkę. Do tego radyjko z Blaupunkt'a i żadnej mi tam skrzyni nie potrzeba, ani wzmacniaczy. Osiągnąłem idealny dźwięk i jestem z tegoż bardzo happy

Oj raczej wygląda na to że nie masz dużych wymagań do systemu audio

Ma po prostu czysto grać. Tak jest w moim przypadku. Nie chce, żeby mnie cała wieś słyszała

A czy ja mówie że ma kogoś być słychać z 2km?? Jednak pasmo bez tonów niskich mie nie odpowiada i chcąc nie chcąc nie lubie słuchać muzy gdy nie ma dolego zakresu. Szczerze to powiem że jak bys włożył na kilka dni skjrzynie i potem ją wyjął to byś zmienił zdanie Zresztą bas nie ma ogłuszać. Ma być po prostu

Ja tam mam prosty sposób na bas - 2 kolumienki w bagażniku I miejsce jest i bas też jest... Kolumny samsunga, 30W każda podpięte pod tył, 16cm, pasmo 20-20000Hz (i chyba naprawdę w okolice tych 20Hz schodzą) a że obudowane to i ładnie rezonują... Do tego 10cm Pioneera w fabrycznych miejscach i seryjne fiatowskie 87mm z przodu jako gwizdki. Jeszcze się tylko nad zwrotnicami się zastanawiam.

STax raczej nie zejdą. Same głośniki kosztują ok 500zł i lepiej co zejdą do tych 20Hz. Ale jeśli dają ładny basik to czemu nie

dzikidaniel: napisałem, że schodzą w okolice Wiadomo, że 20Hz to mało który głośnik wyciągnie, ale te moje na przedział 30-35Hz oceniam tak na ucho

heh malo kto tez slyszy 20Hz. mysle ze przeciętny czlowiek tak kolo 30 zaczyna slyszec cokolwiek. a to ze ktos na opakowaniu id glosnikow pisze 20-20000 to chyba niekoniecznie prawda. btw. wiecie ze 5hz moze zabic czlowieka?

W jaki sposób?

Nie wiem czy niskie, ale wysokie tony mogą być szkodliwe dla człowieka.

ogolnie to dowiedzialem sie tego przy okazji mechaniki budowli - chodzilo o drgania (np jak mozna zawalic most wprawiajac go w drgania odpowiednie zeby wpadl w rezonans). serce wprawia w rezonans czestotliwosc 5Hz i przy odpowiednim natezeniu i dlugosci dzwieku o tej czestotliwosci serce moze nam wpasc w rezonans. skutkiem tego moze byc smierc. do tej pory to slyszalem ze wiecej jak 170dB powoduje zgon ale o tych 5hz to dopiero teraz.

Klepok każda częstotliwość może zabić, wystarczy że osiągnie odpowiedni poziom dB, haha

edit.
no właśnie, sama częstotliwość 5Hz, niewiele może zrobić. Większość zależy tutaj od natężenia dźwięku

chodzi o to ze dzwiek 5Hz przy niewielkim nawet natezeniu gdy dojdzie do naszego serca (czyli bedzie na tyle silny zeby przejsc przez kilka cm naszego ciala) powoli bedzie wzbudzal rezonans serca podobnie jak zolnierze maszerujacy na moscie - w koncu most sie zawali, a ludzie nie sa wielkim obciazeniem) Podobnie w sercu jest po prostu przestanie bic swoim rytmem. Umrzemy z niedotlenienia? biologiem nie jestem ale zjawisko rezonanu jest dosc grozne np tez dla pociagow itd. ogolnie to miala byc ciekawostka - temat jest o glosnikach:P