Witam.
Niedawno wywaliło mi uszczelkę spod głowicy, częśc płynu z chłodnicy wyciekła. Część tego płynu dostała się do głowicy na dwa cylndry. Ciekawe było dla mnie to że udało mi się jeszcze uruchomić silnik, na krótko, ale zapalił. U mechanika ( dojazd na holu ), już nie można było wogóle zapalić silnika.
Wymiana uszczelki i płynu to wydatek 250 zł. Ale najciekawsze jest to że winowajcą okazał się czujnik temperatury przy chłodnicy. Na zegarach nie było alarmu o temperaturze i przegrzewaniu się silnika, i to mnie zaskoczyło.
Czy kogoś już coś takiego spotkało ?.

U mnie w Seju uszkodzenie nastąpiło między cylindrem a kanałem w którym płynie ciecz chłodząca. Efekt był taki, że silnik miał mniejszą moc, przegrzewał się (stanie w korku najczęściej kończyło się wywalaniem płynu spod korka zbiorniczka uzupełniającego). Płynu po prostu ubywało i co jakiś czas musiałem go uzupełniać. Najlepsze jest to, że ASO się nie zorientowało. Przemyli mi tylko pod ciśnieniem chłodnicę (czyli usunęli martwe ciała much, komarów itp) i powiedzieli, że będzie OK. Ale nie było! Jak zapalałem silnik rano to bardzo nierówno pracował (jeden cylinder zalewany był płynem). Jak się rozgrzał było w miarę dobrze (uszczelka się rozszerzala i przepuszczała pewnie mniej płynu, poza tym w gorącym cylindrze ta odrobina płynu już tak nie przeszkadzała w spalaniu paliwa). Pojechałem do warsztatu "p.Janka" i ten postawił trafną diagnozę: UPG. Kosztowało mnie to 2 lata temu 300 zł.

Serwus!
W moim aucie nastapiła awaria uszczelki pod głowicą w podobnej sytuacji (brak sygnałów o wysokiej tem. wskażnik poziom normalny) zmiana położenia wskażnika nastąpiła po zatrzymaniu silnika.Silnik nie odpalił.Demontaż głowicy wykazał uszkodzenie uszczelki między wszystkimi cylindrami.Według majstra przyczyną błednego wskazywania tem.była bańka powietrza w zapowietrzonym układzie chłodzenia,fałszująca wskazania miernika.Płyny(woda,olej) dostały się do układu wydechowego w takich ilościach ze po odpaleniu silnika zasłona dymna zakryła cały warsztat co doprowadziło majstra do skrajnej paniki.Remont polegał na kilkakrotnej wymianie uszczelki głowicy.oraz śrub mocujących(błędna diagnoza majstra ,kasa moja)," planowanie"głowicy ,wymiana zapieczonych pierścieni i pompy cieczy chłodzącej.Remont przekroczył wartość rynkową auta:cry:

Witam! Mam Panowie do was wielką prośbe, czy macie moze jakis manual wymiany uszczelki pod głowicą? Jakieś linki czy coś? Jakis opis itd. Wymieniac bede akurat w tico ale mniejsza z tym. Jak cos macie to slijcie kgorka@gni.pl POZDRAWIAM