Dziś wyjeździłem moją Formulą pierwsze 20 km.
Mogę powiedziec, że odzyskała skrzydła. Osiąga 65 km/h, przed wymianą tych części jeździła ledwo 50 km/h.
Co zostało wymienione :
- wariator
- pompa paliwa
- kranik podciśnieniowy
- sprężynki sprzęgła
- pasek napędowy
- filtr powietrza
Co zostało jeszcze do wymiany :
- tylna opona
- linka gazu
- zarówki przednie ( w poźniejszym terminie )
Zostało mi jeszcze ubezpieczenie ;-). W sumie zapłaciłem na razie 692,80 zł

Nareszcie wygląda tak, jak sprzed dzwona, jeździ naprawdę fajnie i przykuwa uwagę przechodniów ;-). I nie żałuję, że ją kupiłem oczami ;-).

Na koniec ciekawostka ;-)

- zapatrzyłem się na Hannę

Mój brat dzisiaj już też szalał na tym swoim czymś

jaki ma skuter ;-) ?

Sama naklejka Abarth dodaje Ci +5 KM (km/h)

Fiatuś taki siwo-niebieski żartuję...nie wiem, co to jest, muszę zapytać ale też ma bzika na tym punkcie

bzika...
nie mam co ty, formulę kupiłem, żeby nauczyc się życia na drodze ;-)

[ Dodano: Nie Lut 24, 2008 8:53 pm ]
ale jestem z niej cholernie zadowolony ;-). Przyjadę nią do Tychów ;-)

[ Dodano: Nie Lut 24, 2008 8:53 pm ]

"TBG Across TEC" o ile Ci to coś mówi

mówi, zainteresowałem się skuterami, gdy rozglądałem się za jakimś.

hehe...to dobrze, ze wiesz o co chodzi, bo mnie to nic nie mówi ale wiem, jak wygląda

ja tam wole rower od skutera;/

Tylko nie szalejcie jak jakiś koleś dzisiaj w katowicach ! Nie skuterkiem ale ścigaczem przywalił w autko tak że masakra.
Jeszcze musiał zrobić objazd bo mi pały drogę zablokowali

Dzisiaj wybrałem się na wycieczkę Katowice - Ogrodzieniec i zaobserwowałem hurtowy wysyp motorów. Niektórzy jeździli fajnie, ale część z nich to były palanty co to motor dorwał pod zadek i myśli że jest królem szos. W każdym razie uważałem jak cholera, bo oni pojawiają się znikąd i o nieszczęście nietrudno.



Mam nadzieję, że nikomu nic się nie sało.

ja mam dwie Jawy 50 Komara 2 i Motorynke ale chyba najlepiej lubie swoj rower Merida Speeder T3

ja na wakacjach miałem okazje jeździc kosiarka marki "Bajaj Spirit" podobało mi sie bo nazwa mi sie dobrze kojazyła ale sprzet do naprawy był ciezki ... gaźnik niedookiełznania i 3h regulowałem go zanim zaczał normalnie chodzic, zapłon miał pewne problemy, gubił olej ze skrzyni i ale w sumie i słabe to było albo ja za ciezki bo w 2 osoby pod górke ciezko sie turlał

masz mustangi czy skutery?
ja mialem jawe 50 skuter czerwono biala hehe
fajnie sie jezdzilo...

Wczoraj w Katowichach było pełno takich "odpałów" na motorach trochę cieplej i w głowach im się posr*ło

macie coś do motocyklistów

EDi mam do tych co jeżdżą jak nienormalni a wczoraj paru takich widziałem ja rozumiem, że wiosna idzie, ciepełko, słoneczko, ale resztki rozumu treba ze sobą zabrać

bbanditoss to na przyszłość proszę nie myl pojeć "dawca" i "motocyklista"

ehhh nie ma to jak dobre moto i w droge, ale mi sie moto marzy