Od mniej więcej miesiąca silnik mojego Kropka wydaje... cóż, lekkie dzwonienie - nie znajduję lepszego określenia.
Objaw nie występuje stale, pojawia się w przedziale 2300-2800rpm i potem 4000-4200rpm. Niezależnie od obciążenia silnika - stojący czy jadący, na luzie, przyspieszaniu, przy redukcji - dzwoni. Tylko w pomienionych przedziałach obrotów.
Dodam że zachowanie samochodu nie zmieniło się w sposób odczuwalny, nie muli, nie wali siwym dymem z rury.
Droga eliminacji wykluczyłem alternator jako przyczynę (poprzedni w tzw międzyczasie stwierdził "pie*****, nie robię" i został wymieniony, dzwonienie zostało)

Jakieś sugestie lub doświadczenia własne?

Silnik 1.2 8v

Może blaszka co jest przykręcona do kolektora wydechowego jest poluzowana albo po prostu uszkodzona....

Dziara Dziara przerabiałem to, blaszka hałasuje najmocniej przy wolnych obrotach, przy wiekszych już raczej nie.

misieq79Powiedz mi czy dzwięk znika gdy masz wcisniete sprzegło?

Nie. Na jałowym również.

A swoją drogą uj****em 2 ze śrubek trzymających osłonę kolektora swego czasu.

Nie zrozumielismy się..

Chodzi mi o to czy jezeli jestes na tzw "luzie" wciskasz pedał gazu dzwoni, ale jak wcisniesz pedał gazu.. i w momencie gdy dzwoni wcisniesz sprzeglo to nadal dzwoni czy nie?

U mojego sasiada taka sytuacja pojawiła sie gdy mu sie zaczęła skrzynia biegów psuć, jeżeli po wciśnieciu sprzęgła ( czyli odłączeniu skrzyni biegów ) dzwonienie znika, to możesz zacząć szukać przyczyny przy skrzyni..

Dziara punkt dla Ciebie Najprostsze rozwiązania rządzą
Żona za kółkiem, szmata w garść coby się nie poparzyć i tajemnica rozwiązana

Lastek niezależnie od wszystkiego, przy wysprzęglaniu nic się nie zmieniało

I co kolego Lastek?:)Czasem najprostsze rozwiazania sa najlepsze:)

Jasne że są , i zwracam honor, u mnie dzwonienie osłonki kata dzwoniło tylko na niskich obrotach, i to tylko z powodu uszkodzonych poduszek pod silnikiem, dlatego napisalem swoja wersje, jednoczesnie jak napisalem nie sprawdzilo sie to u mojego sasiada. Ktoś napisał posta, ktos ma pomysl, inna osoba inny, na tym polega forum KOLEGO Dziara Pozdr

Wiem wiem stary ,to był tylko taki żarcik pozdrawiam

Ja u siebie nową osłonę wstawiałem. Stara była do luftu...ale patrzę... 2 śrubki uwalone, poprzedni to zrobił...i właśnie jak zwiększę obroty to... W najbliższym czasie odkręcam kolektor ssący, wiertarka, gwintowniki i jazda


A zamieszczam fotki jak wyglądała moja stara osłona(jak doprowadzić ją do takiego stanu? to chyba potrafią tylko wieśmaki, nigdy więcej samochodu ze wsi











Nowa:)





Musiałem wymienić bo Normalniee..

[ Dodano: 27 Sie 2008 17:39 ]
kolektor wydechowy...

CO zrobiłeś z tymi urwanymi śrubami? tzn jak się ich pozbyłeś żeby wkręcić nowe?

U mnie też są dwie urwane... na płasko..

Jak zrobisz to bez połamania śrub to pochwal się sposobem.

poprawiłem sie ...kolektor wydechowy..a już go odkręcałem, i nic się nie połamało hihi

mi tez cos dzwonilo pod maska, i dzisiaj jak punciak byl na podnosniku okazalo sie ze to byla oslona na ukladzie wydechowym, poluzowala sie i latala wszedzie

Adas ile za taką osłonę? w ASO brałeś?

[ Dodano: 28 Sie 2008 23:49 ]
a można bez tej osłony jeździć ;> ? ?

Kupiłem z Allegro, sklep Fiatowski, Oryginalne Ricambri Originali

http://www.allegro.pl/item410436910_osl ... to_ii.html

Jeszcze 1 sztuka została się . W sumie są sklepy takie na allegro piszesz co trzeba i oni ci wystawią hehe