witam
kropek do110km jedzie git.powyzej ciezko go rozpedzic?tzn nie cisnąłem gazu do podłuugi na max.probowalem nawet z gorki to przy 110 120 km\h silnik glosno pracuje wydaje mi sie ze za glosno i nie cisne wiecej.
Zaobserwowałem ze jadąc na 4do 110km/h wciskam sprzegło i czuje jakby "drgania" wciskam 5 i jedzie ale ciezko ma sie rozbrykac wiecej.
moze wrazenie glosnego silnika to moje urojenie i powinienem cisnac pedal wiecej i rozbyac go le wlezie?
czy to bezpieczne?

[ Dodano: 11 Wrz 2008 10:19 ]
dodam ze ma przejechane 115tys 1.2 75 elx
swiece wymienione kable filtry paliwa powietrza oleju.

jezyczek0: jaki silnik? 1.1? Jeśli tak, to powinien iść mnie więcej tak http://www.youtube.com/watch?v=KmB6eAciXcI (na filmiku mój)

[ Dodano: 11 Wrz 2008 10:22 ]
Hmm, jak 1.2 75 to stanowczo coś nie tak z silnikiem. Sprawdź filtr paliwa i rozrząd, bo może źle jest ustawiony i przez to moc traci.

dobra ale cisnąłes na maxa obroty i pedał gazu?silnik chodził głosno?.ja moze jestem przewrazliwiony i jest wszystko ok?ale powyzej 120 nieszedł na autostradzie 5 osoób w aucie.

jezyczek0: no to masz coś poważnie nie tak... Na filmiku tak jak widać, gaz ciśnięty do oporu. Powyżej tych 110-120km/h faktycznie robi się głośno, ale bez przesady. Mój z kompletem osób 150km/h jest w stanie zrobić na równej drodze...
Miałeś wymieniany rozrząd?

wymienial 1rok temu powiedzmy jestem pewien goscia ze zrobil to dobrze.wiadomo nie moge reczyc w 100%
ale pomiajac rozrzad co moze powodowac taka predkosc?
gaz cisnąłeś do oporu czyli do podłogi mam rozumiec
ja moze wstyd sie przyznac nie cisne do dechy):) moze robie z igły widły sprawdze dzis jak pojade do pracy.jesli wroce cały i z autem to napisze co i jak:)

jezyczek0: kurcze jakos dziwnie opisujesz te swoje problemy. Chcesz jechać szybciej to naciskasz gaz, to chyba proste? Wciśnij do oporu,. zobacz ile pójdzie z gazem w podłodze i dopiero kontynuuj temat.

wiez oco ci chodzi ale wydaje mi sie ze silnik wyskoczy
nie wiem czy tak głosno chodzacy kropek jest normalnym objawem
i zalezy co kto uwaza za głono chodzacy:

Jaki to wstyd? Jeździsz oszczędnie i wielu tak robi W końcu jak się ciśnie do deski, to portfel płacze
Ja też nie cisnę do dechy (zwłaszcza, że jak docisnę, to mi się gaz zawiesza i na luzie silniczek wchodzi na max obrotów ). Autem jechałem 140 max na autostradzie i na gazociągu przy pedale tak na 2/3. Pewnie poleciał by więcej, gdybym docisnął, ale z rodzinką jechałem to i strach Pełno piratów na drogach , więc uważać trzeba i oczy naokoło głowy

ale dzieki za poagaduche na ten teat:0

[ Dodano: 11 Wrz 2008 10:52 ]
no a co z sprzegłem jak zmieniam na5 przy 110km/h czuc pod noga draga wskakuje 5 i jedzie ale czy cos z sprzeglem nie tak?

No może być, że masz tarczę sprzęgła do wymiany, bo się ślizga i dlatego nie jedzie, jak trzeba. Hałas może być więc spowodowany zwiększonymi obrotami potrzebnymi do rozruszania ślizgającego się sprzęgła.
Nie śmierdzi Ci czasem palonym sprzęgłem w aucie? Chociaż przy tej prędkości to wszystko jest wywiewane poza auto i nie widać/czuć niczego.

nie czuc chyba ze bąka puszcze/ogólnie sprzegło łapie dosc wysoko i nie ma problemu przy ekonomicznej jezdzie .czuc dragania jezeli wychodze na zue obroty i zmiana biegu na nastepny/

Tarcza sprzegla wg mnie bedzie do wymiany, u mnie na 4 i 5 biegu jak sie wcisnelo gaz do konca to obroty szly a auto stalo praktycznie w miejscu, na pierwszych 3 przelozeniach tego nie bylo, no moze lekko na trojce i przy szybkiej zmianie biegow. Jesli Ci szarpie przy zbieraniu to tarcza moze byc krzywa (zalozyli mi wadliwa, reklamowalem). A tak na marginesie to skoro sie boisz ze Ci silnik wyskoczy i nie wciskasz w ogole nigdy gazu do podlogi to po co Ci ma wiecej ten samochod jechac jak 110??

no jesli ktos jezdzi 180 cz 150 a moj kropek nie bardzo chce ciagnac wiecej to pisze ze jest jakis problem radzi sie innych i teraz wiem i obseruje kropka zeby byl w stanie dojechac200tyz:):)heheh

jezyczek0: Zrób sobie prosty test (tylko zatkaj uszy jak Ci tak hałas przeszkadza):
Znajdź długą prostą, albo w miarę prostą drogę poza terenem zabudowanym (tak ze 3km wystarczy) i ruszaj z gazem do dechy:
na I do 6000obr/min
na II 5500obr/min
na III 5000obr/min
na IV 4500obr/min
i na V ile Ci prostej starczy i napisz jaką prękość osiągnąłeś...

ok:) zapuszcze muze:0

[ Dodano: 12 Wrz 2008 10:25 ]
tak na marginesie jaie bedzie mial kropek.???z czystej ciekawosci

[ Dodano: 12 Wrz 2008 10:29 ]
palil ach ta klawiatura:0

[ Dodano: 12 Wrz 2008 10:30 ]
co do bledow w postach mam padnieta klawiature/////wielkie sorrryyyy

Eee, o co hodzi w tym pytaniu?

dopisalem na dole ze mi klawiatura padła ,chcialem zapytac jakie moze miec spalanie jak cisnie sie do dechy?

jezyczek0: hmm, takie chwilowe, przy prędkości zbliżonej do max to może z 10-11l/100km tak myślę.