Witam
Kupilem silnik 1242 16V ktory chwile stal nieodpalany (w aucie) i niestety nie moge ruszyc alternatorem (pokrecic) - moze cos zardzewialo...
Chcialem go rozkrecic i zobaczyc co moze byc nie tak, moze cos pod oliwic...ale nie moge go rozkrecic
Odkrecilem cztery sruby (te na srubokret krzyzowy/nasadke) i 3 z gory
Alternator sie lekko rozdzielil ale dalej nie idzie (i chyba nie pojdzie bo go ta gora z elektronika trzyma)
Dalej nie wiem juz co z nim zrobic, wiec pytam zeby nie popsuc. Ja mam u siebie inny alternator (Fiat Panda 1.1 - 93') ktory ma "wiatraczek" na wierzchu (ten z Punto ma to w obudowie). W tym moim da sie go rezebrac zeby np wymienic lozyska, a tu cos nie moge
Prosze o pomoc
Dzieki KUBA