Witam,
mam pytanie dotyczące Fiata Punto II.
Niedawno zdałam prawo jazdy i przymierzam się do kupna samochodu.
Mam na oku Punto II i w związku z nim mam pytanie:
czy Punto II 1.2 z 2000r w gazie, to zły wybór?
Nie wiem już sama, co myśleć, jeden znajomy mówi, że powinien być ok, natomiast inny mówi, że to tragedia i już sama nie wiem, co myśleć
Samochód jest podobno w stanie idealnym, ma książkę serwisową.
Na moje pytanie, czy właściciel mógłby podjechać do stacji kontroli pojazdów (konkretnej), żeby mój znajomy sprawdził samochód (ja się KOMPLETNIE na tym nie znam ) powiedział, że nie ma najmniejszego problemu, co mi się akurat spodobało

Auto kosztuje niecałe 12 000 i tutaj z kolei znajoma, która miała Punto, mówi, że w tej cenie można by było kupić lepsze auto, sprowadzone z zagranicy.

Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże obiektywnie to ocenić

P.S. Jeśli umieściłam temat w złym subforum, to bardzo przepraszam,ale to wydawało mi się najlepsze

Ta, jasne. Zwłaszcza na forum Fiat Punto. Autko z tego rocznika posiadam. Silnik 1,2 8V. Zagazowany jak miał około 40000km. Obecnie przejechanych 125000km. Żadnych tragedii nie doświadczyłem w związku z tym posunięciem. Wręcz przeciwnie. Wlewam za 75 złotych i przelatuje około 430 kilometrów po mieście. Dla mnie bomba. Samochód też mało upierdliwy i w sumie dosyć oryginalny. Jestem na tak.

Dotka: gaz to trochę ruletka, jak instalacja jest dobra i masz trochę szczęścia, to problemów nie będzie, jak instalacja kiepska i jeszcze trochę pecha... to lepiej nie mówić.

Już lepszym pomysłem wg mnie jest kupić normalnego benzyniaka w bdb stanie i zagazować na własną rękę. Przynajmniej wtedy jest pewność, że nikt na instalce nie oszczędzał.

Sprowadzonego to i kropka bym nie chciał. A sam mam kropa na LPG i nie narzekam wcale. Zdarza się często że wciskam gaz do dechy i nawet nie piernie . Wszystko naprawdę zależy od konkretnej instalacji, jej regulacji, stanu. Jak w tej chwili samochód chodzi bez zgrzytów to jest ok, gaz nie siada z dnia na dzień, na złej instalacji generalnie ciężko cokolwiek naprawić na chwile sprzedaży.


Moje 1.2 8V :

But na LPG

http://pl.youtube.com/watch?v=-fYIKEARIgU

But na Benzynie

http://pl.youtube.com/watch?v=AH4XcRFLCS0


Przebieg 117tyś.

Skoro facet mówi, że samochód w stanie idealnym i nie ma najmniejszego problemu, żeby go sprawdzić w stacji kontroli pojazdów, przez kogoś, kto go oglądnie od strony technicznej, to chyba nie jest źle...

Dotka kupuj złociutka, bo to dobre autko i na LPG też ładnie śmiga, każda instalacja jest dobra jak dobry gazownik założy i ustawi.



Kobieta...

Temida, mówisz?
Nie, bo po prostu jeden znajomy mi powiedział, że taki silnik w gazie, to ponoć dramat, bo coś tam (nie znam się na tym )
No nic, zobaczymy, co będzie po tym przeglądzie :]
Nie chcę też kupować tak na hop siup, bo żeby później nie żałować.
Mam jeszcze na oku dwa samochody - dwie corsy 98 i 99 rocznik, sprowadzone.
Umówiłam się z facetem, że podjedzie do tej stacji diagnostycznej w tym tygodniu no i będę myśleć, czy to dobry pomysł

A mam jeszcze pytanko: chodzi mi o tę półkę (jak się bagażnik otwiera) - czy można ją zlikwidować? Bo wiem, że w niektórych samochodach istnieje możliwość zlikwidowania tej półki, a mi właśnie na tym zależy. Mam psa, często jeżdżę gdzieś dalej z jeszcze jednym psiakiem (sporym) i chciałabym żeby jeździły w bagażniku, no ale nie chciałabym ich tak 'na amen' zamykać, tylko bym wolała, żeby można było tę półeczkę zlikwidować :]

I jeszcze, jak jest z pojemnością bagażnika, spory jest, czy malutki?

Półka jest na zatrzaski. Wyjdzie bez żadnego ale. Pojemność bagażnika to tak gdzieś było 320 litrów w 5D. Pies wejdzie.

Podoba mi się, że i kobiety coś doradzają (ave temida ) )

Adas niektóre wiedzą więcej niż faceci więc....



Kobieta...

Jako użytkownik Punto II w gazie oraz wcześniej Corsy B, to moge powiedziec, że zdecydowanie Punto II. Do jednego i drugiego części kosztują grosze, Punto ma dużo dużo bardziej skomplikowaną instalację elektryczną z którą jak zacznie się coś dziać to naprawy idą już w tyś zł...to jedyna rzecz na niekorzyść Punto. Poza tym jest większe, cichsze i mniej pali od Corsy. Z gazem NIGDY nie miałem problemu mimo że zkładał ją poprzedni właściciel (a jest to bezfirmowa podróbka(kopia) nazywajcie jak chccecie włoskiej LAVATO)

też mam lovato, instalacja ma 5 lat.. w tym roku wymieniałem membramy w reduktorze, kupilem zestaw naprawczy oryginal lovato i jest jak nowy. Zrobie Opisa co i jak.

A jak jest z prędkością przy gazie i takim silniku?
Bo słyszałam, że 130, ale więcej to już słabo, a jeśli tak jest, to mi w sumie nie bardzo odpowiada...

No wiesz Punto 1.2 8V 60 konne Vmax= 155km/h. Tyle Fiat podaje. Dla silnika 1.2 16V 80 konne, to już bodajże 172 km/h. Z kolei 1.8 HGT 136 konne 205km/h...

Na filmiakch widać jak idzie moje punto na gazie i jak na paliwie, dużych różnic nie ma. Jak coś to kup po prostu z większym silnikiem, a nie podstawowym 1.2 8V 60 koni. Gaz tu nic nie zmienia. Kup z mocniejszym silnikiem...

[ Dodano: 30 Wrz 2008 21:38 ]
P.S. Moje dobrze przyśpiesza do 140.. bez różnic czy gaz czy benzyna. Bujnie się do 160, omże nawet 170, ale wiesz na idealnej prostej, wystarczy mała górka, a już prędkość zacznie delikatnie spadać, cudów nie ma, samochód z silnikiem 1.2 litra i mocy 60 koni, co waży 900KG i plus ja 77kg to już prawie Tona

droga koleżanko kup hgt jak chcesz szybko śmigac ja swoim 225 miałem fajne autko

Hmm, to nie chodzi o to, żeby 'szybko śmigać', bo po mieście to wiadomo, jakoś bardzo szybko jeździć nie będę, ale na pewno będę jeździć co jakiś czas na śląsk, a autostrada to już inne warunki. I nawet 18letni opel astra kombi mojej kumpeli wyciąga sobie te 160 i nie ma problemu. A jakby Punto nie wyciągało tyle, no to chyba nie jest auto dla mnie...
Mam jeszcze na oku opla corsę..

corsa 1.2 nie umywa sie do mk2 1.2 8v

Oj, problem jest;) Jak ma być szybko i tanio to jtd chyba;) Ja kupiłem 1.2 8V bez gazu w pełni świadomie- nie chce diesla ani gazu, a przejezdzam 25000- 30000 km rocznie. Poki co jestem zadowolony, choć na trasie jeszcze autka nie pogoniłem, a w Krakowie 7,5 l wg komputera bierze.

Dotka po małych modyfikacjach 160-170km/h na 4 biegu na 5 zwalnia do 150km/h i trzyma, dane z GPS a nie licznika, choć przy większych kołach te wartości się pokrywają

Jutro jestem umówiona na sprawdzenie samochodu i jazdę, więc.. zobaczymy, co z tego wyniknie
I zobaczymy, ile mi spuści z ceny...

[ Dodano: 02 Paź 2008 19:04 ]
No i tak, samochód po sprawdzeniu..
Do wymiany rozrząd i hamulce, co facet zrobi i opuści nam 4 stówki z ceny, czyli kosztowałoby mnie to 11 500zł, myślicie, że to dobra cena, czy szukać czegoś innego?

ja tez jestem szczesliwym posiadaczem Punto HGT i musze przyznac ze udalo sie tym samochodem pojechac tyle ile pokazuje licznik, czyli 240km/h i powiem wiecej, do 210km/h samochod dobrze przyspiesza.