ja juz wymieniałem alterantor całe tarcze skorodowały klocki chamulcowe wytarły ja na piasek takie mam pzrygody z autem

[ Dodano: 08 Lip 2009 20:37 ]
moje autko

kox, kupilem nowke z salonu.

Sliczne punto odebrałam we wtorek a w czwartek zauważyłam, że kierunkowskazy przeskakują w drugą stronę. Dzwoniłam do serwisu i powiedzieli, że może się wyrobią. Na razie się nie wyrobiły.. raz przeskakuja raz nie.

tak wyrobia sie
bedzie co raz czesciej

też tak ci się dzieje?

jak puszcze kierownice zeby sie sama odkrecila, czasem tez sie zdarza ze wlaczy sie kierunek w druga strone.
jest to wada przelacznika zespolonego (czyli tych manetek od kierunkow i wycieraczek), da sie z tym zyc, lecz bywa czasami irytujace

2006 Active 1.4 77KM
Ja przejechałem 10 000 km i nic tylko leje, poprzedni własciciel wymienial klamki (nadal nie działają jak powinny) i resetował centralke.

Staż - 5 miesiecy, przebieg okolo 14 tys. Potrzebna byla regulacja tylnych drzwi(sam regulowalem) i chyba klamki wymienia ale to jak juz pojade na przeglad po 30 tys. Jeszcze jest w miare ok jesli chodzi o otwieranie drzwi. Poza tym cos cichutko halasuje jakby jakis element zawieszony na czyms elastycznym. Nie jest to uciazliwe ani glosne wiec poczekam do przegladu. A poza tym nic. Silnik OK, zawieszenie cisza, w srodku cisza wiec jest dobrze.

Witam!!! kmarcin76 , nie czekaj na 30000tyś. tylko jedź od razu na wymianę klamek mi też w jednym z serwisów chcieli coś regulować??? , ale pojechałem do serwisu ADF ( super firma ) we Wrocławiu i bez problemu klamki zostały wymienione, czekałem na nie ok 8dni ( sprowadzenie z Włoch i malowanie ) , ale teraz wreszcie jest git:D , zrobili mi od razu kampanie na elementy układu kierowniczego i chyba zawieszenia tył. Autko jest teraz jak nowe ( Cisza:D )

witam
moj GP Marzec 2009
wymiana bocznych osłon poduszki kierownicy ( pekały po obydwu stronach w tym samym miejscu ) aso zamowilo i wymienilo w swoim zakresie. ( podobno zdarzylo i widzieli cos takiego 1 raz ) tak pozatym wszystko ok.

Grande Punto 2008 Estiva Blue and Me. Zakup marzec 2009, aktualny przebieg 21 tys km. W sezonie letnim czerwiec i wrzesień przejechane 10 tys km: Czechy, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bosnia i Hercegowina, Włochy oraz Węgry. srednie spalanie przy predkości 130 km/h ok 7 l/100km.
Elementy nadwozia spasowane prawidłowo, lakier bez uwag, silnik dotarty- pracuje cicho i równomiernie, nie ma problemów z klamkami tylnymi.
Założono osłonę silnika, koszt nieduzy, a dzieki temu chroniony jest silnik, i cały osprzęt. Skrzynia biegów pracuje bez zarzutow, brak uwag do ECM, nie ma problemów z przekładna kierowniczą. Po 500 km wizyta w celu usunięcia stuków przedniego zawieszenia-klekotanie( odboje).
Myślę ze przyczyna wielu usterek użytkowników jest niewłaściwa eksploatacja w najważniejszym etapie- przy docieraniu , nie tylko silnika ,ale wszystkich elementów mechanicznych współpracujących ze sobą.
Na pewno przydała się tutaj wiedza ze studiów technicznych.
Poprzednie auto Punto 1995 1.1 SPI, autko tanie w ekspolatacji, awaryjność na niskim poziomie.
Panowie, trzeba jeździć zgodnie z technika kierowania pojazdem- macie prawo jazdy to powinniście wiedzieć o co chodzi...autko odwdzięczy się bezawaryną pracą.

łoooł jedna z pierwszych pozytywnych opinii na temat GP E:
Jesteś wielki

buli21 tak tak...niewłaściwa eksploatacja uzytkowników wymuszała na fiacie akcje nawrotowe...bo przekładnie pewnie źle wszyscy używali, i kolumnę kierowniczą też wielu źle uzywało (za duzo kręcili kółkiem (?) ) ....a już wypalające się reflektory to ewidentna wina kierujących

Sorry ale takich bzdur dawno nie czytałem
Docieranie ? Jakby kolega wiedział skończyło się gdzieś w erze syrenki
Ja też przez pierwsze 10 tys. km nie woziłem teściowej , biegła obok, bo przecież w tej fazie przeciążałbym silnik.

Ponadto moja rozległa wiedza z zakresu elektroniki sprawiła, że telewizory, pralki, lodówki się nigdy u mnie nie psują ! Do lodówki np. wkładam w początkowej fazie użytkowania 30 % parówek po to żeby nie przeciążać układu. Ponadto nigdy nie ciągnę za kabel ! Zawsze przytrzymuję gniazdko całą dłonią !

Panowie, żeby jeeździć trzeba być rozlegle wykształconym ! Inaczej od aut mi won !
Hawk

Wady konstrukcyjne trafiają sie u wszystkich producentów. Jest to nieuniknione. Najważniejsze są koszty, a to czasami odbija się czkawką u producentów. Nie mówię , że fiat jest idealny, ale za te pieniądze jest ciekawą alternatywą i może służyć bezawaryjnie.
Docieranie wygląda obecnie zupełnie inaczej niż 2 dekady wstecz. Lepsze obrabiarki, lepsza dokładność wykonania spasowanych elementów, ale przez pierwsze 3-4 tys km unikałbym obrotów powyżej 3 tys.
Jako instruktor nauki jazdy (to moje hobby) widzę co wyczyniają kierowcy:(
Generalnie nie narzekam, mam pewne "ale" do kompetencji stacji ASO, bowiem pracujący tam personel, wymaga jeszcze nabycia dużego doświadczenia i ogłady.
Wcześniejsze autka to:
Fiat 125p 1988
Polonez Caro Plus 1.6 MPI 1998
Opel Vectra A 2.0 1993
Opel Vectra B 1.8 1996
Toyota Yaris 2007 1.0

Nie kwestionuję wiedzy kolegi w zakresie motoryzacji, jak widać jest rozległa rzeczywiście. Każdy ma swoje doświadczenia, ale faktycznie przez jakiś tam czas 3,5 tys. obrotów nie przekraczam. Nie ma co jednak przesadzać. Kolega kupił Nissana Note i na drugi dzień zrobił trasę do Rzymu ze średnią prędkością około 110 /h i samochód żyje.
W końcu to tylko auto...

Wesołych !

jak się dociera klamki ?:D

Normalnie, nie uzywa sie ich Nie wiedziales??

Tak na powaznie to moje gp dosc czesto jest klientem serwisu ale to z racji jego zywotnosci. Teraz juz nie produkuja aut bezawaryjnych w ktorych tylko lejesz plyny i jezdzisz. Nowe juz tyle nie wytrzymuja i moim zdaniem to nie jest przypadek bo inaczej nikt by aut tak szybko nie zmienial i nie kupowal nowych. Na wiosne jak skonczy sie gwarancja zmieniam auto bo do tego bede musial dokladac bo jest juz zbyt wyeksploatowane. Z typowych usterek mialem tylko problem z klamkami i spryskiwaczami, a z nieprzewidzianych rzeczy to awarie centralnego zamka i turbo. Na ostatniej akcji serwisowej wymienili mi kolumne kierownicy. Reszta w stylu amortyzatory, sprzeglo, klima, hamulce padly z powodu eksploatacji.

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po odbiorze auta to zakup smaru silikonowego.
Wszystkie zamki, zawiasy zostały bardzo dokładnie nasmarowane.
Odpukać nic mi z tyłu nie klekocze. Klamki- odpukać , nie zacinają się.

Szerokości

1. Zalana podsufitka - nieszczelna antena
2. Wymiana rozrusznika - pierwsze mrozy
3. Wymiana przegubu kolo lewe (zanim jednak dotaro ze to to wymieniono 3 razy sprzeglo, rozbierano 2 razy skrzynie, wymieniono skrzynie)
4. Wymiana alternatora - rozsypal sie
5. Wymiana pompy wody - wyla
6. Wymiana drazka kolumny kierowniczej - stuki
7. Wymiana wentylatora - piszczenie
8. Wymiana silowinika sprzegla
9. Wymiana pompy sprzegla

Grande Fresh 1.2 8V - walka 11 miesiecy, przebieg 0d 0 do 30 000 km.
Wzorowe zachowanie FIAT wymiana auta na nowe. Teraz Grande Activ 1.4.
Poki co tylko czujnik podcisnienia - przebieg 11 000km

już padł po takim przebiegu?

Zamarzl... Objawy- falowanie obrotow, przygasanie na jalowym.

Grande 1.4 8V -2005r przebieg 40000km
Zakup auta -02.2008
Sprzedaż auta - 02.2010

Awarie:
-łącznik kolumny kierowniczej luz -koszt wymiany coś ponad 250zł (ASO)
-cieknący wysprzeglik -koszt wymiany niecałe 300zł (ASO)
-stukający stabilizator -koszt 30zł (własna wymiana)
-regulacja kierunku nawiewu nie działa - koszt 1000zł (warsztat partenerski Fiat)
-wymiana akumulatora na mocniejszy - koszt 280zł
-skasowanie kontrolki Airbag -80zł (ASO)
-cieknący zbiorniczek wody - koszt 80zł (warsztat)
-cieknaca pompa wody - koszt 10zł -uszczelniacz w proszku
-wymiana czujnika podciśnienia w kolektorze - koszt 155zł (wymiana własna)

Stwierdzam że Grande Punto to bardzo awaryjny samochód - niestety
Dlatego wyleczyłem się już na zawsze z Fiata

Co do samej jazdy,spalania byłem bardzo zadowolony.

ja mam chyba jakis lewy egzemplarz... od zakończenia gwarancji wszystko ok:) lać i jeździc;)

A mi spaliła się żarówka... lewa...

Dziś wymieniłem... po 1h padła prawa...