Wcześniej jeżdziłem Mk I , maluchem i polonezem, także jak dla mnie jest w miarę dynamiczne jak na swoje 77KM, możesz się śmiać dalej ze mnie skoro stać cię na lepsze auta. Mnie nie stać i cieszę się z tego co mam.

Mojego GP tuż przed 50000km dopadła awaria alternatora i kolejny raz popękały gumowe przewody od odmy.

- całe nowe zawieszenie tył (powód stuki, dalej ustera nie usuniętna,czas 2 miesiące do nadal, ogólem 31 dni w ASO)
- 3 raz wymiana łączników stabilizatora
- 2 raz odboje amorów przód
- nowy pasek rozrządu (poprzedni rozleciał się przy przebiegu 28 000km !)
- nowy alternator
- nowa pompa wody
- nowy przegub zewnetrzny prawy (stuki podczas zmiany biegów)
- nowy czujnik podciśnienia
- nowy mechanizm opuszczania szyby przód
- nowe sterowanie nawiewu (blokowanie pokręteł)
- szkody poserwisowe (otarcia, dziury, slady narzędzi)
Obecny przebieg 43000, auto ma sierpniu 2 lata.
Usterki zaczynaja się już po przejechaniu kilku tysięcy km. Obecne auto ma dokałdnie te same problemy co pierwsze. Jednym słowem bubel.

I_MK, to chyba źle trafiłeś. U mnie GP też ma ponad 2 lata; jeździ nim moja żona, która traktuje auto tak samo jak TV i jak narazie wszystko gra i buczy - żadnych problemów

Dzis oddaje auto do serw..po 4 mc uzytkowania uszczelka pod przednia szyba odchodzic zaczela..dodatkowo chce zeby wyregulowali mi tylne drzwi i zlokalizowali trzeszczacy plastik/szybe.. zobaczymy co wyjdzie..

Auto mam krótko, ale jak na razie poza przycinającą się klamką z tyłu nie zauważyłem żadnych wad

GP 1.4 16V z 2007 r.

I_MK Auto masz od nowości?




Może warto zmienić ASO?

Jakie były objawy? Czy spadł i silnik się zatrzymał?

Auto mam od nowości, to drugie auto, pierwsze było awaryjne podobnie choć w porównaniu z tym wypada lepiej. Obecnie doszla nowa usterka, cos rezonansuje w zakresie obrotów 2100-2500, wymieniono "siateczkę" na rurze wydechowej ale bez efektów. Ponoć wszystko jest ok a dźwięki są nie do opisania... Po mocnym nagrzaniu silnika cichną do tego stopnia ze ASO twierdzi, że to normalne heh.
Co do paska... 4 miesiące próbowano ustalić co powoduje huczenie silnika, wymieniono kilka rzeczy na oślep. Dopiero w jednym z ASO mistrz powiedział, że przerabiał to juz w Bravo i wymienił pasek. Odgłosy ustały. Stuki z tylnej osi nie zostały zlikwidowane, rzeczoznawca stwierdził, że to nie usterka a cecha pojazdu, stan techniczny pojazdu jest adekwatny do przebiegu (wtedy 43000km). Ciagła awaryjność i przeprowadzanie postepowań dowodowych, że cos jest nie tak jest bardzo wkurzające. Jeśli pasażerowie zadają pytania co tak wali z tyłu albo co tak hałasuje z przodu (nie mając pojęcia o motoryzacji) świadczy tylko o jednym. Auto w porównaniu z Punto II to bubel. Jakość obu aut jest nie do porównania. Poprzednim jeżdziłem 7 lat odwiedzając ASO co 20000km na przegląd. Auto sprzedałem z przebiegiem 255000km i jak sie dowiedziałem jeździ nadal (padło przy 270000 sprzęgło i uszczelka pod głowicą). Obecnie szukam kupca godząc się na ogromną stratę finansową ale świety spokój i radośc z jazdy czymkolwiek innym nie nie do przełożenia na pieniądze.

Witam. Mam taki problem przy dawaniu kierunkowskazu w prawo jak odbije juz do prostej to samoczynnie mi sie włacza kierunek w lewo te 3 razy co sa do wyprzedzania a potem juz sie wylacza moze orientuje sie ktos jaka to moze byc wada?

Jesli masz mądre ASO koło siebie to będą wiedzieli, że na to co opisujesz wystarczy zrobic soft oprogramowania bodykomputera.
Nie daj sie namawiac na wymiany przelacznka zaspolonego!

okk dziekuje;)

Ostatnio padł mi akumulator ale to chyba nie awaria

przez prawie 2 lata jak go posiadam padł mi egr. więcej nie pamiętam.
Wywaliłem egr i mam spokój.

minął rok jak mam GP i przez ten czas nie zepsuło się nic.

ja kupilem grande 4 letnie , teraz mam je ponad rok i nie mialem zadnej awari

Auto mam od nowości sierpień 2007 roku silnik 1.4 8v. Przez pierwsze dwa lata.
-Wypalił się odbłyśnik w światłach przednich
-Skrzypiały szyny przednich siedzeń
-I ostatni dzień na gwarancji (30 000km) padł alternator.

Potem w trzecim roku maglownica dostała luzu i pukała, i przy okazji wymieniliśmy całe zawieszenie z przodu dla świętego spokoju.

Rok temu wymieniony czujnik płynu chłodzącego ponieważ na mrozach po nocy stania nie chciał odpalać ponieważ pokazywał że jest nadmierna temperatura płynu.

A tak to główną jego wadą są tylne klamki które ciężko chodzą i trzeba mocniej pociągnąć żeby się drzwi otworzyły.
Teraz GP ma 80 000 przebiegu i jak wiać przejechał to bez większych problemów

2 miesiące po zakupie GP zerwał się łańcuch rozrządu. na liczniku było 94tys km autko sprowadzone z italii miało niecałe 4 lata. koszt naprawy 3tyś. złotych. minęło ponad 1.5 roku po tej awarii na razie jest ok.

Punto Evo, rocznik 2010, przebieg 21000 km i żadnych uwag. Poza wymianą części eksploatacyjnych typu filtry czy olej, nie poniosłem żadnych kosztów.

mija właśnie 2 lata i wszystko okay, zero problemów .

Mój samochód ma ponad 6 lat, teraz mija rok odkąd wpadł w moje ręce i w tym czasie miałem dwie usterki:

- pęknięta sprężyna amortyzatora,
- i po wczorajszym przeglądzie samochodu stwierdzony luz na sworzniu wahacza - przy okazji wymienię oba, nie były jeszcze wymieniane, ponieważ są jeszcze ori nitowane, więc mają prawo być do wymiany.

Poza tym planuję wymienić kompletny rozrząd, a na liczniku mam 90.000km.

Moja kropka na 7 lat (172000 km), u mnie jest o 2 . Przez ten czas padł alternator (500 km od domu) i został zalany przez nawałnice (skrzynka z przekaźnikami w silniku - nie wiem dlaczego do tego doszło) -wycieczki na lawecie. Tylko co kwartał czyszczenie i konserwacja wtyczek lamp tylnych - wyskakuje komunikat o kontroli świateł i lekka korozja w miejscu gdzie powinny chlapacze kół przednich (planuje to zrobić jak będzie cieplej). A tak to wymiana hamulców, filtrów, oleju...Auto w ciągłej eksploatacji

Mojego Puciaka mam od nowości czyli od 2006 roku (prod 2005)
Awarie na gwarancji:
- wymiana akumulatora Varta,
- wymiana reflektorów (wady materiałowe),
- wymiana wysprzęglika,
- wymiana linki fotela prawego (3 dzwiowy - linka składa fotel),
- wymiana zamka dzwi prawych,
- wymiana alarmu (źle załozony przez serwis),
- regulacja dzwi prawych,
- bezowocna regulacja spryskiwaczy,
- wymiana uszczelniacza wybieraka skrzyni biegów,
- trzy razy wimiana listwy nawiewu pod przednią szybą,
- wymiana manetki kierunkowskazów (nie dzialał tylny spryskiwacz).
Tuż po gwarancji:
- wymiana wspomagania (awaria czujnika skrętu - duży udział w kosztach Fiata).
Później:
- wymiana łączników stabilizatora na 50 tyś,
- wymiana akumulatora po 4latach (normalna trwałość akumulatorów zamiennych),
Ostatnio:
- wymiana paska alternatora,
- wymiana bendixa rozrusznika,
- zamówiony czujnik ciśnienia i temperatury powietrza (w pon wymiana - trudności z odpaleniem silnika)
Oraz standardowe wymiany oleju i części eksploatacyjnych w ramach przeglądów.
Obecny przebieg to 78 tyś km. Poza paskiem alternatora, akumulatorem i łącznikami inne awarie nie powinny się wydarzyć. Większość występujących awarii wydarzyło się także w innych Kropkach z roku prod 2006 (opisy na forum). Szczęśliwie większość drogich awarii wystąpiło na gwarancji, a te po usunąłem sam nie ponosząc dużych kosztów.

Dzisiaj nie mogłem otworzyć bagażnika przyciskiem z wewnątrz auta ,nowy samochód i takie cyrki

piasek_71, zdejmowałeś kleme z akumulatora??:)