Dolegliwość hatchbaków dla jednych uciążliwa dla innych nie
W GP usuwamy w następujący sposób:
1.stawiamy diagnozę czy to na pewno osłona.W tym celu wykonujemy jazdy próbne używając w tym celu żony lub innego osobnika posiadającego prawo jazdy.Wcześniej przygotowujemy dwie pełne paczki chusteczek higienicznych.Jazdy wykonujemy koniecznie po wyboistej nawierzchni, na długim odcinku.Jeśli terkocze, zatrzymujemy pojazd, dostajemy się do bagażnika od strony kabiny, wciskamy po paczce chusteczek między osłonę klapy a plastikowy występ na którym opiera się półka, szerokości 1,5-2cm. Jedziemy dalej.Jeśli terkotanie ustało, jesteśmy na właściwym tropie Jest to najdłuższy etap prac;mi zajął kilka miesięcy.
2.leczymy.W tym celu zapatrujemy się w podkładkę pod mysz wytworzoną z pianki(w czarnym kolorze), obdzieramy z tkanimy, tniemy po trzy kawałki na każdą stronę i sklejamy ze sobą.Za pomocą tasmy d/k kleimy w zaznaczonym poniżej miejscu.

Osłona jak przyklejona.Mała rzecz a cieszy

A jakby tak na klapę coś przekleić takiego miekutkiego nie byłoby widać otwierając bagażnik tego rozwiązania

Mogę się mylić

To powinno być w tym miejscu. I tylko w tym.Długo to badałem .I miękutkie też nie może być gdyż nie usztywni odpowiednio.Wybrałem taką gąbkę gdyż jest odpowiednio sprężysta i twarda zarazem.

Pozostaje wierzyć przeprowadzonym badaniom, i trwającym trochę czasu również testom



Przed zastosowaniem, niech każdy wybada u siebie, które miejsce likwiduje problem mogą być inne strony itd.

U mnie coś jakby czasem pod osłoną tylnej klapy zacyka. Ale może to jest to o czym piszesz. Sprawdzę. Fajna porada

Zdejmowałem osłonę.Nic tam nie ma.Silnik solidnie przymocowany do profilu i tyle.Cykać może jedynie zamek ale tu taśma pomoże.Sama klapa jest dośc solidnie rozpierana a osłona trzyma się tylko na kołkach.

Dzięki - oszczędziłeś mi rozbiórki tej osłony

i tu od razu wychodzi jakosc montazu elementow samochodu i sama jakosc

Dzieki,tez sobie takie cos zrobie...

Miałem kiedyś wolną chwilę na działce i wziąłem się za ten bagażnik zainspirowany kolegą kaliniec

Co prawda aż tak mi nie przeszkadzał ale teraz wydaje mi się że już jest cichy w 99%.

Zrobiłem poprawki w kilku miejscach (prócz tego zaproponowanego przez kolegę) i jest ok.

Jak kogoś interesuje to mogę wrzucić jakieś fotki.

Wrzucaj

W skrócie przedstawia się to tak:

Kluczowe miejsce powstawania trzasków (zarówno z lewej jak i z prawej strony klapy):
Jest to miejsce styku osłony z klapą bagażnika (fragment widzimy na zdjęciu)
Wystarczy lekko puknąć ręką w tą osłonę (w wielu miejscach na całej długości) by usłyszeć w czym rzecz.
Najprościej jak to możliwe uszczelniłem w kilku miejscach, gąbko-podobnym materiałem który wykorzystałem również później.
(Na żywo nie rzuca się on tak w oczy jak na fotce, więc bardziej tego nie maskowałem)



Już bez testów, wierząc koledze kaliniec na słowo , przykleiłem w widocznych miejscach na taśme dwustronną takie dość spore kwadraciki (szczelina jest spora więc muszą być odpowiednio grube)
Mają za zadanie dodakowo usztywnić całość, sprawiają że nic nie wpada w wibracje, skutecznie je tłumią.
Te dwie gumy, które oryginalnie miały trzymać półkę, są troche za luźne(za chude) więc i w nie upchnąłem kawałek tej gąbki (zaznaczone na fotce)



To już tak z rozpędu przykleiłem taki jeszcze jeden.
Ma on kluczową rolę w tym aby półka nie podskakiwała na nierównościach-spełnia swoje zadanie






Na koniec wrażenia z jazdy.
-klapa stała się niesłyszalna (podkreślę-główny problem stwarzała ta plastkiowa osłona pod klapą bagażnika)
-półka nie lata
-bagażnik zamyka się lekko z przyjemnym "puf" a nie "klaps"

Oj żeby tak drzwi zamykały się z takim samym dźwiękiem co bagażnik, to była by bajka...


To tak dla poczytania dla zainteresowanych, jeżeli komuś dokuczały by fabryczne dźwięki (nie były aż takie straszne ale...) dochodzące ze strony bagażnika może obczaić mój (i kolegi wyżej )pomysł na rozwiązanie tej kwestii.

Sugeruję jeszcze zajrzeć pod "chwytak" do zamykania pokrywy bagażnika, jest pod nim śrubka która u mnie była niedokręcona...dokręcić w razie potrzeby

PS jak ktoś się bawi wyciszaniem kompa a ma głośną obudowę, polecam najpierw postawić ją na takich gumo-podobnych gąbeczkach jak te wyżej.
U mnie sprawdzają się wyśmienicie a w połączeniu z cichymi wentylami komp jest bezgłośny.

Pozdrawiam.

Witam wszystkich !!Ja jeszcze nie mam GP,czekam na odbiór, ale przyszedł
mi pomysł, może sie uda. Sa w sprzedaży w sklepach z galanterią klektryczną tak zwane "osłony krawędzi".Jest to spłaszczona "koszulka izolacyjna" z miękkiego tworzyaw , o profilu "U",różnych rozmiarów.
Proszę spróbować nałożyć ją na cały obwód osłony , może okazać sie ,że zabiek tan będzie wystarczający. Powodzwnia.

ja mam dziwne wrazenie ze to trekotanie to wina półki bagaznika, jadac z tylu przyuważyłem ze ona delikatnie podskakuje na wybojach, w miejscu przedstawionym na zdjeciu

Kuba.olkusz tam jest w miare ok,z tego co kojarze jest 1 czy 2 gumowe odboje(?) gorzej jest na tylnej osłonie komory bagażnika,na progu,ten plastik wali i hałasuje niemiłosiernie

aha no też musze sie za to zabrać bo niby pierdoła ale jak Ty to dorbze ujales" hałasuje niemilosiernie"

No chyba pobawie sie z tym bagaznikiem Wczoraj przygladalem sie i srubki pod chwytakiem nie mam i cos mi ferkotalo,ale sie okazalo,ze pekl kolek w oslonie i latal wyciaganalem go i spokoj ale dokleje w tych miejscach co kolega radzi by juz byc pewnym ze nic mi nie stuknie