U mnie GP jeździ teraz żona: dojazdy tylko do pracy 3,5km dojazd - 3,5km powrót. Samochód garażowany (garaż nieogrzewany około 1st.C rano).
Spalanie obecnie :
- 9 - 10L dla drogi odśnieżonej i średniej ~ 30 km/h
- 10 - 11L dla drogi zaśnieżonej i średniej ~ 20 km/h
Samochód ma mały przebieg ponad 1500 km.
Wcześniej (brak śniegu na ulicach) - 8,4 - 9,2 (na tej samej trasie).

Jak na razie jestem zdruzgotany jego wynikami spalania. Poczekam jeszcze rok i zobaczę jakie spalanie po przekroczeniu 5000 km.

Jedynie na trasie potrafi zejść do średniej 6,8 - 7,5 (90 - 110 km/h), ale jak chcę dynamiczniej 8,5 - 9,5 (110 - 140 km/h).

Już nigdy nie będę zerkał na dane spalania producenta - skoro nawet przez moment nie mogę się do nich zbliżyć

slawek14 ale nie wymagaj cudów -3,5km to silnik ledwo złapie tempertaturę a jeszcze takie warunki pogodowe wcale nie obniżają zużycia, wręcz przeciwnie

Czyli spalanie takie jak u mnie. Komputer GP jest dość dokładny-ostatnio byłem w tych warunkach trasa Racibórz-Rybnik (25km) 6 razy, prędkośc 50-60km/h-spalanie w komputerze 7.0 a rzeczywiście 7.2. Ja też na razie jestem załamany tym spalaniem. Teraz żona jeździ do pracy GP i też ma 3,5km tam i 3,5km spowrotem. Komputer pokazuje 10.7 Sądze, że około 0,5 litra biorą światła i tryb CITY (zawsze to prąd i obciążenie dla silnika)

Ale mnie rozbawiłeś CITY to duże obciążenie dla silnika haha

To może wyłącz jeszcze radio ,nawiewy , światła ...

HI Każdy odbiornik prądu obciąża alternator, który z kolei obciąża nasz silnik powodując zwiększone zapotrzebowanie na paliwo IMHO Po drugie sądze ale dowiem się, że ten silnik bierze co najmniej 100W (tyle ico światła) WIĘC IMHO przekłada się to na spalanie a już napewno po miescie gdzie się DUŻO manewruje. Pozdrawiam Mariusz

już się dowiedziałem silnik wspomagania GP 12V 20A czyli 240W!!!

aaa czy dowiedzialeś się czy silnik bierze tyle przy city czy przy normalnej pracy ?? Bo jak dobrze wiesz , albo i nie wiesz , ale silnik wspomagania pracuje caly czas !!

Hi ponownie. Dowiem się Sądze (na chłopski rozum a jestem elektrykiem), że silnik wspomagania jest podzielony na 2 odrębne sekcje z uzwojeniami. Jak nazwa wskazuje system nazywa się FIAT DUAL DRIVE czyli podwójne wspomaganie. Albo jest to realizowane przez dwa silniki wspomagania LUB jeden silnik z różnymi uzwjeniami. Tak czy TAK CITY weźmie drugą połowę mocy. Niech to będzie 100W to i tak PRZEŁOŻY się na spalanie. POZDRAWIAM Mariusz

koniec OT

Hi. Czemu off topic? To nie jest OT. Pieszemy o spalaniu.

Ten silnik okazuje się (dowiedziałem się od zaprzyjaźnionego mechanika), że bierze 20A ale gdy włączy się City to pobór się zwiększa dwukrotnie i dlatego te silniki sie przegrzewają. A bezpiecznik jest wsadzony na 100 amper!

w tym wątku piszemy tylko o "osięgnięciach" spalania w jakich warunkach itp. a nie co wpływa na większe/mniejsze spalanie albo co i jak wpływa na większy pobór prądu

A pobór prądu wpływa na spalanie i koło się zamyka

Ktoś ma spalanie 5,5 kto inny 6 przy tej samej trasie/prędkości/pogodzie/ruchu, a winnym np okazuje się otwarte okno, wszelkie odbiorniki włączone na maxa, słabe ciśnienie w kole itepe, więc rozmowa jest jak najbardziej topicowa

Ja tam obojętnie jak jeżdżę to teraz w zimie zawsze mam średnią spalania 6,8 l

Witam
U mnie spalanie wynosi 6 do 8 l/100km (dojazd do pracy)
Autostrada 7 do 8 l/100km.
Linea 1,4 8V wpomaganie hydrauliczne

pozwole sobie na mały offtop:




Wspomaganie elektryczne wprowadzono m.in żeby spalanie zmniejszyć, (znikomy pobór energi gdy kierownicą nie kręcisz a w hydraulicznym pompa pompuje płyn cały czas). przykładowy link:
http://mojeauto.tv/Technika/Elektryczne ... 82413.html
Sprawa druga- producent podaje spalanie dla rozgrzanego silnika o czym wielu z was zapomina i wymaga żeby auto paliło mało podzczas 3,5 kilometrowego doajazdu do pracy

wczoraj miałem znowu wyjazd do Stolicy i komp,jak zawsze pokazywał tyle ile trzeba.Spalanie oscylowało w granicach 7,0 l.Średnia prędkość niestety,tylko 80 km/h.Według własnych wyliczeń,komp oszukał o 0,1 na plus.Więc nie jest tak źle źimą

Wicher resetuj komputer przy wjeździe do miasta i pokręć się trochę po Warszawie i wtedy sobie odczytaj spalanie - humor ci się troszę popsuje

Spalanie mieszane z ostatiego baku paliwa gdzie była trasa z 200km, miasto z 200km i z 50 km takiego mieszanego przejazdu 8,75 l.
Wyższe temperatury wpływają na niższe spalanie to widać bo ostatnio było 9,5l.
Ale mimo wszystko taki samochó dpowinien mniej jeszcze palić tak na moje około 6l. średnio.

U mnie po wczorajszym sprawdzeniu - klasyczne jak dla mnie 8.6 po 700 Kilometrach
(Warszawa)

o 350 kilometrach "emeryt- mode " tzn wolniutko ruszamy i słabiutko przyspieszamy i 5 bieg przy 60km/h tylko miasto Łódź komputer pokazuje spalanie średnie 6,8 l.

Niestety nie mam cierpliwości do takiej jazdy wiec spalanie podskoczy teraz do 8l w miescie, ale mi opadnie cisnienie, ale coz eksperymenty sa upierdliwe i meczace

Mi pokazuje średnie spalanie z ostatnich 600 km --6.6 l. Na mrozach pokazywał mi maksymalnie 7.5 l. Jeżdżę codziennie 10 km do pracy i czasami kilka razy na miesiąc po 50- 60 km trasa. Jeżdżę do pracy około 75 km/h a na trasie do 110 km/h. Patrząc na koszty tankowania i moje subiektywne odczucie średnie spalanie szacuję na dokładne 7 l.
Nie potrafię zrozumieć jak można spalać 9 i więcej na setkę.

Filolog ja te nie rozumiem jak mozna palic 9l i wiecej ale takie byly wskazania w zime na kompie w GP.
dlatego ten watek

A to pojeździj sobie do pracy nie 10 tylko 6 km z prędkością średnią nie 75km/h tylko 25km/h to bardzo łatwo zrozumiesz
Mój kropek test długodystansowy - nieco ponad 1500 km - 90% ścisłe miasto, 10% trasa. Spalanie z kompa 8,2 i mniej nie będzie

Dodam tylko na marginesie że kropek żony z silnikiem 1,2 8v 65KM spalanie w jeździe prawie 100% miasto pali 6,8l/100km.

No tak, w takich warunkach spalanie będzie wyższe, ale w dużym mieście ważna jest szeroko pojęta tzw. "lekka noga" i dość szeroko pojęte "przewidywanie przyszłych manewrów". Myślę, że wiesz o co mi chodzi. Nawet nieco kosztem czasu można wyjść ze spalaniem nie najgorzej.

Rano? Jadąc do pracy???? Nie przewidzisz żadnych manewrów, bo wleczesz się równo - tak jak wszyscy.


Fakt jabym wyjechał z domu nie 7.30 tylko 6.30 to mam prawie pusta drogę i spalaniem mogę się bawić ile tylko wlezie, ale pozostawmy to w rozważaniach czysto hipotetycznych

No właśnie, poniekąd o coś podobnego mi chodziło...

E, no bez przesady. Wystarczy np nie gazować a później z piskiem hamować. Widzisz że 2-3 samochody przed tobą hamują to wtedy noga z gazu i już spada spalanie.