Witam moze mi ktos powiedziec co to jest ten przegub wewnetrzny i krzyzak? Lewarek skrzyni biegow zaczyna wibrowac jak i cala kabina przy predkosci od 75 tak do 100 km/h przy wyzszej predkosci ustaje. Przy mniejszej predkosci tez sa zauwazalne drgania ale duzo mniejsze, nie az w takim stopniu by drgalo lewarkiem. Dodam jeszcze ze czym wieksze obciazenie, tym drgania tez sa wieksze i tez jak bardzo wolno rozpedzam autko to prawie nie da sie tego zauwazyc ale jesli daje w deche to trzesie jak glupi. Tez bylem w paru warsztatch i nikt nie wie co moze byc. Nie ma luzow, niby wszystko wporzadku a dzieja sie takie rzeczy... Mecze sie z tym od poczatku jak kupilem kropa, prawie poltorej roku.

Mój drugi problem: Czasem, zaznaczam-czasem gdy rano chce odpalic kropka przy zimnym silniku to musze dac gazu zeby odpalil, bo jesli tego nie zrobie to nie odpali. Jak juz zalapie to musze przytrzymac chwile na gazie az sie rozgrzeje potem mozna jechac. Jak jest cieply to pali juz na "dotyk". Zauwazylem ze brakuje mu obrotow, jakby cos z ssaniem, i pali tak jakby na 3 cylindry. Wie moze ktos o co w tym chodzi?? Swiece, przewody wymienilem, cewki zaplonowe tez.

co do pierwszego problemu, to sprawdz wszystkie poduszki silnika

witam. mam dokladnie taki sam problem.przy odpalaniu musze go przegazowac bo inaczej to chodzi na 3 gary.z tym ze bierze duzo oleju. dolewam sporo,na 500 km prawie 2 litry. mechanik mówi ze to piercienie tłokowe.a wy co o ty myslicie bo juz mnie glow boli

Poduszki silnika wygladaja ok. Mysle czy moze to byc wina przegubu. Zauwazylem jeszcze ze mam duzy luz na poloskach ale tylko w poziomym kierunku (tzn jak ruszam na lewo-prawo) nie wiem moze tak to ma byc. Ta guma na dluzszej polosi tez ma luzy, mozna nia krecic na lewo i prawo. Czy to moze byc przyczyna?

[ Dodano: 06 Sty 2009 23:15 ]
Czy w moim punto 97 1.1 jest takie cos jak przegub wewnetrzny? Czy to sie wymienia?

Jak był przegrzany to nie tylko pierścienie, ale i tuleje.

[/quote] Jak był przegrzany to nie tylko pierścienie, ale i tuleje.[/quote]

własnie.zapomniałem dodać.był dwukrotnie przegrzany.było to 4 miechy temu.czy po tym czasie moga dopiero puscic pierścienie?dodam ze połtora miesiaca temu wymieniełem uszczelke pog głowica zawory wydechowe, rozrząd i uszczelniacze zaworowe

Trudno opisać konkretne szkody po przegrzaniu, ale Fire ma niskie tłoki i często w momencie przegrzania nastepuje tarcie tłoka o gładź tulei. Efektem jest zmatowienie, które prowadzi do szybkiego wyrobienia w kaształcie owalnym. W takim przypadku wymiana pierścieni nic nie daje, a wręcz pogarsza sprawę.
Taraz trzeba sprawdzić kompresję, jeśli jest podejrzana to sprawdzić krągłość tulei, jeśli jest naruszona, to taniej jest rozejrzeć się za innym motorem.

dzisiaj zmierzyłem ciśnienie sprężania.na 3 cylindrach było po 10 a na 4cylindrze niecałe 8.okazalo sie ze to wlasnie ten cylinder nie pali podczas odpalania samochodu.wykrecilem wszystkie swiece i jedna swieca własnie z tego cylindra byla zalana olejem.pozostale były szare i suche

Sprawdź ustawienie zaworów na tym cylindrze (chociaż to chyba jednak nie one, ale może)

zawory były juz dwukrotnie ustawiane.i niestety nic to nie dało:/

To już pozostaje ci tylko układ tłokowy, czyli pierścienie i tuleje. Z moich doswiadczeń i doswiadczeń znajomych w fire wymiana pierścieni nie zawsze daje sukces, a raczej rzadko.

Jest jeszcze ewentualność, że masz pęknięty grzybek zaworu, albo wypaloną przylgnię, tylko, że to widać dopiero po zdjęciu głowicy.

zawory wydechowe byly wymieniane ok 2 miesiace temu podczas wymiany uszczelki.w moim przypadku wymiana motoru na inny nie bardzo wchodzi w gre:/ przy tym silniku zostało juz wszytsko wymienione.tylko uklad tlokowo korbowy zostal nieruszony.stad moje pytanie. skoro wymiana samych pierscieni moze nie przyniesc efektow, co jeszcze bede musial wymienic zeby wszystko wrócilo do pełnej sprawności?? mam zamiar kropkirm jeszcze troszke czasu pojezdzic.a wlewanie litra polsyntetyku na tydzien to dosc nie oplacalny interes:(

Jeśli masz problem tylko z jednym cylindrem, to jeszcze do zniesienia, ale ta kompresja 10, to też dość dalekie od ideału. 4 x 10 to da się jeździć, ale na dłuższą metę to przy mrozach może być marnie, a i oleju też może nie oszczędzać.

Trzeba zdjąć głowicę i przemierzyć tuleje. Jak jajowate, zwłaszcza w dolnym zwrocie, to lepiej kupić sprawną używkę niż to robić. Będzie taniej.

Witam. Poczytaj sobie mój post tam masz rozwiązanie do problemu nr.1 pozdro

http://fiatpunto.com.pl/post188100.html ... ht=#188100

Crash18 dzieki jutro po pracy prosto jade do mechanika, jak zrobi to dam znac czy pomoglo:) Powiedz mi jeszcze ile cie to wykosztowalo, przegub razem z robocizna??

wymieniłem krzyżak koszt rzędu 50zl robocizna zależy od mechanika mi akurat wziął 20zł

A ile zebow ma ten krzyzak? bo sa 2 rodzaje 20 zebow i 19 teraz nie wiem ktory mam

jak mechanik rozbierze to powie Ci ile ma zębów

Heh no w sumie tak, tylko ze ja mam dostep do takich czesci i kupilbym sobie sam, tylko wlasnie musialbym wiedziec ktory to bedzie ten wlasciwy, pozniej bym zajechal tylko i na poczekaniu mechanik zrobilby przekladke i zaoszczedzilbym na czasie W katalogu wlasnie sa 2 rodzaje tych krzyzakow, niby ten sam rocznik auta, pojemnosc a jednak roznia sie tymi zabkami i nikt nie wie po czym to moznaby bylo rozpoznac.

No i to jest właśnie głupie, że do jednego modelu samochodu masz tej samej części z 20 rodzajów Weź oba modele krzyżaka i jak wyjmie to się okaże jaki masz model w autku, a ten zły model oddasz do sklepu jeśli masz taką możliwość:) hehe

Pracuje w hurtowni motoryzacyjnej, wiec taka mozliwosc by byla, tylko wlasnie z tym sprawa jest troche skomplikowana, nie bede sie rozpisywal bo to nie o to chodzi. Musialbym wiedziec konkretnie, no ale nic, jakos tam bedziemy sobie radzic

No to życzę powodzenia w pracach he he

Koledzy autko chodzi juz tak jak powinno Wymienilem oba krzyzaki i jak reka odjal... Kurcze ale sie ciesze, jak male dziecko Najlepsze jest to ze mechnik ktory to robil powiedzial ze nie widac bylo zeby te krzyzaki byly jakies uszkodzone, zreszta sam je widzialem i faktycznie na wyglad to wszystko bylo z nimi wporzadku i mowi ze niewie czy ta wymiana bedzie miala jakis wplyw na to. Jak mi to powiedzial to bylem troche roztargniony ale jak wyjechalem na droge, to juz wszystko wiedzialem... dzwignia zmiany biegow teraz nawet nie drgnie a o wibracjach to juz nie gadam... Crash18 wielkie podziekowania dla Ciebie. W koncu auto to auto a nie jakas "pralka".

No to cieszy mnie to bardzo, że autko chodzi już normalnie i ciesze się, że mogłem jakoś pomóc Pozdrawiam

jaka cena tych krzyzakow??