Znacie może jakieś fajne odcinki dróg, na których można mocniej depnąć, sprawdzić granice przyczepności, przetestować bezpiecznie nowy element techniki jazdy, popodziwiać piękno przyrody albo zrobić ładną sesję zdjęciową?
Jestem na etapie fascynacji Puntem i chętnie przejechałbym się gdzieś dla przyjemności, może porobić parę zdjęć, a nie tylko dotrzeć z punktu A do B. Jazda po mieście jest może i ciekawa, ale męcząca i kosztowna.
Jeśli macie jakąś ulubioną trasę to opiszcie ją, a jak możecie to zaznaczcie na mapie.
Mój ulubiony kawałek w Łodzi na 'bicie rekordów prędkości' to trasa od Młynka, koło DELL'a do krańcówki autobusowej. Pewnie większość osób z Łodzi, albo chociaż odwiedzających Łódź ze strony Tomaszowa wie gdzie ten odcinek jest.
Droga jest w miarę świeża, więc nawierzchnia jest bardzo dobra, a przez to, że ten odcinek nie prowadzi praktycznie w żadne sensowne miejsce (jeszcze?) to ruch jest znikomy. Słyszałem od znajomego, że pojawiają się tam czasem patrole policji, ale widoczność jest znakomita

.
Na zimowe 'próby sprawnościowe' znalazłem długi i dość szeroki plac położony przy zamkniętej stacji kolejowej Łódź-Chojny.
Miejsca jest sporo, chociaż środkiem idzie rządek słupów.
Bez obaw można robić nawroty na ręcznym, bo odległości między słupami są znaczne.
Wjazd jest tylko jeden - od skrzyżowania Śląskiej i Kilińskiego, więc nie ma tam żadnego ruchu poza dojeżdżającymi do skupu złomu.
Nie polecam jednak zapuszczać się tam gdy nie ma śniegu, bo plac jest dość zapuszczony, sporo tam potłuczonego szkła i śmieci, a nawierzchnia to stara kostka "trylinka".
Lokacja nadaje się na sesje zdjęciowe, bo jest tam kilka budynków w stanie rozpadu, niewielka rampa i dużo przestrzeni na ustawianie auta.
Podzielcie się wiedzą! Głównie interesują mnie okolice Łodzi ale może ktoś inny również szuka ciekawego miejsca żeby poszaleć...
