|
Obecny czas: 12 Maj 2025, 08:45
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 12 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
hellfire |
#233230 Wysłany:
27 Mar 2009, 15:50; Temat postu: Poszukiwany właściciel 1.2 16V MPI 86KM z okolic trójmiasta |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
Poszukuję właściciela (właścicieli) samochodów z silnikiem 1.2 16V MPI 86KM (Punto I - 176) z okolic trójmiasta celem założenia grupy wzajemnego wsparcia.
Chodzi o wzajemną pomoc przy "nierozwiązywalnych" problemach diagnostycznych, nie ukrywam że w tej chwili mam taki problem, który opiszę w osobny wątku.
Chodzi o to, żeby podłączyć oba samochody do komputera i poszukać różnic w odczytach, albo podmiana jakiś podejrzanych czujników żeby sprawdzić czy to one powodują problemy.
W zamian oferuję analogiczną pomoc w odwrotnym przypadku, komputerową diagnostykę silnika, ogólną pomoc przy tym silniku i samochodzie (jakąś tam wiedzę już posiadam), wymianę doświadczeń, pomoc z częściami (mam dość sporo części zapasowych do tego silnika i do CC/SC) i w ogóle jakoś się dogadamy.
Jeżeli ktoś woli to dojadę, chociaż wygodniej chyba jak zaproszę do mojego garażu gdzie mam komputer i potrzebne narzędzia.
|
|
Góra |
|
 |
|
|
PatrykS |
#288098 Wysłany:
14 Wrz 2009, 13:04; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
Ta sama prośba i ten sam rejon, ale 1.2 8V MPI 75KM.
Może chociaż niektóre części będą te same?
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
hellfire |
#288101 Wysłany:
14 Wrz 2009, 13:21; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
1.2 8V 75KM to dość popularny motor.
W tej chwili, poza mną, chyba cała stawka CC/SC w trójmiejskich rajdach jeździ z takimi silnikami.
Możesz się skontaktować z nimi na www.rajdowetrojmiasto.pl
|
|
Góra |
|
 |
PatrykS |
#288106 Wysłany:
14 Wrz 2009, 13:59; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
Ale szybka odpowiedź - dzięki!
A Tobie udało się usunąć usterkę? Garaż dalej masz tak bogato wyposażony?
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
hellfire |
#288107 Wysłany:
14 Wrz 2009, 14:02; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
U mnie to był źle ustawiony rozrząd - dopiero jak kupiłem specjalne blokady, to go ustawiłem tak jak ma być i teraz śmiga.
Garaż mam nadal.
A co tam Ci dolega?
|
|
Góra |
|
 |
PatrykS |
#288120 Wysłany:
14 Wrz 2009, 14:54; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
Przygasanie na obrotach jałowych - Co kilkanaście sekund obroty spadają z 900 do 700 i mniej, zabuja, poszarpie i wraca na obroty, nigdy nie gaśnie. Cykl powtarza się bardzo regularnie - więc jakieś losowe niestykanie przewodów itp. raczej odpada. Zdarza mu się dusić przy dodawaniu gazu przy ruszaniu - pewnie jak trafi właśnie na moment spadku. Nie występuje to w ogóle przez pierwsze kilkadziesiąt sekund po odpaleniu (kiedy ma jeszcze lekko podwyższone obroty "na ssaniu"), przyspiesza aż miło. Za to chwilę później dławi się i trzeba puścić gaz, dodać ponownie, i tak ze 200m rano kangurek. Później objawy mniejsze, ale przy ruszaniu na skrzyżowaniu można się niemiło zaskoczyć. Z silniczka krokowego po wykręceniu wypadło trochę plastikowych niebieskich wiórów, ale po wstawieniu nowego oryginalnego Marelli za 380zł żadnej różnicy, więc zwróciłem. Dwa różne silniczki z Allegro bujały obrotami między 1500 a 1800. W każdym z tych przypadków zdejmowałem klemy akumulatora - była różnica, ale po chwili wracało. Wężyki od kolektora do czujnika podciśnienia i regulatora ciśnienia wydają się w porządku. Regulator ciśnienia zdjąłem i wyczyściłem - trochę brudu na sitku, nic nie dało, nie wiem, czy sprawny. Sondę w warsztacie Mebus sprawdzali jakimś miernikiem na chodzie, wyglądała w porządku. W Auto Plusie jakiś młody i zaangażowany dość długo kombinował z komputerem i silniczkiem oryginalnym i z Allegro, nic specjalnego nie wymyślił - podejrzenia co do sondy lub do sterowania silniczkiem, bo wymuszanie położenia silniczka nie miało prawie żadnego wpływu na obroty. Wymiana świec i kabli nic nie pomogła.
A w ogóle to zjawisko to stopniowo nasila się już od 1,5 roku. Przez pewien czas nawet w czasie jazdy 100-120km/h po gładkiej prostej dawało się wyczuć regularne przyhamowania i przyspieszania, ostatnio tego nie zauważyłem.
Regularność jakoś podpowiada mi np. za niskie ciśnienie w listwie paliwowej. Pompa paliwowa nie, bo nie przyspieszyłbym w ogóle ponad 20km/h. Może regulator ciśnienia? Bo czujnik podciśnienia ma chyba mały wpływ. Oba drogie jak nieszczęście jak by się chciało popróbować. A może po prostu sonda - nie wiem tylko, czy tak łatwo pójdzie z jej wykręceniem. Czujnik temperatury kiedyś też wymieniłem przy okazji samoistnego przyspieszania i losowych 2000 obrotów na jałowym, najfajniej przy parkowaniu.
Pamiętam, że po wymianie paska rozrządu ze 3 lata temu i wyjechaniu z warsztatu (nie ASO) zdziwiło mnie bardzo falowanie obrotów między 850 a 900 - przedtem stały jak wmurowane na tych 900. Zaraz wjechałem z powrotem, gość się zdziwił, posprawdzał i stwierdził, że wszystko OK. Pomyślałem, że może mi się zdawało, ale teraz mi się to przypomniało.
A może coś mechanicznego jak uszczelka pod głowicą albo pod kolektorem ssącym? Wody nie bierze.
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
hellfire |
#288124 Wysłany:
14 Wrz 2009, 15:23; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
Jeżeli silniczek ma mały wpływ na obroty, to dziwne, bo silniczkiem powinno się dać je regulować od zupełnego zduszenia silnika, do całkiem wysokich obrotów.
Jeżeli przy zamkniętej "małej przepustnicy" (tej sterowanej silnikiem krokowym) silnik nie gaśnie, to znaczy że łapie gdzieś lewe powietrze.
Może to być przyczyną problemów z wolnymi obrotami (chociaż raczej powinno je podnosić).
Można dla eksperymentu uszczelnić ten dodatkowy kanał omijający przepustnicę i jeżeli silnik będzie pracował to szukaj którędy ciągnie powietrze (na słuch, albo rozpylając jakiś dym, np. z papierosa) w okolice kolektora i patrząc którędy wciąga powietrze.
Co do czujników, to silnik może być sterowany dwoma, praktycznie rozłączonymi sposobami.
Jak silnik jest już dobrze nagrzany (nagrzana musi być sonda lambda), to na wolnych obrotach i podczas jazdy ze stałą prędkością, dawka paliwa obliczana jest na podstawie wskazań sondy lambda.
Jeżeli silnik jest zimny, sonda lambda odłączona, albo wykonujesz nagłe manewry gazem, to silnik przechodzi na mapy i oblicza dawkę paliwa na podstawie map paliwa i wskazań czujnika podciśnienia w kolektorze i temperatury zasysanego powietrza. To czy silnik aktualnie pracuje sterowany lambdą czy nie, można sprawdzić na komputerze.
Jeżeli problem występuje na dobrze nagrzanym silniku zarówno z podłączoną jak i odłączoną sondą lambda, to IMO można wyeliminować że problem pochodzi z czujników.
Natomiast objawy które podajesz mogłyby wskazywać na jakieś nagłe zmiany parametrów pracy przy przechodzeniu ze sterowania lambdą na mapy i odwrotnie. Można podłączyć auto do komputera i sprawdzić czy czasem chwile w których zaczyna żabkować, albo zdychać nie pokrywają się z momentami zmiany trybu pracy komputera. Najłatwiej to sprawdź odłączając po prostu lambdę (komputer IAW może najwyżej zapalić lampkę błędu, ale powinien pracować normalnie na mapach - bez trybu awaryjnego).
Jeżeli dobrze pamiętam, to w tym silniku na końcu listwy wtryskowej masz taki "kapsel" połączony cienkim wężykiem z kolektorem dolotowym - to jest regulator ciśnienia paliwa.
Możesz go obezwładnić odłączając ten wężyk - wtedy regulator zawsze będzie dawał maksymalne ciśnienie paliwa.
Też można sprawdzić czy to nie jest przyczyną - najlepiej w ogóle zmierzyć ciśnienie paliwa na listwie, czy coś się z nim nie dzieje złego w chwilach spadania obrotów, bo wystarczy że wąż się gdzieś po drodze zagiął i mu ciśnienie skacze na listwie.
Rozrząd też sprawdź - zwłaszcza że piszesz że to się zaczęło w chwili grzebania przy nim. Jak masz go o ząbek opóźniony, to może powodować istotne osłabienie silnika na wolnych obrotach.
Co tam jeszcze...
A wysokie napięcie wyeliminowałeś? Tzn. świece, przewody WN, cewki - to też lubi się tak brzydko zachowywać, komputer nic nie pokaże, a silnik będzie szarpał w losowych momentach.
|
|
Góra |
|
 |
PatrykS |
#288137 Wysłany:
16 Wrz 2009, 17:43; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
> Można dla eksperymentu uszczelnić ten dodatkowy kanał omijający przepustnicę
Spróbuję, faktycznie ciekawe.
> Jeżeli dobrze pamiętam, to w tym silniku na końcu listwy wtryskowej masz taki "kapsel"
Owszem, to o nim pisałem, że zdjąłem i wyczyściłem.
> Możesz go obezwładnić odłączając ten wężyk.
Spróbuję. Wężyk zaślepić? Bo to dodatkowe powietrze będzie - czy tak małe, że nie ma wpływu?
> najlepiej w ogóle zmierzyć ciśnienie paliwa na listwie
Jak?
> Rozrząd też sprawdź
Z tym to chyba musiałbym do warsztatu?
> świece, przewody WN, cewki - to też lubi się tak brzydko zachowywać, komputer nic nie pokaże, a silnik będzie szarpał w losowych momentach
Wymiana świec i przewodów nic nie dała. Jedną cewkę kiedyś zmieniałem (na oryginał z ASO), bo dostała przebicia, ale to dawno było. Co do losowych momentów - to krztuszenie na jałowych występuje stale (z wyjątkiem tuż po odpaleniu) i dość regularnie, co kilkanaście sekund. Dziwne, ale dlatego powinno ułatwić znalezienie przyczyny
Dzięki, spróbuję pokombinować.
[ Dodano: 16 Wrz 2009 17:41 ]
Jak na razie udało mi się sprawdzić odłączenie sondy z rozgrzanym silnikiem - obroty stanęły na 850 jak wryte, ani drgnęły. Po podłączeniu sondy wróciło krztuszenie. Czyżby sonda? Ciężko jest ją wykręcić w 14 letnim aucie?
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
hellfire |
#288826 Wysłany:
16 Wrz 2009, 18:26; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
Myślę że masz blisko 100% pewności że jest to sonda lambda.
Sprawdź jeszcze dokładnie czy ma dobry styk na wtyczce.
Odkręcenie powinno być łatwe, pod warunkiem posiadania odpowiednio twardego klucza, odpowiednio długiej rury i jeżeli sonda postanowi się odkręcić, a nie ukręcić
Bo faktycznie 14-to letni gwint, regularnie katowany temperaturami w zakresie od -20 do +1000 stopni może nie ułatwiać sprawy.
Chociaż kilka razy ruszałem nieruszane nigdy sondy i jakoś mi się udawało.
W "wydechowych" warsztatach mają specjalne klucze do sond lambda, a myślę że odkręcenie będzie kosztowało jakieś symboliczne pieniądze.
Sama sonda Bosch to widzę w Intercarsie 336 lub 369zł w zależności czy to sonda na jednej czy na dwóch wtyczkach (były różne wiązki w tych silnikach), ewentualnie uniwersalna za 270zł, ale bez wtyczek, więc sobie wtedy trzeba przełożyć wtyczki ze starej sondy.
Póki co możesz spokojnie odłączyć tą sondę i jeździć bez.
Jedyny skutek to może być nieco wyższe zużycie paliwa (chociaż z racji że sonda jest teraz prawdopodobnie popsuta, zużycie paliwa może spaść, bo nie wiemy co tam się teraz dzieje).
Jak jesteś z trójmiasta, to moglibyśmy się zamienić sondami i byś miał 100% pewności nim wydasz parę stów na nową.
Tylko nie wiem czy uda się moją u Ciebie podłączyć, bo z tego co widzę w katalogu różnica między sondą do 16V a 8V jest długość przewodu.
Ja mam sondę zaraz za kolektorem i jakieś 25cm przewodu między sondą a wtyczką (mam wersję na jednym wtyku z czterema pinami), Ty masz chyba gdzieś dalej i metrowy przewód - mój mógłby być za krótki.
Najprościej gdybyś znalazł kogoś z 8V (albo z Cinquecento/Seicento 900) i z nim się zamienił, bo długości przewodów się wtedy będą zgadzały.
|
|
Góra |
|
 |
PatrykS |
#288840 Wysłany:
16 Wrz 2009, 19:10; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
Wtyczka jest 4-przewodowa. Kabel jest długi - od sondy za kolektorem aż do puszki przy podszybiu - tam jest też czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym (MAP zdaje się).
Co do podmiany - jestem z Gdańska. A Swoją sondę już wykręcałeś? Może by na próbę założyć moją z długim kablem do Twojego? Jak będzie krztuszenie, to mamy przyczynę. Przedtem podjechałbym do Mebusa, żeby odkręcili moją. A przed wkręceniem używa się jakiegoś smaru miedzianego czy coś?
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
hellfire |
#288932 Wysłany:
16 Wrz 2009, 22:01; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Mar 2009, Posty: 8
|
Ja jestem z Gdyni. Garaż mam na Karwinach.
Możemy spróbować przełożyć sondę do mnie - moja powinna się odkręcić, bo niedawno ją ruszałem.
Ja tam mam też płaski klucz w odpowiednim rozmiarze, ale jak możesz to podjedź gdzieś gdzie tym przeciętym nasadowym to tylko ruszą, a ja już wtedy odkręcę (bo z wykręconą to nie jedź, bo będzie dmuchać gorącym gdzieś na boki).
Czy się używa smaru to nie wiem - ja przykręcałem na sucho.
Możesz się w Mebusie zapytać, a jakby co to smar miedziowy mam.
Pytanie czy u mnie objawy będą takie same, no ale sprawdzić można.
Jutro będę w garażu gdzieś od około 20, ale zadzwoń wcześniej 602890912 czy coś tam mi nie wypadło i czy nie będę później.
|
|
Góra |
|
 |
PatrykS |
#288954 Wysłany:
11 Sty 2010, 19:04; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 18 Cze 2008, Posty: 21
|
Z dziurą w wydechu raczej bym się nie ruszał - myślałem tylko o "ruszeniu"  Ponoć rozgrzana daje się wykręcić - a spaliny trochę ją jednak rozgrzewają  W Mebusie zapytam o smar. Styki we wtyczce wyglądają bez zarzutu - ile to jednak daje odrobina gumy w postaci uszczelki, to już przecież 14 lat! Odezwę się jutro.
Jeśli chodzi o nową sondę - tylko Bosch i tylko ze sklepu? Na Allegro są takowe od 80 do 200zł. Wszystkie mają ten sam gwint i parametry? Mogą to być podróby?
[ Dodano: 18 Wrz 2009 10:17 ]
Sonda dała się odkręcić bez najmniejszego problemu mimo 14 lat bezruchu  Na podmienionej sondzie wszystko wygląda w porządku - obroty stabilne. Winowajca ustalony. [ Dodano: 28 Wrz 2009 12:19 ]Wymieniłem sondę na uniwersalną Boscha - problemy zniknęły  Obroty na jałowym 850 i nie widać, aby drgnęły o więcej niż 20. Ruszanie i przyspieszanie bez żadnego krztuszenia - zupełnie inna jazda!
W Mebusie radzili posmarować gwint smarem miedziowym. Nowa sonda miała gwint posmarowany odrobiną jakiegoś szarego smaru.
Co do podróbek - na zamknięciu pudełka jest naklejka-hologram z numerem, który można sprawdzić na stronie Boscha (mój się zgadzał). Niby dobre zabezpieczenie, ale jaki problem, aby podrabiacz kupił jedną sztukę i klepał wszystkie swoje z tym samym numerem spisanym z oryginału? Zorientować się może tylko sprzedawca - jak dostanie karton części z tymi samymi numerami. Kupując 1 sztukę nie mamy szans się skapnąć.
Jeszcze raz dzięki za pomoc! [ Dodano: 07 Sty 2010 16:19 ]Badanie spalin na przeglądzie wyszło wg diagnosty świetnie. Cyferki wyszły takie (jakie są normy nie wiem): CO 0,01%, CO2 14,8%, HC 28ppm, O2 0,27%, Lambda 1,011. [ Dodano: 11 Sty 2010 19:04 ]Wreszcie zniosłem starego PCta do garażu i potwierdziło się - sonda lambda działa, wszystko OK. Zapisany był (dwukrotnie) błąd sterownika - skasowałem i mam nadzieję, że się nie powtórzy 
_________________ Punto I 75 ELX 95r. zielony metalic, 125 kkm/czerwiec 2008
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 12 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|