Podejrzane elementy:
1. Czujnik temperatury silnika - do sprawdzenia zwykłym omomierzem.
2. Czujnik temp. zasysanego powietrza - do sprawdzenia j. wyżej.
Zobacz końcówkę rury wydechowej, czy nie ma sadzy.
Wykręć świece i tak samo sprawdź.
Jeśli jest sadza to silnik pracuje na zbyt bogatej mieszance, czyli jakby na ssaniu, a więc spalanie rośnie.
Może to wynikać z powyższych przyczyn.
Jeśli silnik pracuje równo, to można wykluczyć świece i kable zapłonowe.
Jeśli rura idąca od termostatu do chłodnicy robi się gorąca dopiero po nagrzaniu silnika to termostat jest OK.
Wskazaniami wsk.temp. nie sugerował bym się zbytnio, to tylko wskaźnik, nie miernik.
Skoro wentylator startuje, tzn. prawdopodobnie silnik uzyskuje odpowiednią temperaturę.
I bez przesady z testerami diagnostycznymi - 90% pomiarów można zrobić zwykłym miernikiem uniwersalnym
Jak się wie co mierzyć oczywiście.