Bardzo proszę o radę w jaki sposób domowymi sposobami usunąć pajączki oraz zardzewiałe miejsca - jakie środki, jaka kolejność wykonywania, jakie materiały.

Rdzę usuń w następujący sposób:
- papierem ściernym o odpowiedniej granulacji (osobiście stosuję 80 lub 100) dokładnie oczyść powierzchnię ze rdzy. Proponuję, abyś wyjechał również minimalnie poza skorodowany obszar, aby sprawdzić, czy czasem poza widocznym miejscem pod lakierem się coś niedobrego nie robi;
- następnie dokładnie odtłuść benzyną ekstrakcyjną wyczyszczone miejsce;
- nałóż cienką warstwę tzw. minii (jest to farba zabezpieczająca przed korozją - łączy się z ewentualnymi ogniskami);
- po całkowitym wyschnięciu nałóż zaprawkę lakierniczą w kolorze swojego lakieru;
- następnego dnia możesz spróbować trochę spolerować tą zaprawkę, aby ją wygładzić.


Jeśli chodzi o pajączki (w moim rozumieniu są to pęknięcia lakieru), to chyba jedynym rozwiązaniem jest usunięcie lakieru z tego miejsca i położenie nowej warstwy. Spolerowanie nic nie da, bo lakier zapewne jest pęknięty na całej grubości. Z kolei nałożenie nowej warstwy lakieru na tą spękaną może nieść za sobą skutki w postaci:
- odwzorowania pęknięć na warstwie nowego lakieru;
- popękanie w przyszłości lakieru w tym samym miejscu.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam jeszcze prośbę. Czy mógłbyś poradzić mi jakiej marki farbę zabezpieczającą przed korozją wybrać?
Czy musi to być jakiś konkretny typ?
Jak wykonać zaprawkę lakierniczą? Jakie środki są potrzebne? Gdzie takie cudo można kupić?

Jeśli chodzi o tą minię to firma raczej nie ma znaczenia. Powiedz po prostu, że chcesz minię i w sklepie powinni wiedzieć o co chodzi. Zaprawkę można kupić w ASO (ja tak zrobiłem) lub poprosić zaprzyjaźnionego lakiernika, tylko nie wiem jaką minimalną ilość lakieru lakiernik Ci zrobi.

Mógłbyś wrzucić fotki z miejscem gdzie wychodzi rdza oraz gdzie się pojawiły pęknięcia?

Główne problemy, to miejsca przy kołach, dach, klapa bagażnika.
1

2

3

4

Przy kołach widze, że było już kiedyś coś robione (czarna farba) i chyba tu będzie najgorzej z tym (dużo pracy). Radzę zdjąć nadkole i zobaczyć, czy czasem od drugiej strony blachy coś się nie pojawiło (na 95% tak) i to też zrobić.
Wydaje mi się, że nie głupim pomysłem będzie przykręcenie chlapaczy - ochronią to miejsce przed wycieraniem. Lub też jakąś folie bezbarwną przyklej.

Zdjęcie nr 3.
Zardzewiałe miejsce jest na tyle małe, że spróbowałbym to scyzorykiem podrapać (bardziej precyzyjnie, a papierem ściernym znacznie większy obszar jednorazowo zetrzesz).

Zdjęcie nr 4.
Trochę nieostre, ale wydaje mi się, że to jest wspomniany przez Ciebie dach.
Spróbuj scyzorykiem tą rdze usunąć i będziesz miał wgląd czy to jest głęboki wżer, czy też tylko napuchnęło, a pod nim w miarę ok. Jeśli pod tą rdzą będzie niemal czarno, to papier ścierny i do czystej blachy. Uwaga, gdyby wżer się okazał być na całą grubość blachy, to nie ma sensu robić dziury w dachu. Po prostu zrób ile się da i to zamaluj. Co ok. 2, 3 lata może wychodzić (ale nie musi - zależy czy korozja będzie postępowała).

Istotna informacja co do malowania: lepiej nałożyć kilka cienkich warstw (warstwa, odczekaj aż całkowicie wyschnie i kolejna) niż dać jedną grubą (gwarantuję, że popęka i się nie będzie dobrze trzymać.

I chyba tyle z tego co mi teraz przychodzi do głowy. Daj jakieś foto z przeprowadzonych prac

P.S. To nadkole w dolnej części powinno być chyba przed tą blachą, a nie za

pajączki - rdza nitkowa, lipa.
Ja mam dach fosforanowany przez magika blacharza - lakiernika + szpachla + podkład + farba i lakier na razie nie wyłazi nic nawet przy szybie, ale to 3 lata dopiero. co do błotników to wytrawienie cortanin kilkukrotne, czarna farba podkładowa do metalu tlenkowa x2. ale ja mam czarne autko u mnie prosto, tylko trawienie trwa , minimalnie coś tam widać jeśli chodzi o odmienność lakieru ale się nie przejmuję bo ważne że nic nie wyłazi. Tak zrobiłem też klapę z tyłu, na razie też nic nie wychodzi.

Tylko czy to trawienie jest do zrobienia w warunkach domowych?

Raczej tak, u mnie robili malowanie w dziupli to i w domu się da. Lakiernik zaręczał, że nic nie wylezie tyle że u mnie usunął cały lakier z dachu, przy okazji wstawił szybkę bo stara miała rysy od wycieraczek, szybka wyszła za 200zł... Później cały dach po oczyszczeniu zrobił na fioletowo - czarno. tylko ważne żeby zmyć dobrze po wszystkim.

remind w jakich sklepach można kupić ten Cortanin? Nie mam na myśli alledrogo.

To jest do auta:
http://www.malexim.pl/www/produkt.php?id=17
Cortaninem furtkę przy domu se możecie odrdzewić, choć i tak strata czasu
Dla upartych: Cortanin jest na stoiskach z farbami w Castoramie/Leroy-Merlin itp.

o, zajefajnie... mam 500m do sklepu z tym preparatem

Kup koniecznie
Zawsze to bardziej wiarygodne, jak dwóch pisze, że Cortanin jest do d....y
Uwaga: zawiera 18% alkohol etylowy , niestety ktoś ( zupełnie bez sensu ) dodał tam jeszcze kwas fosforowy i glikol

Te środki antykorozyjne zawierają kwas fosforowy który reagując z rdzą i żelazem tworzy na powierzchni metalu warstewkę fosoranu żelazowego, który jest zarówno odporny na korozje jak i świetnym podkładem pod farby

[ Dodano: 20 Lip 2009 12:16 ]
Cortanin F jest preparatem w którym głównym składnikiem jest wyciąg z kory debu tzw tanina.

[ Dodano: 20 Lip 2009 12:25 ]
AF poza tym to co pokazałeś to farba jest ....
jeszcze z takich gruntów antykorozyjnych niezły jest Dinitrol RC 900 dopiero na to bym położył podkład ...

Popieram.
Pierw inhibitor by dobrał się do rdzy, a na to podkład by lakier miał się czego trzymać

najlepiej epoxydowy , ale one strasznie długo schną, tak więc można zamiast epoxydowego dać akrylowy też niezły

Witam
Mam pytanie co do zdjęcia nr 4 - ta rdza nitkowa z pajączkiem. Skąd to się bierze? Dach był malowany? Ptasie kupy, kamyki...nieumiejętne założenie bagażnika, czy też po prostu wada fabryczna lakieru?
Pozdrawiam i z góry dziękuję forumowiczom za odpowiedź

Mam podobne ogniska rdzy do zlikwidowania i mam pytanko czy poprostu hammeritem nie mozna tego pomalowac oczywiscie po uprzednim przygotowaniu podłoza

[ Dodano: 19 Gru 2011 19:30 ]

No i jak pomyślałem tak zrobiłem tzn pomalowałem hammeritem,na dachu maiłem trzy odpryski,odpowiednio przygotowałem podłoże i małym pędzelkiem przemalowałem miejsca po pajączkach zieloną farbą (taki mam kolor autka ) nie wygląda to idealnie ale przynajmniej miejsca te są zabezpieczone.

U ipIV'a póki co hammerite się sprawdza.

Witam ja również jestem użytkownikiem fiata punto II generacji. Jeżeli chodzi o problem rdzy, a raczej jej usunięcie to chętnie się z Wami podzielę doświadczeniem motoryzacyjnym i radą w tej sprawie. Otóż jak wiemy punto II w przeciwieństwie do swojego poprzednika ma blachę lepiej ocynkowaną,gdyż koncern fiata chciał usunąć jedną z wad punta I jaką była korozja. Mimo podwójnego ocynkowania problem rdzy w mniejszym stopniu ,ale nadal występuje. Należytym sposobem jej usunięcia jest preparat cortanin f. Preparat jest przeznaczony do usuwania(zżerania rdzy) a następnie wytworzeniu warstwy antykorozyjnej chroniącej metal na przyszłość. Pierwszym krokiem zastosowania preparatu jest przetarcie miejsca występowania rdzy (wskazane na większych obszarach jest przetarcie drobnoziarnistym papierem ściernym), jednak gdy sa to odpryski wystarczy rdzę powierzchniowo przetrzeć szmatką. Drugim krokiem jest odtłuszczenie miejsca korozji np.benzyną(należy jednak pamiętać ,aby nie przesadzać z benzynom ,wystarczy przetrzeć namoczoną szmatką),zaś kolejnyn krokiem jest naniesienie preparatu cortanin f na rdze (nie nalezy go pobierać bezpośrednio z oryginalnej butelki, wcześniej nalezy przelać do np.słoiczka aby substancja związała się z wolnym tlenem ,gdyż jest to niezbędne w dalszych reakcjach) po pobraniu preparatu pędzelkiem z pojemniczka przeznaczonego wcześniej do płynu smarujemy skorodowane miejsce i po pół godzinnym okresie kolejny raz nałożyć preparat na miejsca występowania rdzy. Po upływie 24 godzin po rdzy nie będzie śladu a warstwa metalu wcześniej zardzewniałego będzie wyleczona i zabezpieczona. Po wspomnianych 24 godzinach suchą szmatką należy wytrzeć posmarowane preparatem miejsce i jeśli chcemy położyć nową warstwę lakieru ,należy pomalować podkładówką to miejsce, odczekać dzień i pomalować lakierem.

Witam
Przyznam, ze raczej moj prawy prog i podloga wymagaja pewnej poprawy/wymiany. Prosilbym o informacje ile cos takiego moze kosztowac? Bede wdzieczny takze za polecenie kogos godnego uwagi zaby cos takiego zrobil. Czy myslicie ze blacharz/ lakiernik na wymiane takich czesci da mi gwarancje?

Ja zamiast Cortanin F, polecałbym R-Stop firmy APP. Zeszlifować rdzę jak najlepiej się da, odtłuścić, walnąć w odstępie 1 godziny 2 warstwy preparatu, i gdy wyschnie od 2 do 3 godzin, podkład akrylowy i lakier. Ale wiem, że dużo blacharzy używa cortaninu. Także też musi jakoś tam działać, generalnie APP jest lepszy testowałem na 1 miejscu no i jest spokój.

Witam mam problem z rdzewiejącym numerem lakieru, poniżej link ze zdjęciem

http://postimage.org/image/v7tihd8s5/

Jak sobie z tym poradzić, czego użyć by rdza dalej nie postępowała ? na przeglądzie mi powiedział, że jak dalej będzie rdzewieć, to mi nie podbiją przeglądu.

To nie jest numer lakieru. To jest numer VIN. Dokładnie. Bo nie będzie można zidentyfikować pojazdu.

Witam

Jestem nowy na forum

Chciałbym kupić Punto II, w związku z tym miałbym pytanie dotyczące właśnie rdzy.

Czy wszystkie Punto II tak bardzo rdzewieją pod maską wokół amortyzatorów?
Oglądałem samochody z 2004 roku, które już miały tam rdzę, samochody starsze, rocznik np 2001 to już bywała tam masakra!

Tak było w 90% punt które oglądałem.

Czy wszystkie Punto II rdzewieją tam tak bardzo, czy może te 10% bez rdzy są raczej jakimiś próbami tuszowania.

Bac się tej rdzy? Doradźcie coś.

Pozdrawiam.