Po pirwsze to tato kupuje nie ja. Czekamy na t-jet 120KM. A może nawet 150KM. I jest on dużo tańszy w zakupie niż m-jet 150KM. No i osiąg. 8,6s do 100km/h

W pierwszym roku produkcji lepiej odpuścić zakup bravo. Trzeba dać czas fabryce na usunięcie wpadek wieku dziecięcego. Poza tym silniki t-jet są nowością i nie wiadomo jak się będą sprawiać. Fiat ciągle odkłada premierę tych silników. Były prezentowane już z Grande, miały wejść z Bravo i nadal ich nie ma. Wg ulotki Bravo, będą dostępne dopiero od lipca.

co prawda, to prawda, bravo jest śliczne. ale za drogie
za tą kase wolalbym kupic jakies audi a8 quattro w full opcji. albo alfa romeo 159 w full opcji. i co wy na to ? :D

Jak lubisz pojezdzic mocno wyekspluatowanym wozkiem to dlaczego nie z alfa juz moze mailbys latwiej za te np 80 tys

Później kupić część do Bravo, a kupić do A8 to jest różnica... Poza tym na Bravo jakby nie było jest 3-letnia gwarancja.

Albo kupujesz nowe auto albo uzywane bo ne tle uzywanych zawsze nowe wypadaja mniej korzystnie. Za to jezdzisz pewnie i masz gwarancje. JA bym si ena uzywane nie zdecydowal, no chyba ze jako drugie auto w domu.

heh, a ja wlasnie wolalbym uzywane. za ta cene co za nowe, mozna kupic naprawde fajny egzemplarz z najprzerozniejszymi bajerami, ktore ulatwiaja zycie np na miejscu rodzicow, co kupili mk1 w salonie, praktycznie gołe, bo nawet bez radia lol, to bym wziol cos przystepnego, wiekszego, wygodnego ale fakt, ze w roku 99-00 bardziej mniej byl rozpowszechniony rynek samochodow uzywanych. pamietajcie uzywany nie zawsze oznacza gorszy i blee

Bravo dla testującego!
Relacja z premiery Fiata Bravo

Miniony weekend to w salonach Fiata wielkie święto, bo oto na rynek kompaktów wkracza najnowszy produkt z Turynu. Premiera odbywająca się w dniach 20-22 kwietnia przyciągnęła bardzo wielu gości, na których przybycie Dealer RESMA w Olsztynie przygotował się mobilizując pełną kadrę pracowniczą. Zainteresowani mogli skosztować ciasteczek przy kawie, a także zasmakować różnego rodzaju win. Największe zainteresowanie wzbudzał pojazd stojący na okrągłym, zielonym dywanie...

Bravo.
Fiat rozpoczął nowy rozdział w historii marki zapoczątkowany wraz z premierą Grande Punto. Debiutujący model to kontynuacja nowej linii designerskiej i (podobno!) jakościowej. Czy 18 miesięcy ciężkiej pracy - bo w tak krótkim okresie auto powstało - nie było dla Fiata czasem zmarnowanym? Aby odpowiedzieć z pewnością jest jeszcze za wcześnie. Premiera za nami, zatem na szereg innych pytań już można udzielić odpowiedzi.

Wygląd?
Co prawda o gustach się nie dyskutuje, ale... Bravo to absolutna czołówka w klasie. Pod tym względem konkuruje jedynie z Leonem i Civiciem, bo... pozostałe odpadają na pierwszy rzut oka! Proporcje są dobrane fenomenalnie, podobnie jak wyszukana jest linia nadwozia. Bravo nie jest naśladownictwem stylu Grande. To jego rozwinięcie i udoskonalenie. Sylwetka sprawia wrażenie niezwykle dynamicznej, a to za sprawą wznoszącej się ku górze linii szyb z tyłu. Obok tego auta nie potrafię przejść obojętnie.

Wnętrze?
Pod względem przestronności Bravo nie ma się czym chwalić. Ilość miejsca jest przeciętna, aczkolwiek nie sposób powiedzieć, że niewystarczająca. Problem może się pojawić, gdy z przodu usiądą bardzo wysokie osoby i trzeba będzie odsunąć siedzenia. Wówczas dla pasażerów z tyłu pozostaje minimum miejsca na nogi. Fotele Bravo, jak również tylna kanapa są – trzeba przyznać – bardzo wygodne. Nie miałem problemu ze znalezieniem odpowiedniej pozycji za kierownicą. Wysoko poprowadzona linia okien, a co za tym idzie mała powierzchnia szyb powodują, że w aucie czujemy się pewnie i bezpiecznie. Małe okna być może nie każdemu się spodobają, natomiast ja zaliczam to na plus.

Deska rozdzielcza i wykończenie?
Materiały wykończeniowe prezentowanej wersji Dynamic jakością nie ustępują użytym w Golfie czy Civicu, a przewyższają te z Megane albo Cee’d. Nie zauważyłem żadnych niedoróbek wykończenia. Deska rozdzielcza przywodzi na myśl samochody wyścigowe i... Alfę Romeo. Tę ostatnią za sprawą wystroju zegarów. Przednia część kokpitu wykonana jest ze szczególnie miłego w dotyku tworzywa. W stosunku do Grande delikatniej wyprofilowana jest kierownica. Plus za konsolę zwróconą lekko w stronę kierowcy. Siedzenia Dynamic zostały obszyte czarnym materiałem z częściowym, ostatnio bardzo modnym zabarwieniem na czerwono. Do wykończenia foteli, jak również kierownicy, gałki zmiany biegów oraz hamulca ręcznego użyto czerwonej nici, która podkreśla sportowy charakter wnętrza Bravo. Lampka oświetlenia wnętrza „wyjęta” z Alfy 147.

Jazda?
Niestety ogromna ilość chętnych na przejażdżkę Bravo spowodowała, że trzeba było czekać w kolejce, a sama jazda odbywała się na zasadzie krótkiej rundy najbliższymi ulicami wokół salonu. Do testów przygotowano Bravo z wysokoprężnym silnikiem 1.9 MultiJet w słabszej - 120-konnej wersji. Po zajęciu miejsca za kierownicą dostałem do ręki kluczyk, jaki już gdzieś widziałem, a chyba nawet miałem taki w kieszeni... :] Po uruchomieniu silnika spod maski dobiegł klekot jakby oddalony od samochodu. To za sprawą dobrego wyciszenia wnętrza. Trzeba również powiedzieć, że diesel w Bravo nie powoduje wibracji i pracuje w miarę „miękko”. Jeszcze tylko światła i rura! Tu się zdziwiłem, bo nieco inny - kwadratowy włącznik na lewej dźwigience był zdecydowanie mniej wygodny niż w Grande. Jedziemy. Silnik nie wykazuje przesadnej słabości przy ruszaniu, w przeciwieństwie do tej samej jednostki w Sedici. Kierownica przy włączonym CITY obraca się równie lekko jak w GP. Wrzucam drugi bieg, przyspieszam. Powyżej 2000 obrotów silnik wyraźnie ożywa i wyrywa do przodu – to mi się podoba! W tym momencie zapytałem „pana pilota” o obroty, przy których osiągany jest maksymalny moment obrotowy. Odpowiedź: 5500 RPM! Spojrzenie w jego stronę – niemożliwe, przy ilu? "5500 RPM (chwila ciszy) ...a nie przepraszam, to w benzynowym. Tutaj przy 2500 RPM." Jak się później okazało ani jedno ani drugie nie zgadza się z katalogiem, jednakże można wybaczyć panu, który na co dzień zajmuje się sprzedażą aut użytkowych. Oczywiście do takich pytań każdy powinien być przygotowany, natomiast tego dnia było chyba za szybkie tempo i „pan pilot” sprawiał wrażenie zawieszonego. Mniej więcej tak, jakby znalazł się na środku pustyni w samo południe. Cóż, lato coraz bliżej... Przestałem więc zawracać głowę trudnymi pytaniami, a jedynie komentowałem co mi się rzuciło w oczy. Podczas niespełna 10-minutowej jazdy pomykaliśmy szerokimi i prostymi ulicami o równej nawierzchni, z tego powodu nie jestem w stanie nic napisać o zawieszeniu. Plus za dostateczne wyciszenie odgłosów toczących się opon. Nasza jazda należała raczej do dynamicznych, co później zresztą skomentował siedzący z tyłu kolega. Po wyjechaniu z powrotem na ul. Obrońców Tobruku prowadzącą do salonu mogłem już zdecydowanie przycisnąć. Zjazd na lewy pas i rura. Fotoradar zwrócony prawidłowo, czyli w przeciwną stronę. Zmiana biegu w granicach maksymalnej mocy, a więc przy około 4000 RPM. Dźwięk diesla przy takich obrotach jest przerażający. Przyspieszone „kle kle kle”, przeradzające się w wycie zaczyna mnie skręcać i zmusza do zmiany biegu. W dalszym ciągu nie trawię tego dźwięku, choć z pewnością idzie się przyzwyczaić, szczególnie gdy odwiedzi się stację benzynową. Średnie zużycie paliwa na testowym odcinku wyniosło 7,8 l/100 km, czyli nie więcej niż spaliłoby Grande 1.4 8V. Za to z jaką dynamiką! Skrzynia biegów nawet podczas szybkiej zmiany przełożeń charakteryzuje się znakomitą precyzją. Końcówkę trasy jedziemy na 4 biegu już ponad 100 km/h, wyprzedzając kierowców którzy nie dysponują Fiatem Bravo. A więc jak narazie wszystkich... Następnie zjazd ze skrajnego lewego na skrajny prawy pas, hamowanie, prawy 2 przez bramę aby za chwilę znaleźć się w miejscu, w którym rozpoczęliśmy naszą „długą” podróż. I oto na koniec „pan pilot” zebrał siły, ażeby zapytać mnie o wrażenia z jazdy! Po przejażdżce wypełniliśmy z kumplem kupony konkursowe, gdzie długo zastanawiałem się co napisać w polu „wrażenia”. Na podstawie tego pola Fiat wylosuje w czerwcu szczęśliwca, który otrzyma Bravo na własność w zamian za prawa autorskie do swojego twórczego tekstu, mającego być następnie wykorzystanym w reklamie auta. Niestety w obydwu kuponach widniała tablica rejestracyjna BRAVO 01, co według wywieszonego plakatu oznaczało, że nie dostaniemy samochodu na weekend. A szkoda... Przy najbliższej okazji będę chciał odrobinę dłużej pojeździć Bravo.

Ogólne wrażenie odnośnie dynamiki?
Brak mocy i niedostatek momentu spowodowany wiedzą o dostępności w ofercie mocniejszego MultiJet'a!

Czy Bravo zagraża wielkiemu Punto?
Moim zdaniem nie, gdyż wbrew wcześniejszym spekulacjom cena Bravo nie jest szczególnie niska. Grande Punto o zbliżonych osiągach i podobnie wyposażone jak podstawowe Bravo jest tańsze o jakieś 8000-9000 złotych. To niemała kwota! Na dodatek niewielu klientów celuje w podstawowe - najuboższe odmiany aut. Poraził mnie fakt, iż w prezentowanej w salonie wersji Dynamic za 70-kilka tys. złotych szyby z tyłu były otwierane ręcznie... korbkami z Grande Punto. :]

Czy kupiłbym Bravo bez wahania?
Nieee... Nie, bo są przecież Civic oraz Leon i dziś dokonując wyboru miałbym jeszcze większy dylemat niż przed weekendem.

Przy okazji premiery spotkaliśmy się w salonie z kolegą gp. Oglądaliśmy oraz dyskutowaliśmy na temat Bravo, a także stojącego obok Grande Punto w wersji Emotion. Porównywaliśmy również debiutujący kompakt z Alfą 147. Na koniec przyjrzeliśmy się bliżej własnym furkom.


A teraz najważniejsze:













Zobacz również klip wideo!


Pobierz klip w lepszej jakości na dysk

Troche przerazajace sa korbki w tylnych drzwiach golab fajny filmik

Coś nie mogę się przekonać do przodu Bravo ale ogólnie nieźle się prezentuje. A co do filmiku to super muza, kawał dobrej roboty i niezła reklama forum

golab

Fajna relacja!Fajne fotograficzne porównanie z GP

no nad przodem sie nie wysilili, ludzaco podobne do GP. ale ogolnie fajnie sie prezentuje no i nowe logo fiata hm 3 odsłona?

Fiat miał już tych logo od cholery, hehe... Sam nie wiem czy nowe jest ładniejsze od dotychczasowego. Po prostu inne.

Kuszące felgi

Fajny tekst
Zauważyłeś może sposób ulokowania kierownicy?
Zdawało mi się, że w tej salonowej wersji 1.4 Dynamic jest skierowana lekko w prawo - ale może to tylko złudzenie bo autkiem nie jeździłem.
Z tyłu chyba jednak jest ciasno, mimo że kanapa jest całkiem wygodna.

też mam takie wrażenie.....

A nie zauważyłem... Może to takie wrażenie wywołane skierowaną w lewą stronę konsolą?

Wiesz - ten brak momentu i mocy to może być bardzo subiektywne odczucie, spowodowane dobrym wyciszeniem wnętrza Bravo i równomiernym rozwijaniem mocy i momentu aż do odcięcia przez silnik typu common rail JTD (zupełnie inna charakterystyka niż TDI pompowtryski vw'eja, gdzie na początku nie ma nic-nagle pojawia się kop w plecy i później znowu nic).
Jeździłem kiedyś alfą 147 z tym samym silnikiem JTD (115 KM/ok.280 Nm) - odczucia też miałem takie, że auto nie wciska w fotel, mimo że w papierach stało 9,9 do setki. I pewnie tak było
Podobnie zresztą miała alfa 156 JTD 1.9 16V 140 KM i 166 JTD 2.4 20V 200 KM - ale ta ostatnia to był automat.

Dobra recenzja, można się co nieco dowiedzieć o nowym Bravo od "forumowego szpiega terenowego" (żart ).

Obejrzałem sobie dzisiaj bravo a pozniej pojechalem oblookac do toyoty aurisa i musze przyznac ze wnetzre bravo tzn. jakosc wykonania i przede wszystkim materialy prezentuja sie zancznie lepiej w bravo. co prawda byla to zdaje sie wersja dynamic (identyczna jak ta ktorej zdjecia zrobil golab) ale toyota tez byla w tej wyzszej specyfikacji wyposazenia z automatem itd. i szczegolnie kierownica robi srednie wrazenie(chociaz ta miala fajne lopatki). Na zewnatrz toyoty najbardziej rzuca sie w oczy tragicznie zaprojektowany tyl Natomiast duzo fajniej wyglada corolla, zwlaszcza czarna mam jeszcze jedno spostrzezenie tzn. drzwi w toyocie wystarczy tylko musnac zeby sie zamknely, w fiacie niestety Tak czy inaczej to chyba jednak najciekawszy w tej klasie jest civic...1,8

Mój tatko tez dostał zaproszenie na premierę do krakowskiego AutoKraka.
Nie było takich luksusów jak w recenzji, ale pojechaliśmy tam po to, zeby się nim przejechać - to oczywiste.
No cóż - generalnie jechaliśy po takej dosyć pytowatej drodze i powiem wam, że zawieszenie mi się podoba
Czuć wszystko.
A co do reszty - powiem tak: Gdybym miał tyle kasy, to bym go kupił, ale w jakiejś wersji 3D, deczko usportowionej no i koniecznie w tym wiśniowym lakierze, ewentualnie czarnym.

Problem w tym, że 3-drzwiowe nie istnieje!

czy ktoś czytał ostatni Auto Świat - porównanie 9-ciu kompaktów?

Nie czytałem ale znając poziom Auto Świata, raczej nie żałuję.
Test nowego Bravo jest w ostatnim Auto Motor i Sport - przynajmniej tak wynika z okładki bo też nie czytałem ;-)
AMiS jest raczej bardziej rzetelny niż AŚ.

[ Dodano: Pią Kwi 27, 2007 11:47 am ]
Znalazłem takie coś: golf/focus/bravo - porównanie
http://www.autozeitung.de/online/render ... nder=52711