Witam wszystkich,

Mam problem ze swoim Punciakiem 1.2 LPG a mianowicie nie chce odpalic,kreci ale nic.Nic wczesniej na to nie wskazywalo.Jezdzilem caly dzien,bylem w Krakowie niby troszke go gonilem ale przeciez taka moc grzech nie wykorzystac hehe Wrocilem a rano psikus przed praca cisza,sprawdzalem pompe paliwa jest dobra,odlaczalem alarm czy mi nie odcina paliwa bo tak to wyglada jakby nie dostawal benzynki.Nawet dzisiaj grzebalem aby go wskrzesic ale poległem:(:(..

Pozdrawiam

a nie jeździsz tylko na LPG-u żeby Ci pompa paliwowa siadła?

Pompa nie siadla sprawdzalem,odpalam na benzynce zawsze bo nie mam mozliwosc inaczej i co jakis czas jezdze troche na benzynie bo wiem jak to wplywa na silnik.Daje mu odsapnac

Takie nagłe zgony to w 80% elektryka.
Iskra na świecach jest ??

Wlasnie tez tak pomyslalem,jutro sprawdze czy jest iskra.Duzo bylo na forum o czujniku polożenia wału czy jakos tak tylko nie bardzo wiem jak go sprawdzic czy jest OK??????

GAZ- zabójca silnika. Jak sie chciało na tym jeździć to w sumie Twój problem. Jedź do jakiegos gazownika

Ciebie to kolego wogule nie slucham,nie masz pojecia.Tak jak z ta "marchewa" przeczyscilem bezpieczniki i bylo OK a nie gadanie jedz do gazownika.Auto mam do jazdy i jezdze ,a nie jak ty do kosciola sadzac po twoich postach.Mam 230 tysiecy przejechane i ma prawo sie cos popsuc.

Pozdrawiam i najpierw pomysl pozniej napisz

pracuje zawodowo jako kierowca wiec sie nie wypowiadaj kolego jak nei wiesz. Poza tym chyba sadzisz że każdy jest wróżką i wie co komuś gdzieś tam w aucie poleciało. Po drugie- to po cholere sie pytasz co Ci poleciało jak sam NIE POTRAFISZ najpierw tego sprawdzic.

[ Dodano: Pią Cze 12, 2009 9:19 am ]

pracuje zawodowo jako kierowca i posiadam 3 auta osobowe wiec sie nie wypowiadaj kolego o tym ile jeżdże jak nie wiesz. Rocznie robie ponad 70 000 km wiec jesteś przy mnie leszczem drogowym. Poza tym chyba sadzisz że każdy jest wróżką i wie co komuś gdzieś tam w aucie poleciało.

Moze i jezdzisz duzo ale zaden z ciebie mechanik,w wiekszosci tematach mowisz tylko jedz do gazownika a tak nie jest.NIe masz pomyslu co to moze byc to sie nieodzywaj.

Narta

bo najwiecej problemów zgłaszaja gazownicy. Spoko pracowałem w ASO Fiata ale megamózgiem nei jestem. Wszystkiego sie nie da wiedziec. Poza tym jak podajesz że Ci cosnawaliło to każdy myslacy który Ci odpowiada ma nadzieje że SPRAWDZIŁEŚ PODSTAWOWE rzeczy przy takiej usterce a nei piszesz ze bezpiczniki sprawdziłeś i DZIAŁA. No to PO CO ZAKŁADAŁEŚ watek bo nei rozumiem ??

Nie chodzi o ten watek gosciu..i o bezpieczniki w skrzynce.Tak jak mowilem pomysl,juz wiem dlaczego nie pracujesz w ASO....i nie mow ze najwiecej problemow jest z gazem bo nie robiłes statystyk.

A co do tematu to dzis bede wiedzial co jest nie tak..Pozdrawiam wszystkich ktorzy pomagaja a nie zasmiecaja tematow.

Zgadzam sie.Owszem moze i jazda na gazie nie jest tak zdrowa dla silnika jak paliwo ale przy rozsadnym uzytkowaniu jest ok.A dlatego najwiecej usterek zgłaszaja jej uzytkownicy bo albo nie przestrzegaja pewnych zasad albo poprostu duzo jezdza bo na gazie jest o połowe taniej wiec i wiecej sie jezdzi.Moja praca tez wymaga poruszania sie autem i robie do 90 000 km rocznie a nie uwazam ze jestem najlepszym kierowca i nie traktuje innych jak "leszczy"A porady tutaj w stylu jedz go mechanika itp.to faktycznie totalna głupota.Nie po to jest to forum.Widac porady kolegi lotosa sa tak samo warte jak olej ktorego nazwe sobie on wybrał

To tylko olej sie zwie Lotos- nic wiecej na świecie