Witam!
Szukalem w szukajce ale albo nie umiem szukac albo nie znalazlem mojego problemu.
Otóż - przy duzych deszczach (taki jak np dzis w nocy w Giżycku) rano w moim autku na gumowym dywaniku pasazera (przod) sa oznaki mokrosci. Przemacalem wszystko co sie dalo i za zadne skarby nie moge znalesc winnego miejsca. Zaciekow nigdzie nie widac. Podsufitka przy szybie sucha. Mam owiewki wiec szyba do konca sie nie domyka, no ale owiewki powinny zakrywan ten wlot.
Woda utrzymuje sie na wysokosci "konca deski rozdzielczej" i ciut wchodzi w nogi.

Moze mieliscie podobna sytuacje? gdzie szukac dziury i jak ja zalepic najlepiej?

masz zapchane kanały odprowadzajace wode w podszybiu pod tym czarnym plastikiem i woda przedostaje sie przez otwory wentylacyjne do wentylatora powietrza i nastepnie do wnętrza. Należy sciagnać podszybie (tam bedzie masa piasku) wymyć Karcherem i udrożnić kanały. Problem zniknie

Hello dzieki za odpowiedz,
kurcze raptem ok miesiaca temu czyscilem to podszybie. Moze nie tak super dokladnie ale liscie jak najbardziej wyciagalem. Kanaly tez udroznilem srubokretem od stroy komory silnika...ale kto wie moze za malo...

Sprawdze to i jeszcze raz dzieki