Witam otrzymałem w spadku punto jak w temacie stan był agonalny autko stało 6 miesięcy na parkingu wcześniej było wymienione sprzęgło (w warsztacie) przed wymianą auto paliło podobno normalnie. Ze względu na dużą ilość usterek postanowiłem kupić drugie auto sprawne tylko że angielskie. Postanowiłem najpierw zabrać się za problem dużego spalania auto pali 4 litry na 20km ma mocy pod dostatkiem nawet za dużo jak na silnik1.1 delikatnie kopci z rury przy dużych obrotach
wymieniłem:
wtryskiwacz
sonde
świece z kablami i cewkami
filtr powietrza
czujnik położenia wału
przy okazji czujnik paliwa wraz z pompą. (czujnik nie działał)

niestety nic to nie pomogło spalanie takie same jak wcześniej czasami zauważyłem ze pracujący silnik gubi obroty delikatnie (bardzo rzadko ).
Wycieków żadnych spędziłem dobre 30 minut w kanale na pracującym silniku. Oczywiście nie wymieniłem wszystkich części na raz przy każdej wymienionej częsci testowałem autko.
Nie mam już sił i pomysłów. Proszę o pomoc bądź o sugestie

A gdzie sprawdzałes to spalanie? Bo 4/20 to daje 9/100 co np przy jeździe w mieście na bardzo krótkich (1-2km) dystansach było by normalne.
Ale jeśli naprawdę pali za dużo to chyba wymieniłes wszystko co mogło mieć na to wpływ Został chyba sam komputer. Sprawdzałeś czy nie ma jakichś błędów? Ewentualnie czy lewego powietrza gdzieś nie łapie? Bo dym z rury i duże spalanie wskazują na zbyt bogatą mieszankę.

??
4l/20 km to wychodzi
4-20
x-100

x=4x100/20=20
wiec nie kumam skad te 9 ??

Łaaa mój błąd, 4/40 liczyłem
20/100 to definitywnie za dużo. Tyle to się chyba nawet w 1.1 nie da spalić

STax przy takim liczeniu to wyszlo by ci rowne 10

tlive
jak liczyles te 4 litry na 20km?

To już sam nie wiem co liczyłem
Ważniejsze jest właśnie jak kolega wyliczył takie spalanie.

Spalanie wychodzi pośrednio w trasie mając suchy bak wlewałem 4 litry a następne 4 w bagażniku. W 2 strony nad jeziorko mam 23 km i nigdy nie udało mi się dojechać w obie strony. Z tego co widzę trzeba będzie się podłączyc pod komputer Może sie ktoś orientuje jakie są koszta takiej diagnozy? lub może uda mi się samemu podłączyć pod laptopa (może ktoś z was może polecić jakiś sprawdzony kabel)

napewno niższe niż twój wypad nad jeziorko i szczerze sie dziwie że jeszcze tego nie zrobiłeś

obstawiam uszkodzona sonde

czestow wozisz 4l w bagazniku?
nie lepiej zalac wiecej i sie z tym tak nie pieprzyc?

Kolega pisze, ze sonde już wymienił.

tlive: podpiecie auta pod komputer w celu odczytania błędów to ok 50zł.

No niestety szkoda że wcześniej nie pojechałem na komputer przez to straciłem 3 dni bez produktywnej walki nad szukaniem uszkodzeń. Znając życie będzie to jakaś pierdoła w elektryce.

ale z tego co pisze w pierwszym poscie sonda byla wymieniana na uzywke, zaczal bym w pierwszej kolejnosci od jej sprawdzenia.
raczej nic innego nie powoduje az tak duzego spalania, oprocz dziury w baku ;P

Właśnie w tym problem że po zamontowaniu sprawdzałem sondę i była ok wcześniej już ktoś wymieniał ją na jakaś podróbę ja wsadziłem boscha. Najgorsze jest to że poprzedni właściciel mocno ingerował w elektrykę. Mniejsza z tym w piątek rozpocznę znowu walkę. Tylko tu pytanie czy podjechać na komputer czy samemu kupić kabel (z laptopem nie będzie problemu akurat pracuje w sklepie komputerowym) i mieć już w zapasie na przyszłe problemy. jestem w stanie wydać 150 do 200 pln tylko pytanie który byście polecili. Jeśli możecie podesłać jakiegoś linka będę wdzięczny. Już czytałem trochę o tym ale nadal nie wiem co wybrać.

Sprawdź oporność czujnika temperatury silnika i czujnika temperatury powietrza wlotowego.

alr to nie tyko sam kabel, trzeba mieć oprogramowanie i wiedzieć co zrobić z błędem...
lepiej daj to 50zł i jedź do dobrego serwisu (najlpeije ASO) i zobacz co Ci powiedzą

Problem rozwiązany!!!!!! Podjechałem na komputer mechanik usunął mi wszystkie błędy a było ich dużo i zauważył że wężyk od podciśnienia jest pęknięty który znajduje się pod filtrem powietrza (dokładnie nie wiem od czego on jest) podobno idzie do jakiegoś czujnika. Autko trzyma obroty.

no widzisz, mówiłem że komputer pomoże
pozdro

Witam ponownie problem rozwiązany!!! Podjechałem na komputer wykasowano mi wszystkie błędy nic to nie pomogło!! Spalanie nie spadło! błędy się nie wbiły ponownie. Został tylko jeden! Okazało się że przełamany był wężyk od czujnika podcienienia który znajduję się dość głęboko pod filtrem powietrza i chyba idzie do kolektora ssącego do jakiegoś czujnika. Nie wiem czy dobrze to opisałem Ale pomogło spalanie spadło do poziomu 7-8l po mieście . Dzięki wielkie za wszystkie rady

No to spalanie w normie. A w jakim mieście ?