Hej. Mam problem ze swiatłami w moim Puciaku I S 96 rocznik. Kiedy włączam swiatła krótkie to mi się tli tak na połowe mocy kontrolka od swiateł długich na panelu. wczesniej miałem problem ze swiatlem lewym tylnym, a mianowicie :jak działał lewy kierunkowskaz i naciskałem hamulec to kierunkowskaz chodził dwa razy wolniej. Wymieniłem żarówke od kierunkowskazu i tył działa ok. Jednak po tej naprawie pojawił mi sie problem z tą żażącom sie kontrolka swiateł długich. Dodam tylko ,że mam wrazenie jak by lewy przód swiecił mi słabviej - musze sprawdzic czy nie przepalił mi się jakas żarówka. Jak macie jakies pomysły co to jest to dajcie znać. Pozdrawiam

Sprawdź czy się nie spaliła żarówka, jeśli Ci niby słabiej świeci, po drugie, możesz mieć źle wyregulowane światła i świecą za nisko/wysoko i też takie odczucie możesz mieć.
U mnie kiedyś też tak było z tym podświtlaniem kontrolki i po wyjęciu zarówek od "długich" świateł i wkręceniu ich ponownie - problem zniknął.

Posprawdzaj kostki przy reflektorach, często przyczyną żrzącej się kontrolki sa przepalone kostki.

http://fiatpunto.com.pl/topic11291.html
http://fiatpunto.com.pl/topic13784.html

gdyby co to wymiana nie jest bardzo skomplikowana, a same kostki - tanie

problem może stanowić słaba masa też.......