Dziwnie z tym plastikiem... Ja ponad rok temu naprawiałem 2 zderzaki i nic włókna mi nie odchodziło od nich.
Gdy lakierowałem poszpachlowane elementy, to pokryłem je pierw jakimś zwykłym, szarym podkładem. Nie wiem dokładnie co to było, po prostu tylko to mieli w sklepie z farbami i lakierami.
Osobiście uważam, że przy każdej warstwie lakieru na zderzaki powinien być uelastyczniacz. Niestety nie wiem jakie to powinny być proporcje, a nie chce głupoty strzelić

Na googlach można znaleźć informacje (dawno temu z ciekawości szukałem tego pod hasłem nie "uelastyczniacz", ale "plastyfikator").