Witam mam Punto II 1.2 8v poczciwe autko, lecz brak mi mocy w nim i chciałbym to zmienić. Wiem, że do Punto 1 dało rade włożyć silnik 2.0 16v turbo z Fiata coupe. Myślałem o tym również, lecz nie wiem czy to jest możliwe. Jeśli tak to, co jest potrzebne by dokonać takiej podmianki, jakie są problemy czy jest to opłacalne oraz czy z tym silnikiem występowała 6 stopniowa skrzynia biegów. Byłbym wdzięczny za szczegółowy opis oraz opinie na temat tej modyfikacji.

bez 20-30kzl nie podchodź do tematu

Kolega Zoltar ogarnia coś takiego

Masz ponad 10kzł na to? To możesz przejżeć temat Zoltara. Dojdziesz do paru wniosków jak to że dać się da, kwestia kto i za ile Ci to zrobi.

lepszy plan - > sprzedać to, co masz - > kupić HGT będziesz miał więcej mocy bez problemów i za dużo dużo mniejsze pieniądze

Myślałem nad HGT, lecz są dwie kwestie, które mnie bolą. Autko mam w nienagannym stanie bezwypadkowe nieciśnięte pierwszy właściciel. Znam je jak własna kieszeń a sprzedać i kupić HGT z niepewnego źródła Np. z Niemiec cofane 100 tysi. Tak miałem z poprzednim autkiem. Fajnie fajnie kupe kasy dałem niby wszystko tip top a potem wychodziło tu to tu tam, dlatego jestem skłonny ku przeróbce tego. Jak chodzi o pieniądze to jest to drugorzędna kwestia. Rozważam również nad uturbionym silnikiem z HGT, lecz mam obawy, co do wytrzymałości takiej jednostki. Gdy turbo jest w serii to zupełnie inna bajka…

Kup HGT, zakuj pod turbo. Wyjdzie taniej niż wstawianie 16VT do P2.

z zaszłyszanych informacji wiem że w krakowie u znajomego stroili ostatnio 2,0 20vt także wszystko się da tylko oszty sa spore jesli nie jestes w stanie zrobić większości sam to musisz mieć spory budżet

Ciekawe co wyjdzie taniej

Pomijając fakt że jest to kolejny z rzędu prawie identyczny temat, wypowiem się w kwestii opłacalności. Jeśli jesteś w stanie wydać kasę za którą mógłbyś np kupić dobrze wypasioną Lancię Lybrę 1,9JTD w świeżym roczniku lub jakąś niezgorszą Alfę Romeo i żyć z myślą że dalej jeździsz Punto to jest to jak najbardziej opłacalne.
Ja poniekąd tak zrobiłem i jestem zadowolony

Taniej może nie chociaz i tak zależy od tego co docelowo chce się osiagnąć ale nie będzie trzeba rzeźbyć by wstawić silnik.

Modyfikator albo zamontuj turbo/kompresor w tym silniku co masz , oczywiście trzeba to zrobić tak żeby to miało ręce i nogi, to by kosztowało minimum około 10.000 zł

Modyfikator i pewnie to ma byc jeszcze auto do codziennej jazdy?

He he moje poprzednie autko to była Alfa, w którą pakowałem mase kasy. Stać mnie na takie przeróbki i dużo byłbym wstanie zrobić sam, ale faktem jest ze tym autkiem jeździłbym, na co dzień wiec uturbienie HGT było by niekorzystne gdyż nigdy by ten silnik nie był już tak wytrzymały jak Np. seryjnie zrobiony 2.0 t. A zabawę w 2 auta już przerabiałem. 130 koni z seryjnego HGT to mało jak dla mnie. Z o wiele mocniejszego auta przesiadłem się na Punto i mam wrażenie jak bym stał w miejscu a nie jechał

tak rzezbione autko niestety do codziennej jazdy sie nie nadaje

btw
jaka alfe miales?

Gtv 2.0 v6 turbo wiec wiesz... awans na punto to nie jest szczyt moich mażeń

2.0 v6 yyyy....nie było takiego silnika

oj byl byl

3.0 v6 to tak wiem ale 2.0 v6 jeszcze nie spotkałem jeśli możesz to pokaż jakiegoś linka ,chtnie zobacze

2.0 TB, szukaj

Powiem tak: zakute 1.8 z HGTy powinno wytrzymać tyle co seryjne 2.0 16VT, koszt zakucia 16V powinien być niższy bądź porównywalny do kosztu wsadzenia 16VT do P2. Poza tym o wiele łatwiejsza droga jest by wstawić T do seryjnego silnika niż rzeźbić coś od początku.

Dzięki za porady rozważę wszystkie za i przeciw. Jeśli cos skleję to na pewno dam znać.

tylko wątpie w to zeby silnik 1.8 z hgt długo wytrzymał na ST

Poszukaj na allegro, były 2.0 V6 z turbiną lub bez montowane w alfach.

[ Dodano: 23 Gru 2009 06:45 ]
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10890003

no to troszkę nie rozumiem dlaczego się przesiadłeś z takiej maszyny na MK II z małą mocą??.........ja na twoim miejscu tylko T bym wsadził do tego albo sprzedać, dołożyć 10 k ( tyle w sumie minimum kosztuje uturbienie ) i kupic coś z dobrą mocą

W przypadku HGT to chyba zakucia wymagałoby wszystko, ten silnik jest gumowy i potrafi się w serii nawet ukręcić także Nie mówiąc już o kompie hitachi, który z tego co słyszałem nie ma ochoty współpracowac ze świniami.