Witam serdecznie wszystkich
Mam taki sam problem jak
roy61.Dzisiaj rano przy mrozie -20 Kropek odmówił posłuszeństwa,ale przyjechal kuzyn swoja astra i przez kable rozruchowe kropek odpalił.Stał tak z 10 min aż się dobrze rozgrzał.Pojechałem do dziewczyny (ok20km) i było wszystko ok.jadąc z dziewczyna na zakupy stałem w korku i redukowałem bieg z 2 na 1 i nagle zaświeciła się marchewa i silnik cały się trzęsie a samochód chodzi jak traktor i nie ma mocy

Nie wiem zbytnio co się stało skoro wcześniej było ok...Moje punto to 1,2 75 SX Pb.Proszę o pomoc.Z góry dzięki
