Witam mam taki problem dzisiaj rano wchodzę do punto1 94r 1.2 60sx benzyna luz sprzęgło i kręce autko pali pare sekund koniec, coś od spodu jak by syczało od komory silnika to otwieram patrze nic nigdzie nie leci, skończyło syczeć próbuję 2 raz to samo tylko krócej pochodziło, za 3 razem rozrusznik kręci ale poza tym cisza kompletna
Nie mam zielonego pojęcia co to może być ??
A dodam że płynu do chłodnicy dolewałem troche innego ostatnio bo nie miałem już petrygo jakiś inny też niebieski dolałem ale to chyba by nie było tego powodem ??
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam

[ Dodano: 07 Lut 2010 13:04 ]
A dodam jeszcze ze jak te pierwsze 2 razy odpalił to tak sie dławił coraz bardziej aż zgasł tylko za drugim razem nie chodził ani minuty po prostu zaraz

[ Dodano: 07 Lut 2010 15:18 ]
Już znalazłem problem chyba, ale dzisiej niedziela to nic nei robię bo to nei popłaca więc jak coś temat można zamknąć tylko niepotrzebnie zaśmieciłem tu

Mimo wszystko jestem ciekaw rozwiązania

hmm teraz to juz tylko rozrusznik kręci wydaje mi się że może woda zamarzła w tłumiku bo jak go kręce to dmucha z wydechu jak by wcale, ale może to nie to moze coś z filtrem paliwa albo pompą już mnie to denerwuje, na dodatek nie mam garażu

[ Dodano: 07 Lut 2010 22:04 ]
na kablach od znajomego z diesla to mi prawie silnik z ramy wyrywa a u mnie próbuje załapać ale nic no i teraz będę czekał aż coś się ociepli, a garażu nie mam ale jak już coś będę wiedział to dam znać

[ Dodano: 22 Lut 2010 19:18 ]
wczodzę kręci i cisze za minutke czy 2 znowu krece i od pierwszego, jak chwycił to mało mi silnika z ramy nie wyrwało jak w mesiu
no i nie wiem co było przyczyną ale pluł wodą z tłumika a z pod maski sie kopciło patrze z tąd no z wydechu więc może jednak to były te mrozy
tylko teraz znowu problem taki że czasem na światłach zapalała mi się marchewka nie przejmowałem się tym bo to było sporadycznie a teraz coś często i to mnie troche znowu niepokoi może mu przejdzie z czasem w sumie jeździłem na rezerwie może ta woda jeszcze przez wryski przechodzi i w końcu przeczyści sie zobaczymy
ale ważne że już jeździ