Mam pytanie; wymieniłem pasek rozrządu i napinacz, po naprawie słychać coś w rodzaju popiskiwania- wyraźnie się nasila przy gwałtownym zwiększeniu obrotów. Czy nowy pasek początkowo może się tak zachowywać?, a może zbyt mocno jest napięty ?

Pasek rozrzadu nie moze popiskiwac bo ma zeby i nie ma opcji zeby sie slizgal . Moze piszczec lozysko napinajce lub pasek klinowy ktory na pewno musial byc ruszany zeby wymienic rozrzad .

to że na ząbkach nie może się ślizgać to wiem- jedyne miejsce to powierzchnia rolki napinacza, ale chyba nie ma możliwości niewłaściwego przykręcenia napinacza ( żeby chodził zbyt ciasno).

Na wolnych obrotach jest w porządku- zastanawiam się ,czy to nie jest odgłos z paska alternatora - jak już pisałem dźwięk nasila się podczas gwałtownego zwiększania obrotów.

najlatwiej sprawdzic czy to pasek klinowy czyli ten od alternatora w jeden sposob ... wlacz silnik sprawdz czy piszczy - jak piszczy to polej woda ten pasek od alternatora . Wtedy albo zacznie piszczec na maxa albo przestanie wtedy bedziesz wiedzial czy jest za macno napiety czy za slabo .

Polałem pasek klinowy alternatora wodą i raczej nie stwierdziłem różnicy.
Popiskiwanie wystepuje przy zwiększaniu obrotów- w pierwszym momencie oraz przy schodzeniu z obrotów- w dolnej fazie przez dosłownie moment. nie wiem oco tutaj chodzi, może ktoś ma jakieś pomysły!!!

hmm to moze jednak napinacz ? Znaczy lozysko napinajace pasek rozrzadu ? Wymieniales je ?

napinacz jest nowy z resztą stary też nie popiskiwał. Dziwne jest to,że jak wejdzie na obroty to chodzi ok.
Pasek naciągnąłem trochę mocniej niż był stary, mniej więcej zgodnie ze wskazówkami - możliwość skręcenia ręką o 90%. więc sam nie wiem o co tu chodzi
Przy okazji wymiany paska wymieniałem uszczelniacze na wale i wałku rozrządu, ale tam raczej nie ma co spartaczyć.

Sciagnij pasek z alternatora odpal posluchaj i wtedy uslyszysz albo i nie. A jak cos to rozbierasz dalej hehe

Przy wymianie rozrządu warto wymienić pompę wodną. Zazwyczaj ona pada po wymianie rozrządu...

powiem ci ,że mam ten sam problem co ty,lecz pasek od alternatora nie piszczy bo nawet go zdejmowałem,pompe mam nowa także odpada,ze ona siadła,rozrząd wymieniałem na nowy.Także wydaje mi sie,że na pewno piszczy łożysko od napinacza,bo u mnie nic innego nie może już piszczeć(słabej jakości napinacz-ja za swojego dałem 24zł.)

alternator wyeliminowałem - po odłączeniu bez zmian, zdjąłem osłonę paska rozrządu- wszystko wygląda ok.
stwierdziłem,że to popiskiwanie to raczej coś w rodzaju wibracji wytępującej w okolicy 1500 obr. nie wiem czy dobrze wyczułem,ale chyba dzwięk dochodzi z okolicy łożyskowania wałka rozrządu od strony paska- mama nadzieję,że sie mylę, bo raczej nie mam ochoty na remont głowicy.
objawy nieco zmalały po zmniejszeniu natężenia paska.
Czy to możliwe,że luz na łożyskowaniu wałka rozrządu może powodować takie objawy?.
Jeszcze jedno mam pytanie: przy otwartym korku wlewu oleju w pokrywie zaworów wydostają się spaliny- wyczuwalny wiaterek na dłoni- czy to normalny objaw ?

Ten wiaterek to normalny objaw, "spaliny" są doprowadzane za pomocą odmy do puszki z filtrem powietrza....

moim zdaniem te odgłosy pochodzą z napinacza paska rozrządu.

Wygląda na to, że żeby się przekonać muszę założyć stary napinacz- on nie piszcdzał

to do roboty i powiedz czy to to jest przyczyną.

Dzisiaj wszystko się wyjaśniło: napinacz działa poprawnie, popiskiwanie przy 2000 obrotów powoduje pasek rozrządu. Zamontowałem stary i jest ok.
Ten który kupiłem jest od opla chyba corsy- w katalogach występuje jako nadający się do punto, ale chyba nie bardzo.
Muszę kupić pasek oryginalny do punto- może ktoś ma jakieś namiary( jakiej firmy).