Witam Forumowiczów.

Przyszła wiosna, a wraz z nią... szykuje się wymiana tłumika końcowego - sól zrobiła swoje. Niestety taka przyjemność w ASO to 630 zł za sam tłumik dla GP 1,4 77KM - hurtownie niestety nie mają jeszcze zamienników "zbyt nowe auto"
Niestety nie planowałem takiego wydatku w swoim budżecie - zamierzam zakupić zestaw naprawczy (taśma lub mata z włókna szklanego + cement) i zaklajstrować ową rozwarstwioną blachę z boku tłumika, dlatego chciałbym się dowiedzieć czegoś bliżej o takim zabiegu (trwałość i przepuszczalność)

Za wszystkie opinie dziękuje z góry - może ktoś z Was ma już magika, który sprzedaje zamienniki?

ciut taniej: Ulter...

Napisałem do nich o wycenę wersji standard - bez końcówek chromowych - czekam na odpowiedź... najtańszy z końcówką to ok 500 zł

Wiesz jedź do magików ktrzy zakładają zamienniki (wiesz warsztaty co reklamują sie z wymianą tłumików) i dorobią Tobie nieorginalny przespawają uchwyty i bedzie lepszy jak klejony ten co masz, ale jeśli różnica w cenie niewielka to lepiej dedykowany załozyć bo wtedy idealnie wszystko pasuje nic nie stuka itd, choć jeśli rzemieśnik bedzie wprawiony zrobi też to dobrze .

dokładnie,jedz do jakiegoś serwisu tłumików,albo ci to profesionalnie zasmarkają albo dorobią coś bo cena rzeczywiście przerażająca

Co dokładnie stało się z tym tłumikiem?? Masz dziurę na wylot i "pierdzący" wydech?? Jeżeli odpadła Ci tylko zewnętrzna blacha to podejrzewam, że jak ją obetniesz to jeszcze trochę pośmigasz na tym tłumiku. Dopóki nie ma przedmuchów to ja bym nic nie łatał, a tłumik składa się z kilku warstw blachy, więc zanim się rozpadnie do reszty to pewnie chwile potrwa.

O czym ty kloego piszesz? Gdzie ty widziałeś kilka warstw blachy w tłumiku? Akurat budowa tłumika nie jest bardziej skomplikowana niż budowa cepa: głowne elementy to rura odpowiednio ponawiercana otoczona JEDNĄ warstwą blachy z dwoma denkami. Jeśli nie znasz tak podstawowych spraw jak budowa tłumika to lepiej nie radź nikomu bo takie porady akurat przyniosą więcej szkody niż pożytku.
A co do meritum postu:
tak jak pozostali koledzy pisali, jedź do warsztatu specjalizującego się w wymianie tłumików, jeśli nawet nie będą mieli zaminnika (w co wątpię) to dobry tłumikarz dorobi ci za max 200zł. łatanie taśmami bądź spawanie w takiej sytuacji to reanimacja trupa.

Tak się składa, że widziałem dziesiątki tłumików z których odpadła wierzchnia warstwa blachy, a pod spodem była jeszcze jedna i nie powodowało to głośniejszej pracy układu wydechowego. Takie tłumiki działały jeszcze paręnaście miesięcy. Tak więc proszę Cie nie pouczaj mnie jak mam się zachować bo jak widać budowa tłumika nie jest tak prosta jak Ci się wydaje. Wiem, że zdecydowanie lepiej jest to naprawić lub wymienić, ale czasem przy dziurze budżetowej można trochę przyoszczędzić.

Nie ma się co unosić od razu
Tłumiki bardzo często mają podwójne płaszcze.
Nie wiem jakby to było jakby ten pierwszy przeżarło, ale fakt faktem można spotkać w nich warstwy blachy.

Wirkowski jeśli byłaby konieczna wymiana to dasz oryginalny czy sportowy tłumik z homologacją?

Nikt się nie unosi. Ale GP to nie Lexus, proponuję niedowiarkom obejrzeć tłumik od GP po jego przecięciu na pół.

Pewnie, że nikt się nie unosi A co do tłumika to na prawdę kris2k uwierz mi, że to nie były marki typu Lexus, tylko np. Opel, Peugeot itp. więc żadna rewelacja

Ja tak miałem w pandzie, zaczął się odrywać kawałek jednej warstwy od puszki i nic wielkiego się nie stało nadal śmiga do dziś na tym tłumiku dopóki całkiem nie padnie

a tak a propos to ile ten tłumik ci wytrzymał - dokładniej,ile lat ma autko i ile jeżdzisz ,bo to też ma znaczenie

Auto jest już 4 lata na rynku i nie ma zamienników ? Dziwne to.

Wcale nie takie dziwne. Takie są prawa rynku. Tłumik zamontowany fabrycznie powinien wytrzymać dużo dłużej niż 4 lata więc jaki jest sens produkować coś na co nie będzie zbytu?

Większej bzdury dawno nie słyszałem.
Nadwozie obecnych samochodów jest w całości ocynkowane i powinno wytrzymać najmniej 10lat. Czyli wg. Ciebie do tego momentu nie powinno się zamienników produkować ani nawet części oryginalnych?

A co w przypadku wypadku?


To samo z tłumikami. Pojedziesz po polnej drodza, uszkodzisz tłumik o wystający korzeń. i co wtedy? Spawanie?

No to już trzeba mieć "farta". Zajrzyj pod spód.
Ale jeśli do takiego najechania dojdzie to myślę, że na wymianie tłumika się nie skończy.

Nietrudno. Miałem takiego "farta"... przywaliłem na zadupiu nawet nie wiem o co, bo była noc. W moim Punto II nadłamałem spaw przed pierwszym tłumikiem. Po kilkunastu kilometrach spaw puścił i musiałem jechać baaardzo powolii do najbliższego warsztatu w miasteczku. Maszynka robiła rumor jak dragster

Nie wiem jak jest w PII ale w Grande, jeśli dobrze pamiętam, rura tłumika nie wystaje ponad poziom podłogi. Więc umiejętne najechanie na korzeń, tak żeby trafić tłumik, skończyć się może źle ale nie dla tłumika. Zahaczenie tylną puszką tłumika też może być bardzo trudne, bo dostęp do niej chroni belka tylnego zawiasu, zbiornik paliwa i wnęka na zapas. Jedynie w wersjach z DPF, ten filtr nieco odstaje pod podwoziem.
Wyprostujcie mnie jak coś nie tak

Nawet nie musi być korzeń...
W moim poprzednim aucie tłumik został uszkodzony przy strzale w tył auta...

[ Dodano: 11 Kwi 2010 20:19 ]


Przecież i tak tłumiki muszą produkować, w końcu fabryka też tłumików potrzebuje...

Jak jest fabryczny tłumik to ja bym to zaspawał. Mialem kiedyś podobna sprawę w seju. Wyskoczyła mała dziurka i zamiast zaspawać wymieniłem na nowy (tzw rzemiosło), który już po roku cały byl pokryty rdza. Tamten z dziurka przeleżał kilka lat na kupce złomu nie zmieniając wyglądu podczas gdy jak zdarzyłem mieć już dwa tłumiki. Znajomy mechanik powiedzial mi później, ze zawsze lepiej zalepić fabryczny niż wyrzucać go i montować jakieś prywaciarskie dziadowstwo (pod warunkiem, ze dziura nie jest zbyt duza).

Witam ponownie,
autko ma 3 lata i 122.000 km przejechane - co do tłumika, to nic nie przedmuchuje - tzn przedmuchuje, ale oryginalną dziurką, która jest poniżej rury wlotowej tłumika od strony przodu autka (dokładnie się przyjrzałem, bo juz ją chciałem kleić)
Co do tłumików ASO vs ULTER (bo chyba tylko taki jest dostępny) - w silniku benzynowym za 630 zł w ASO dostaniemy cały zestaw - ponieważ tłumik jest wraz z rurą oraz tłumikiem drgań przykręcany bezpośrednio pod katalizator pod silnikiem - natomiast na stronie ULTER jest dostępny tylko tłumik końcowy - bez rury katalizatora - przegląd już załatwiony, więc będę spokojnie czekał, aż jakiś magik skomponuje zamiennik za ok 300 zł - bo po tyle chodzą całe zestawy do innych aut.
Jeśli chodzi o temat firm specjalizujących sie w produkcji tłumików - obdzwoniłem kilka w Katowicach i niestety nie mają ich jeszcze w ofercie - swoją drogą prawdopodobnie przypuszczam, że dopóki autko będzie produkowane nie będą dostepne zamienniki, książki serwisowe itp materiały oficjalne.

czy ta oryginalna dziurka jest w tym miejscu gdzie u mnie ta kropelka wody ?
bo nijak nie mogę jej znaleźć
zastanawiam się skąd tyle rdzy na moim tłumiku i czemu kapie woda w tym miejscu

piasek_71, Heh kropek chce Ci przekazać, że chce dostać ulterka
W wolnej chwili zobacz czy w bagażniku po podniesieniu podłogi po lewej stronie masz mokro lub wilgotny od dołu boczek?