Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem związany ze strasznym skrzypieniem dochodzącym z tylnej części podwozia Punciaka. Pojawia się ono, gdy podnoszę lub opuszczam lewarkiem auto, lub podczas obciążenia tylnej kanapy np. pasażerem - podczas wsiadania:)
Czy u kogoś pojawił się taki problem?
Z góry dzięki za odpowiedź.

Z lewarkiem to jest norma. Najprawdopodobniej dźwięk ten wydają tylne sprężyny.

P.S. To nie jest żaden problem

jak cie to bardzo irytuje, to po wymianie obu tulejek belki, gum nad sprezynami + odbojniki nic nie powinno skrzypiec, tylko po co

u mnie tez skrzypi identycznie-wszyscy to mają wiec luzik-jakis feler punciaka chyba

Skrzypią prawdopodobnie plastikowe/gumowe osłony amorków. Tak przynajmniej niegdyś tłumaczyli mi to w ASO, po przesmarowaniu tego smarem na jakis czas faktycznie był spokój.

[ Dodano: 18 Kwi 2010 22:17 ]
Dziś przy okazji wymiany gumowego wieszaka tłumika postanowiłem "wypsikać" "wd-40"wszystkie tuleje, mocowania amorków, sprężyny, stabilizatory itp

Nastała cisza... Pojedyńczy pisk z PL koła zniknął, tył nie skrzypi przy uginaniu, po prostu Mercedes.

Zapewne do pierwszego deszczu.

Ja wyciszyłem ostatnio Puntolota- podkładki pod meble tu i tam, spasowanie schowka, wyciszenie półki tylnej i ściany bagażnika. Wracam dziś z pracy, powolutku, radio cicho gra, wjeżdżam na pofałdowaną drogę, a tu- z tyłu piszczy i skrzypi!

heh, ja miałem to kilka dni temu, przestraszyłem sie bo w punto I jak mi zaczeło skrzypieć to do wymiany poszedł cały wahacz a ze akurat podjechalem wymienic klamke do mechaniora to sprawdzil, popsikał wd40 i mowi ze tak juz musi byc....

Psikanie WD40 to chyba nie najlepszy pomysł bo oprócz smarów zawiera jakieś substancje żrące które po pewnym czasie powodują jeszcze większą korozję niezabezpieczonych elementów stalowych.U mnie po 110kkm też coś skrzypi z tyłu zwłaszcza przy wolnej jeżdzie po nierównych drogach ale póki nie ma luzów ani innych uszkodzeń nie zamierzam nic kombinować.

Penetrujące.

A co według kolegi jest w stanie "spenetrować" tlenek żelaza? prawdopodobnie jakiś kwas.

Nie jestem chemikiem, ale mysle ze wd-40 i inne raczej nie mogą przyczyniac sie do korozji bo wtedy ich zastosowanie mijało by się z celem.

wd-40 czyści NIE smaruje

http://pl.wikipedia.org/wiki/WD-40

buladog masz racje jest w nim zawartość oleju ale jeśli do używałeś to wiesz że traci swoje wartości po 1 góra 2 dniach więc jako produkt smarujący na dłuższy okres to lipa

Ja zdecydowanie odradzam Ci stosowania WD-40 bo jeszcze bardziej wysuszy ci elementy gumowe zawieszenia. Polecam olej z tesco 15w40 w takiej białej platikowej butelce, posmaruj elementy łączące pędzelkiem nie żałując oleju tak z 3 razy co 20 min (musi nasiąknąć) i ciesz się cichą jazdą. Pomaga średnio na 3 miesiące. Sprawdzone na własnym przykładzie. Pozdrawiam

Przy okazji przypomniałem sobie taką historię. Pewnego razu wybrałem się po owy olej do tesco, przy półce stał starszy facet jakiś i trzymał w ręce mobil 1 5w50. Gdy ja wziąłem olej z tesco (wcelu przesmarowania zawieszenia oczywiście) on odłożył mobila i też postanowił kupić ten olej, biedny jego silnik...

Witam forumowiczów!Miesiąc temu podczas przeglądu diagnosta stwierdził pęknięta gumę sworznia w tylnym zawieszeniu.Teraz pytanie do Was:wymaga to natychmiastowej wymiany,czy mogę z tym jeździć bez szkody dla zawieszenia?Dodam,że w czasie jazdy słychać "gumowe" popiskiwanie z okolic tylnej osi.

Ale jakiego sworznia?

Przy mocowaniu amortyzatora przy kole.Nie jestem specem od mechaniki,więc z góry przepraszam za niejasne opisy.

[ Dodano: 31 Sie 2011 16:41 ]
"Dziwne" piski słyszalne podczas jazdy,jak i wsiadania były spowodowane zużytymi bębnami i szczękami.Po ich wymianie hałas ustąpił

dzięki koledzy za pocieszenie że nie tylko ja tak mam. W związku z tym co piszecie wyżej stawiam właśnie na gumy na sprężynami bo to sprężyny były wym. ostatnio i od wtedy się zaczęło. Przy szybkiej jeździe nie słychać. Przy wolnej dosyć głośno ale już zaczynam się przyzwyczajać . Pozdrawiam