podjedz do mechanika niech ci sprawdzi ciśnienie pompy i będziesz miał odpowiedz.

nickoo dobrze radzi zrób jak pisze i będzie wiadomo czy to pompa.

byłem u trzech mechaników i każdy mi odpowiadał , że nie ma sprzętu by sprawdzić ciśnienie pompy. Dziś rano po przekręceniu kluczyka za pierwszym razem przełączył się na gaz ( dodam , że od czasu gdy zaczęły się problemy z PB mam przestawione komputerowo przęłączanie na gaz przy obrotach silnika na 100) zazwyczaj musiałem kręcić 3-4 razy zanim odpalił .Tym razem podczas dzisiejszych kilku godzin za kółkiem i próbie przełączenia go na PB ani razu nie chciał zaskoczyć tzn. naciskałem przełącznik a on tak jakby nie działał ale dioda się świeciła na zielono

zobacz może sterownik od elektrozaworu sie popitolił

nickoo a gdzie on się znajduje i jak go można sprawdzić czy jest sprawny?

dokładnie nie wiem popytaj gaziarza

To zależy gdzie go upchnął gazownik.Jedź do jakiegoś dobrego gazownika i niech wszystko posprawdza.

albo do tego co montował

już go zlokalizowałem ale wolałbym go sam sprawdzić (te auto rujnuje mój portfel ostatnimi czasy )ale nie wiem jak ,może macie jakieś pomysły ?

dzialus na krótko minus do akumulatora i przy włączonym zapłonie elektrozawór powinien "kliknąć".

w sumie to Ci powiem ze nie powinno się odpalac auta na gazie bo gaz się krystalizuje i pojawiają się takie różne kłopoty może uda Ci się złapać jakiś zaprzyjaźniony szrot gdzie będziesz mógł "wypożyczać części" za drobną opłatą możesz mieć z tym kłopot, ale mi się udało, a co do sterownika to chyba powinna byc taka kostka plastikowa,

czy dobrze rozumie , że jeżeli elektrozawór jest uszkodzony to przez niego mogły być te wcześniejsze problemy z jazdą na PB czy też to nowa usterka ?

może być że to to, najlepiej jedź do elektryka on sprawdzi Ci pompe i ten zawór, a może to sam przełącznik słyszałem o takich przpadkach

wruciłem od gazownika ,opisałem mu objawy i stwierdził , że mam uszkodzony sterownik gazu autronik al 700.Gazownik powiedział , żebym dziś na noc wyciągnął bezpieczniki które są na przewodach prowadzących do sterownika i może to coś pomóc tymczasowo .Z tym , że 2 dni temu na noc odłączyłem kleme plusową z aku i pewnie ten restart już się zrobił ale nic nie pomógł

Ja się podłączę...

Ostatnio wymieniłem reduktor i przewody u gaziarzy, kropek jeździł doskonale wreszcie na gazie i na benzynie również.

Kilka dni temu przejechałem 130 KM w deszczu cały czas, po dojechaniu na miejsce wszystko ok, wieczorem chce odpalić i nic, kręci, ale nie zagada. Na moment odpalił, bym usłyszał dźwięk traktora (słychać było jakby palił na dwie świece) po czym zgasł. Dodam, że przełącznik mam tylko dwu pozycyjny, albo sama benzyna, albo odpalenie na benzynie, a po przekroczeniu 2000 obrotów przełącza na gaz.

Drugiego dnia wytargałem świece, założyłem inne jakieś, które miał znajomy w swoim oplu, odziwo odpalił i po przełączeniu na gaz dało się dojechać drugiego dnia do mechanika, który stwierdził, że to coś z przekaźnikiem. Przeczyścił mi jedynie zazieleniałe styki i kropek palił jak nowy. Po powrocie wymieniłem świece na nowe takie które miałem i kropek jak nowy.

Szczęście jednak nie trwało zbyt długo, bowiem po powrocie do domu umyłem kropke, odpaliłem, przejechałem się troche, gdy chciałem ponownie odpalić, znów te same objawy, znów kręci, nie chce zagadać, a jak już odpali z bólem, wciskając gaz do oporu obroty stoja w miejscu, zatem nie przełaczy mi na gaz i pracuje jak traktor dalej, po chwili gaśnie.

Czasem z Bożą pomocą, jak odpali i obroty skoczą > 2000 i przełączy na gaz to dojade gdzie chce i słychać równą pracę silnika, po przełączeniu na benzynę, dalej słychać jakby palił na dwie świece, obroty lecą w dół i gaśnie.

Wiecie co może być przyczyną, dlaczego na gazie jest ok, natomiast na benzynie jest tak jak opisałem?

Dajcie znać, jeśli wiecie co może być, bo ostatnie dwa miesiące dla mnie to pozostawienie całej wypłaty u mechaników

masz objawy z tego co piszesz po opadach i myciu więc wilgoć, a kiedy były wymieniane kable WN?

może masz przebicie na pompie paliwa, skoro na gazie jest dobrze to iskre musi mieć

sprawdź ciśnienie pompy może się kończy,a jeździsz na rezerwie jak tak może sie pompa zacierać.

elektryk lub pompiarz Ci wszystko wymierzy i powie co i jak, bo może masz też kiepskie paliwo, kolega tak kiedyś miał, zalał wache i gazu na gazie gitara, a paliwie nie pali a jak zapali to skacze kaszle, i nie ma siły iść dolał porządnego paliwa do pełna i byo dobrze niestety po jakimś czasie pompka do wymiany

wyjołem sterownik gazu i były na płytce w kilku miejscach zasniedziałe styki , luty .Wyczyściłem i jak na razie śmiga bez problemu na gazie i benzynie.Czy możliwe by ta zielona śniedź powodowała zwarcie ?

tak bardzo możliwe śniedz zaburza przepływ przez luty

to jest prąd musi być swobodny przepływ, a skoro było to zaśniedziałem to pewnie dostało troche wody zwarcie i masz babo placek:)

dokladnie tak to jest z tą elektroniką

dzięki za odpowiedzi.

Czyli pozostanie mi odwiedzić elektryka jednak, celem pomiarów.

Na rezerwie nie jeżdżę, za każdym razem jak się zapali, to od razu dolewam, do powyżej połowy.

Kable wymieniał poprzedni właściciel, no ale może i z nimi jest coś nie tak.

W każdym razie, dzięki za porady, jak coś się rozwiąże z kropkiem, dam znać.

Dzięki, pozdrawiam.

Boctok Co to kabli to odpal auto wieczorem jak się już ściemni i i podnieś maskę. Jak kable będą walnięte to powinieneś mieć pod maską "dyskoteke"