Jakby ktoś sprzedawał auto z tego rocznika z tym silnikiem w DOBRYM stanie to by raczej więcej wołał.

Jutro będę dzwonił i się dopytam żeby nie jechać na darmo 90 km w jedną stronę.

STax, ale to nie GT by wołać za dobre auto kupę $$$. To auta już leciwe i co byś nie mówił ceny są już na poziomie "do sprzedania"a nie "może się sprzeda".

http://moto.allegro.pl/listing.php/show ... nge_view=1 patrząc wg cen to te egzemplarze które tu był podane jednak właściciele znacznie niżej cenią niż średnia.

STax, czytaj. Piszę że auto "do sprzedania"a nie "może się sprzeda"...
Mojego 2 lata temu kupiłem sporo taniej niż pierwotnie został wystawiony ("stragowałem" 25% z ceny początkowej). Powód prozaiczny: cena taka by było z czego spuścić. Kumpel sprzedał auto za tyle ile wystawił. Powód też prosty, wiedział co ma i ile warty jest. Tak więc cena jest tylko ceną, czy wart czy nie to na miejscu się może okazać.

No i o tym mówię. Skoro te auta stoją za tyle ile stoją, to wg mnie ktoś albo bardzo je chce sprzedać, albo jest z nimi coś nie tak, albo i to i to.

dokładnie ja za swojego cenił bym ok 5k bo wiem co tam mam

http://otomoto.pl/fiat-punto-stan-ideal ... 88472.html a o tym co byście powiedzieli?

Na pierwszy rzut oka ok.

Ta furka ładnie wygląda ogólnie tak się zastanawiam czy nie za ładnie wiesz nie wnikam może ktoś faktycznie o tą furkę dbał albo specjalnie tak wyczyszczona żeby ukryć jakąś wadę nie chcę cię zniechęcić ale bądz czujny bo nigdy nie wiadomo czy faktycznie wszystko jest ok i tak w sumie się zastanawiam nad tym przebiegiem czy on czasami nie jest za niski jak na autko z tego roku taka tylko mała sugestia przemyśl to pozdrawiam.

http://otomoto.pl/fiat-punto-i-g-l-a-a- ... 34458.html a co o tym byście powiedzieli?

Wygląda nieźle, trochę mi się maska nie podoba, ale może to kwestia zdjęć.

Czyli jest sens jechać oglądać?

Tego to nigdy nie wiadomo... Ale raczej tak, na pewno nie odrzuca na pierwszy rzut oka.

Ale to dopiero jutro po południu będę mógł bo rano w robocie jestem

[ Dodano: 06 Lut 2011 16:32 ]
Niestety stan tego auta pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Przebieg niby 90 tyś a fotele poprzecierane jakby miał 5 razy tyle.

No niestety, po zdjęciach wszystkiego się nie da wykryć.
A nawet były fotki foteli.

[ Dodano: 06 Lut 2011 16:40 ]
A tak z ciekawości - co jeszcze było nie tak?

Przód miał inny odcień, silnik dziwnie chodził, czasami dziwnie zapiszczał, coś z tylną osią raczej się działo. Z tyłu przy kole obtarty. Co do foteli to fotki były, ale nie całych, boki od strony drzwi szczególnie od strony kierowcy strasznie wytarte. To chyba wszystko.

[ Dodano: 06 Lut 2011 18:12 ]
Każda kropka I miała immobilizer?

koniec 94 lub początek 95 r nie mial

Moje 1.1 pali średnio 7-8 litrów gazu

eeeee chyba nie ten temat

A takie pytanko jeszcze. Kropki miały czarne kluczyki?

Dwa kluczyki były granatowe, do tego powinno się otrzymać kluczyk tzw. matka i kartę do kodowania.

A jak jest bez tej karty? Jak dzwonie po ogłoszeniach to większość jej nie ma

Przy sprzedaży otrzymałem taki komplet. Widocznie kartę zagubili.

Znasz Ciocie od 15 lat? Ciocia kupiła samochód z salonu? Widziałeś garaż Cioci a w nim kropka przez 350 dni w roku? Nie wierz w takie bzdury. .Ja kupiłem kropka też z 95r z przebiegiem 122 tys od razu dodałem 2 zamiast 1 z przodu z 3 tys, do zrobienia mam... nic prócz opornika dmuchawy, wiec jeżeli już 5 tys to stanowczo za dużo, jeżeli faktycznie jest taki "cacy" to 4 tys max, rocznik płaci.