witam , jakiego płynu używacie do spryskiwania szyb? w Puncie jest tak osadzony ze nie jest łatwo zobaczyć kiedy sie kończy czy moze byc dowolny plyn czy raczej zalecany przez producenta?

W lato może być na upartego nawet i woda.

Ja używam "najtańszych" marketowych. Przed zakupem zawsze wącham, bo raz się naciąłem, że tak walił, że ho ho.


Na forum był temat kiedyś, że płyn z Biedronki zimowy zostawiał jakieś plamy na lakierze więc ten radził bym raczej omijać.

ja teraz letni zalałem jakiś zwykły co ojciec kiedyś tam kupił w Tesco podajże za 5zl 5l

Kiedyś miałem tani marketowy wyrób o nic niemówiącej nazwie i muszę przyznać, że pozostawiał brzydki biały osad na lakierze. Ostatnio dostałem płyn Sonax, który bardzo dobrze się sprawdza i nie pozostawia po sobie śladów. W opisie produktu jest mowa o tym, że jest obojętny dla elementów gumowych i szkła oraz plastików. Wada, to niestety wyższa cena.

ja tam na lato leje jaki w padnie w ręce

Ja tez, a na zimę taki który ma teoretycznie tę odpornośc na temperatury do -22.

Jak były te mrozy to marketowy najtańszy nie zamarzł.

ja używam shella lub orlena. nie jestem zwolennikim marketowego badziewia bo kiedys taki plyn sie "zgalarecil" i pozapychal mi silniczki. podobno w lato ludzie robia mieszanki z ludwikiem+woda i tez jest ok--ale sam nie testowałem

dobry pomysl,mam pura i ludwika w domu akurat sie nada

ciekawe ile razy spryskasz purem szyby za 1 grosz

pasowało by jeszcze do tego jakiegos alkoholu dodać, żeby lepiej rozpuszczało bród.

Nie polecam, po uzyciu tej mieszanki bardzo szybko niszczą się gumki od wycieraczek, usczelki, a co gorsza plyn splywajacy do komory silnika potrafi dostac sie do wiazek elektrycznych,a wtedy o zasniedzenie wiazek nietrudno.

Ja uzywam autolandu i bardzo sobie chwale w szczegolnosci po nalozeniu powloki nano na szyby

ja używam z autolandu bo ma takiego cycka co sie doczepia i łatwiej trafić.
Ale jako płyn to byle co TYLKO NIE Z BIEDRONKI (aura czy jakoś tak) robią sie jakieś tłuste zacieki które jak wyschną to zostawiają białe ślady na masce

Ja używam płyn ze stacji BP (i tak mam go za free). Dla kogoś kto chciałby go kupić jest drogi, ale dobry.

Doceniony przez Auto Świat Psik Psik zimowy i Psik Psik letni. Wolę dać 3-4 zł więcej niż kupować 5 litrów wody zabarwionej "płynem".

Najtanszy marketowy byle zimowy (przez caly rok). Alkohol jest jak wiadomo dobry na robale. I do zalania, i do zmycia z szyby.

Czy marka Biedronka, czy Carrefour - wsjo rawno, jeden pies - byle zimowy jak pisalem. Letni to perfumowana woda i nie ma wiele wspolnego ze zmywaniem brudu jak dla mnie.

sonax omijać zostawia smugi,płyn zdecydowanie nie jest wart swojej ceny i marki ...

chciałbym dodać że zrobienie bańki płynu do spryskiwaczy (letniego albo zimowego --> nie pamiętam o pojemności około 4-5L) kosztuje coś około 5 - 7 zł , a na stacjach sprzedawane są po ....... (sami sobie odpowiedzcie)

Thomas a niby dlaczego mamy szerokim łukiem omijać sonaxa , rozumiem że patrząc na stosunek cena/jakość wypada słabo ( jest drogi ) , ale słabo czyści ?
W poprzednim aucie lałem regularnie sonaxa i w zimie dawał elegancko radę , a i latem tez , wiec o co chodzi .

Pamietam kiedys był w Motorze test płynów do spryskiwaczy i do wielu tych tanich , niejednokrotnie nawet tutaj polecanych były zastrzeżenia co do wpływu na plastikowe klosze lamp .

sonax, ogólnie niezbyt płyn,nie tylko cenowo,ale maże ... zostawia smugi ...

kurcze to zaproponuj koledze cosik lepszego ...

Na lotosie boadajże 5zł/5litrów

na różnych stacjach są różne ceny, akurat tanio trafiłeś

A ja twierdzę, że płyn do spryskiwaczy to jedyna rzecz, na której można oszczędzić w samochodzie. Byle nie śmierdział za bardzo. Niedawno zalałem jakiś o zapachu rzekomo zielonego jabłuszka, a okazał się być o zapachu zgnitego jabłuszka.

ten ABS PsikPsik jest niezły

Niezły, ostatnio używam właśnie tego, ale już nie o zapachu zgniłego, sorry, zielonego jabłuszka:)