Na początku kupujemy dwie linki (obie są takie same) i rezerwujemy sobie trochę czasu na pracę.

1. Odkręcamy koła i podnosimy auto. Ja miałem kobyłki więc miałem dostęp do obu bębnów jednocześnie i taki sposób jest najlepszy, jak nie wie się jak to potem wszystko poskładać to ma się dostęp do wzornika z drugiej strony.

2. Luzujemy ręczny pod popielniczką:



3. Zdejmujemy bębny i demontujemy szczęki, sprężynki itp.



4. Nie męczyłem się z wybijaniem starej linki z mocowania w szczęce, nożycami do metalu przeciąłem i miałem po problemie.



5. Czyścimy szczęki, i sprawdzamy czy wszystko chodzi tak jak powinno.

6. Demontujemy starą linkę i w jej miejsce zakładamy nową



7. Prawdopodobnie z nową linką nie dostaniecie tej sprężyny co jest na lince w bębnie, więc trzeba ją przełożyć na nową linkę.

8. Teraz trzeba wbić koniec linki na swoje miejsce bo nie da się jej od tak włożyć w szczękę, tu też widać założoną sprężynę na lince:



9. Zakładamy wszystko na swoje miejsce (jeśli nie wiemy gdzie były poszczególne sprężynki to sprawdzamy w drugim bębnie)

10. Ja jeszcze naciągnąłem samoregulator bo nie miałem ręcznego, przesunąłem blaszkę (czerwona strzałka) na maxa w dół by nie było jej widać w tym otworze. Następnie zakładamy bębny, nie zakładałem jeszcze kół na wypadek jakiś poprawek.



11. Teraz składamy wszystko do kupy pod popielniczką:



12. Naciągamy linki- ja robiłem to tak: zaciągamy ręczny na trzeci lub czwarty ząbek i kręcimy śrubą by naciągnąć linki, co parę obrotów sprawdzamy czy bębny są zblokowane, jeśli nie to kręcimy dalej. Jeśli jest wszystko ok i ręczny działa to zakładamy koła i robimy próbną jazdę czy nic nie trze i czy jest wszystko ok.

13. Cieszymy się sprawnym hamulcem awaryjnym

Jeśli coś pominąłem to proszę mnie uświadomić i dopisać w waszych wypowiedziach.

Fotki i opis: by marcin186

OOoooo... właśnie dzisiaj czeka mnie wymiana obu, więc poradnik jak dla mnie jest bomba:)

a ja mam takie pytanie, mam reczny co łapie u samej góry, na przegladzie gosc mowil ze hamulec jest ok wiec to kwestia podciagniecia, ktoś może wie jak to zrobić??

Otwierasz popielniczkę na końcu środkowego tunelu, wyciągasz wkład, odkręcasz wkręt (chyba torx) i oczom Twym ukazują się 2 linki, kawałek blachy i nakrętka, którą się reguluje naciąg linek. Ot cała filozofia
Patrz pierwsze i ostatnie zdjęcie w poście Marcina.

podziekował bede próbował na dniach

Załóż nadkola dla kropka!:)

marioskarpa, zaciąg ręczny na trzeci, czwarty ząbek i naciągaj linki do momentu zablokowania kół i powinno być ok.

za niedługo czeka mnie ta oto wymiana, dzięki za poradnik

czy jest gdzieś zdjęcie jak mają być pozakładane sprężyny-mój ręczny wogóle nie trzyma. Chyba trzeba nowe samoregulatory.

Tyle pracy i na nic
Na ręcznym można ruszy.
Co żle zrobiłem

Przed regulacją linek należy wyregulować na samoregulatorze odstęp miedzy bębnem a szczekami. Jeżeli będzie zbyt lużno, to ręcznego na pewno nie będzie.

Samoregulator to ustrojstwo rokręcane pod siłowniczkiem?
Czy stan okładzin szczęk ma na to wpływ?

Samoregulator jak sama nazwa wskazuje powinien się sam wyregulować. Po złożeniu hamulców trzeba wcisnąć kilkanaście razy hamulec nożny i po tym zabiegu samoregulator powinien odpowiednio ustawić względem siebie szczęki i bębny a jak okładziny są mocno zużyte to wstępnie można podkręcić samoregulator ręcznie przez otwór od śruby koła.

Dopiero po ułożeniu regulatorów można w razie potrzeby naciągnąć linkę ręcznego pod popielniczką tylną

Przez jaką śrubę od koła?

Otwór śruby koła a nie śrubę. Czytamy ze zrozumieniem
Po zdjęciu koła trzeba odpowiednio ustawić bęben tak żeby przez otwór którejś ze śrub było widać mechanizm zapadkowy regulatora który można wtedy wstępnie ustawić jakimś nie za dużym śrubokrętem

Przy ustawianiu tej zapadki muszę poluznic linki ręcznego?

Jak koło nie jest zablokowane to nic nie musisz luzować. Ja z kolei proponuje zrzucić bęben i wtedy regulować, przymierzając jednocześnie czy bęben wchodzi.

Witam
Poprawiałem dzisiaj naciągnięcie ręcznego i u mnie inaczej wygląda ten regulator.Jest nakładany na obydwie szczęki.Mam jeszcze jedno pytanie o te sprężynki co nie są dodawane do linek, jaką rolę spełniają ponieważ u mnie ich nie ma.

Jak naciągasz ręczny, co coś musi go z powrotem ustawić na swoje miejsce.

Tyle że ja tych sprężyn nie mam.Ale ręczny działa.Ciekawe czemu u mnie jest inaczej regulowany ręczny.

Panowie jak zapobiegać otarciom pierścieni abs od sprężyn linki hamulca, już po ptakach, do wymiana piasta oraz linka ręcznego, ale na co zwrócić uwage przy kupnie/zakładaniu nowej, aby zapobiec ww. sytuacji?

Musisz zwrócić uwagę nie tylko na założenie sprężyn, ale także na to, czy podczas zaciągania ręcznego dżwignia nie szura po ABS

Mechanik wymienił mi jedną linkę, kilka dni było lepiej ale problem powrócił. Ręczny nie trzymał tak jak powinien, podciągnąłem linki, ale nadal na zaciągniętym ręcznym mogę odjechać, więc jest coś chyba nie tak. Dodatkowo mam pytanie, u was też uchwyt ręcznego lata w prawo lewo, i ma dość duży luz zanim wskoczy pierwszy ząbek?

I tu błąd. Nie można naciągać w nieskończoność bo uszkodzisz ABS Należy podregulować na szczękach. Ta samoregulacja jest tak daremna, że należy wziąść to pod uwage.

nie mam ABS-u, więc spokojnie, ręczny trzyma na górce ale można na zaciągniętym odjechać, więc muszę odwiedzić jakiś warsztat;)