chłopaki jak w temacie jak się pozbyć np tej fabrycznej ....jechać papierem sciernym 2000-2500 czy użyć jakiejś pasty ...jakie propozycje

papier a potem dobra pasta....

pies86,wiesz w ogóle po co jest ta skórka ? ... chyba nie ...
usuń to zobaczysz co się bedzie działo ...
niezależnie jak będziesz mył to po niedługim czasie zobaczyssz dużo rysek na lakierze ....
skórka jest po to ,aby to zniwelować i nie odkrywać tak tego ...
myślisz,żę fabryka by tak nie mogła zrobić bez tego ? to się mylisz... to jest zamierzone ...
a jak chcessz się tego pozbyć to papier ścierny 2500 styknie,objdziedź całe auto na mokro i wypoleruj ... tylko nie marudź później ,że lakier słaby bo ryski widać ...

fabryka była tu przykładem ...chodzi o to że będę się brał za mojego kropa za jakiś czas i muszę pomalować kilka elementów i zastanawiam się czy nie zrobić na gładko lakieru...
Thomastak się składa że robiłem już kilka aut na gładko i szły kosmetyki 3M i nic się z lakierem nie dzieje...a zapytałem o to bo zmatwoić auto na gładko to trzeba troche wysiłku i sądziłem że jest jakaś pasta...która by to zrobiła mniej wysiłkowo:D

moje zdanie już znasz ... zrób na gładko,a długo taki lakier świeżości nie utrzyma ... bo bardzo łatwo będzie można taką powierzchnie uszkodzić ...

[ Dodano: 15 Lip 2010 21:49 ]

są pasty matujące i do tego futra polerskie,ale i tak najlepiej zrobić to papierem i dopiero polerować ...

kiedyś przeglądałem art jakiejś holenderskiej firmy gdzie zajmowali się jednym z modeli bmw i tam także robili na gładko....profesjonalna firma chyba nie może sobie pozwolić na efekt który utrzyma się ok 4mieśiące

widzę,że dalej nie zdajesz sobie z tego sprawy .... poza tym Twoje auto Twoja sprawa po drugie ...przeważnie to są auta pokazowe,a nie auta do codziennego uzytku .... zrób tak i zobaczymy po kilku miesiącach ,gdzie lepiej będzie lakier wyglądał tam gdzie jest skórka,czy tam gdzie jej nie ma gwarantuję Ci to

Thomas pare dni temu zatrzymalem sie na swiatlach, obok mnie podjechala kia sorento i byla doslownie cala w skorce Czyli mowisz ze cos takiego fabryka wypuszcza specjalnie? Moj znajomy z Rudy's AD robil pare wozow gdzie usowal ta skorke i nie bylo pozniej problemow.

każde auto ma skórkę ... to jest po to aby lakier utrzymał swoją swieżość jak najdłużej ... nie widać tak na nim rysek.... w przeciwieństwie do całkowicie gładkiego lustra ....

tak,fabryka robi tak specjalnie,a nie że nie może ...

Zgadzam sie:) Gładki lakier wyglada super , mozna powiedziec lustro. Ale uwierz na slowo ze na gladkim lakierze widac juz ryski po papierze p2000 po polerowaniu, a juz nawet nie wspominam o ryskach powstalych podczas normalnego uzytkowania

ja rowniez mam cale auto na gladko... nawet w lakierowalem dach w puncie teraz i tez poszedl na lustro... a robilem to osobiscie.. ii lakierowalem sporo rzeczy i nic sie z nimi nie dzieje....

Thomas co do fabryki to uważam że nie mogła by zrobić na lustro lakieru gdyż pistoletem nie uda Ci się rozlać lakieru idealnie równiutko więc w fabryce musieli by matowić i polerka..A firma o której wcześniej wspomniałem nie robi samochodów na pokaz... bo jaki sens jest oddać samochód za grubą kasę do zakładu tylko po to by spieprzyli lakier?

założyłem ten temat nie po to by ktoś pisał"zrób to zobaczysz" tylko racjonalnie wytłumaczył następstwa lub poparł moją opinie
dariuszs860dla twojej wiadomości nawet papierem 2500 narobisz rysek na lakierze

Kolejna moja uwaga to,to że lakiernicy też robią elementy na lustro i jakoś nic się nie dzieje...

Mi chodzilo o to ze po nawet idealnym polerowaniu na sloncu widac mikro ryski., a wiec najlepiej malowac tak aby nietrzeba bylo poźniej polerowac
Oczywiscie w rzeczywistosci jest inaczej:)


Lakieruje sie elementy tak aby strukturka pasowała do sasiednich elementów, a nie jeden element ma delikatna strukture a drugi jak lustro:)

dariuszs860 jesli dobrze wypolerujesz nie bedzie zadnych rysek....

ja polakierowanny element poleruje papierami wodnymi... najpierw 1500 potem 2000 a nastepnie 2500... potem idzie pasta grubo ziarnista, srednio ziarnista i wkonczeniowa nadajaca polysk... sa to drogie pasty... 250g kosztuje okolo 50zl... tylko do wszystkiego trzeba uzywac spora ilos wody...

właśnie że nie:>



cięzko jest zrobić aby struktura była taka sama jak sąsiedni element..

[ Dodano: 17 Lip 2010 15:23 ]

czemu do świerzo polakierowanego elementu używasz pasty gruboziarnistej?

wg mnie takie malowanie to jest nieumiejętnośc lakiernika ... skórka wg mnie musi być ... ma swoje zadanie i je spełnia ...
lakier na lustro ZAWSZE będzie bardziej podany i bardziej będzie widoczne wszystko na nim ...


i co potem ? myslisz,że będziesz w stanie utrzymać tak lakier przez cały czas ? taki lakier szybciej się zestarzeje ....
żeby miał świeżość trzeba by go było polerować co roku ,a to się mija z celem ,bo każda polerka zdejmuje część lakieru ... po którymś razie,tylko lakiernik ...



ja bym dał coś więcej .... 3000 czy nawet 5000...


nic niezwykłego ,raczej norma bym powiedział

Ja nigdy nie poleruje pastą gruboziarnista świeżego lakieru , po takim zabiegu dopiero sa ryski, a kolejnymi pastani jest bardzo trudno zdjac je.
To jest moje zdanie, A moze ja sie nieznam? Niewiem .

grzechu18 jakich produktów używasz do polerki?

[ Dodano: 17 Lip 2010 16:07 ]
Thomaswytłumacz mi jedną rzecz jeśli lakier jest odpowiednio wymieszany z utwardzaczem to ma swoja określona twardość..a z tego co Ty piszesz wynika że po zrobieniu na gładko lakier zmienia swoja wytrzymałość i jest miększy

ja nie powiedzialem że lakiernicy nie potrafią zrobić skurki(jest prosta do zrobienia wystarczy pobawić się ciśnieniem na pistolecie) tylko raczej jej nie robią



myslę że potem go zawoskuje...a tak serio to czy lakier fabryczny jest idealny cały czas?nie potem ludzie oddają do polerki albo jeżdżą porysowanymi albo zmatowiałymi furami


mam rozumieć te 3000 -5000 jako żart?bo tak to rozumiem

Thomaspiszesz o tym że lakier jest podatny na rysy(czyt. miękki) nie wiem na podstawie którego samochodu tak stwierdzasz ale powiem Ci że ja na swoim kropku mam miekki klar(lakiernik który małował poprzedniemu właścicielowi kropka spaprał sprawę..obecnie pomalowałem u siebie sam 2elementy i powiem Ci tak:
-samochód był pomalowany cały na skórkę,kiedyś ktoś na parkingu przytarł mi drzwi (spolerowałem to na gładko) jakiś czas temu małowałem maskę na gładko...i powiem Ci że elementy poprzedniego lakiernika rysują się tak samo zarówno drzwi które spolerowałem na gładko jak reszta auta natomiast maska która ja malowałem ma o wiele lepszą wytrzymałość na warunki zew.i rysy a jest zrobiona na gładko...więc może miałeś kontakt z samochodem lakierowanym drugi raz gdzie być może lakiernik też spaprał klar i uważasz tak a nie inaczej

pies86 element poleruje po okolo 2 dniach.... a pasty gruboziarnistej uzywam zeby zetrzec wszystkie nierownosci ktore czasem powstaja przy lakierowaniu... i wlasnie ta skorke..

no ale przecież matujesz to papierem więc po co ta pasta grubo ziarnista?polerkę powinno się robić po ok tygodniu jeśli element schnie w domowych warunkach[b

pies86 lakieruje sporo rzeczy.... moj tata tez lakieruje i od zawsze tak robimy i jest dobrze... lakierujemy tez fronty meblowe bo w sumie produkcja mebli sie zajmujemy... uzywa sie tych lakierow co do samochodow.... aa przy samochodach tez sporo lakierowalismy... nawet w ostatnim tyg robilem dach w puncie... i lepszego efektu nie mozna uzyskac...
i wogole to przynajmniej moim zdaniem... moze ja rowniez sie nie znam... zadnej skorki nie powinno byc jesli ma byc polysk bo to psuje caly efekt...

pies86 nazwy produktow przesle Ci na PW bo nie chce niepotrzebnych komentow....

jaki żart ..... żeby dorze wygładzić i pozbyć się pozostałości po poprzednim papierze to taki jak podałem ...
pies86,nie miałem styczności z autem skopanym .... ale widzę co się dzieje .... poza tym na każdym kolorze,ciemniejsze są bardziej widoczne ,każda ryska bardziej .... ale zobacz,że skórka to niweluje ... masz górki i doliny ... jak coś zarysujesz delikatnie to tylko górke,a dolina zostaje oki ... w przeciwieństwie do całkiem gładkiego,gdzie już jedzie po całości ...

tutaj się mogę z tobą zgodzić ale pozbycie się skórki ma się nijak do wytrzymałości lakieru...i w efekcie skórka można by powiedzieć że nieco kamufluje ryski ale i pogarsza efekt pięknie wypolerowanego lakieru...
Ja osobiście doszedłem do wniosku że na zimę i tak bedę malował zderzaki i lusterka w kolor to i prysnę całego kropka klarem raz jeszcze żeby niebył tak wrażliwy na warunki atm. i zrobię za gładko całego;]jak zrobię to zdam relację jak się to w końcu ma do praktyki

pies tylko nie zrob akcji takiej jak u mnie na prawych drzwiach zrobili, ze polozyli klar na niespolerowany klar :] Spoleruj fure do czystego i dopiero klar

wiesz,to nie jest mocna skórka co producencia dają na autach więc wg mnie nie psuje ona efektu