Witam,
jak w temacie, dość często zdarza się że, podczas dodawania gazu ale tylko nabiegu 1 i 2 punto się tak jakby zadławi zanim zareaguje prawidłowo na wciśnięty pedał gazu

Wygląda to mniej więcej tak:
stoję w korku silnik nagrzany wciskam jedyneczkę i ruszę autem bez dodawania gazu, auto się toczy i przypuśćmy chce przyspieszyć w celu zmiany biegu na drugi. Autem w pierwszej chwili zabuja i po jakimś krótkim czasie jest ok wciskam dwójkę i ciągnie juz ok na pozostałych biegach. Drugi przypadek jadę w korku na dwójce na lekkim gazie

i znów próbując przyspieszyć auto się zamuli. Nie wiem co to może być? Zauważyłem też że, gdy przeiągne auto np na trzecim biegu do tak ok 3500 obr i zdejmę nogę z gazu autem też trochę zaczęsie tak jakbym miał luźny silnik? Sorry za dużo pytań mam trochę wolnych środków które chciałbym zainwestowac w kropka a nie chciałbym wymieniać części metoda prób i błędów.
P.S.
Auto z silnikiem 1.1 gaz od 2,5 tyś. km zachowuję się tak samo na benzynie jak na gazie
wymieniłem świece NGK, przewody WN Magnei, przeczyściłem silniczek krokowy, wymieniłem filtr powietrza. Tankuje tylko na BP lub Shelu.
z góry dzięki
pozdrawiam