witam, jestem nowy na forum ale skorzystałem z opcji szukaj chociaz pewnie moderator znajdzie cos ciekawego

nie ukrywam kilka ciekawych informacji znalazlem tutaj za co pomyslodawcy naleza sie podziekowania, ale jedno mnie zastanawia, od pewnego momentu:

piszczy przednie prawe przy skreceniu kolami w lewo tylko w 10-15% czasu jazdy i natychmiast przestaje piszczec poczas chamowania lub skrecania kol w lewo.

- auto ma przebieg 43000 km (uzytkowany przez dziadka )
- przy gwaltownym skrecaniu piszczy tak samo.
- przy skrecaniu kol na postoju nie piszczy wogole.

podczas diagnostyki auta w ASO stwierdzono tarcze i klocki do wymiany, po ogledzinach klocki i tarcze do wymiany sa ale po okresie wakacyjnym (do wyjezdzenia) ale nie ukrywam ze martwi mnie omawiany problem. Problem pojawiil sie po gwaltownej ulewie ktora miala miejsce pewnego weekendu w moim miescie

mam tez problem z gumowym lacznikiem stabilizatora z przodu (zuzycie) ale podejrzewam ze nia ma to zwiazku... z gory dziekuje za podpowiedzi.

pozdrawiam, piotrek.

Łożysko amortyzatora chyba by nie piszczało po ulewie (chociaż kto wie). Może to oznaka zużytego prawego drążka kierowniczego?

ok, ale przestalo by piszczec podczas chamowania? lub na postoju?

jak zweryfikowac czy to drążek kierowniczy?

wg mnie piszczą właśnie hamulce - oprócz tego że są zużyte, prawdopodobnie jest tam jeszcze sporo brudu w jażmach zacisków przez co klocki mają problem z "odejściem".
jesli wymiana dopiero po wakacjach proponuje wyjąć klocki i wszystko ładnie wyczyścić (szczególnie prowadnice) - powinno pomóc

właśnie się do tego zabieram w ten weekend, dzięki

Czy pomogło wyczyszczenie? Bo mam dokładnie ten sam problem, identyczne objawy.

witaj, jeżeli interesuje odpowiedź to pomogło czyszczenie, trochę syfu było...

temat do zakończenia.

Mi piszczy też coś ale po lewej stronie z przodu jak skrecam w lewo i to dość głośno i nie wiem co to jest;]

Ja tez mialem kiedys piszczenie tylko przy zakretach okazalo sie ze oslona oslaniajaca tarcze sie ugiela i pekla.. podczas skrecana dotykala tarczy i pochodzil pisk starsznie mnie te piszczenie irytowalo 3 majstrow nic nie znalazlo, czwary tylko sie przejechal... moze komus to pomoze, mi majster wykrecil oslone i bylem szczesliwy nawet bol glowy minal

Mi coś piszczy tez przy skrętach tylko nie wiem czy z przodu czy z tylu . Myślałem ze to ręczny bo piszczało zaciągłem trochę puściłem i przestało ,tyle ze tez były światła i zatrzymałem się . Po 15 km to samo . Najgorsze ze za tydzień przegląd . Myślę żeby wcześniej pojechać by wyszukał czy to hamulce i je robić .

Dodam jeszcze ze mi wzrosło spalanie

pytanie jak piszczy, piszczeć może dlatego że klocki są kiepskiej jakości, albo że są źle założone (znam kogoś kto źle założył klocki, chociaż wiem że to prawie nie możliwe!) , pytanie czy zwiększyło ci się spalanie z powodu piszczenia czy srogiej zimy... jesteś pewien że te dwa fakty należy ze sobą wiązać?.

U mnie jest też podobny problem od jakiegoś czasu. Przy skręcaniu w prawo piszczy mocniej, przy skręcaniu w lewo bardzo cicho. Przy jeździe prosto i hamowaniu jest wszystko dobrze. Mam wymienione końcówki drążków, tarcze i klocki mam nowe. Piszczenie słychać praktycznie tylko przy deszczowej pogodzie, dużej wilgotności. Mam do wymiany prawe łożysko amortyzatora i może to ma jakiś związek. Czasem też słyszę piszczenie chwilę po odpaleniu jak ruszam pierwszy raz z miejsca. Też nasila się to przy deszczowej pogodzie. Wymieniałem już 2 razy pasek klinowy, bez skutku. Nie wiem co to może być.