Dokładnie, jakbyś za 5 tys kupił alfe to musisz mieć drugie tyle na niespodzianki i doprowadzenie jej do stanu normalnego użytkowania.

Przykład: Musiałem w mojej wywalić kata i co? i okazało się że kat jest razem z tłumikiem środkowym w jednej obudowie ot takie udogodnienie dla użytkowników, pojechałem do "tłumikarza" i ten nie wiedząc co tam wstawić zapytał się znajomego mechanika z duuzego warsztatu a ten powiedział cytuje "słuchaj, ma alfe ma kase, niech nie kombinuje i wstawia nowy katalizator" nie musze chyba mowic ile kosztuje kat do tego auta, ale taki oryginalny a nie jakas blaszka z aledrogo.

Ja jakbym chciał kupić znowu punto to bym sie rozglądał za sportingiem może ale nie wiem za wiele na temat ich silnika.
W mojej 1.2 było za mało mocy (nie ze względu na LPG)

Kopara mi opadła jak to przeczytałam Już większej bzdury nie mogłeś napisać? Ja miałam AR145. Kupiłam ją od miłośnika marki za 10tys.zł i przez ponad rok nie miałam ŻADNYCH problemów!!! Alfa była z 2000r. 1,4TS...wiedziałam,że warto dać taką kasę i nie żałowałam tej decyzji. W tym miesiącu musiałam ją sprzedać z powodów osobistych,bo kupowaliśmy z mężem mieszkanie i było sporo wydatków. Ale cieszy mnie to,że moja Alfa trafiła do kolegi poprzedniego właściciela,bo przynajmniej nie będzie zajechana przez kolejnego kierowcę,który wcześniej jeździł VW,teraz przesiadł się do Alfy i szpanuje,nie mając pojęcia jak się obchodzić z tą marką!!!!
A kolega greg505 jest pewnie jednym z tych,którzy na Alfę narzekają,a nawet w niej nie siedzieli...nie mówiąc o eksploatacji!!!

[ Dodano: 24 Gru 2010 23:18 ]
Tak w ogóle sorki za odgrzebywanie tematu z sierpnia ale nie mogłam się powstrzymać!