Witam wszystkich.
To mój pierwszy temat i mam nadzieje, że dobry dział wybrałem...
Do tej pory byłem raczej "obserwatorem" tego forum, czytałem mnóstwo
tematów z różnych zagadnień, a z racji tego, że mechanik ze mnie żaden
raczej się nie wypowiadałem...jeżeli miałem jakiś kłopot ze swoją maszyną, wystarczyło wejść na forum i poszukać(poruszony jest tu chyba każdy temat). Ale do rzeczy:
Dziś miałem małą "obcierkę" z takim gościem (mojemu nic się nie stało)
niestety z mojej winy, a z racji tego, że mam dopiero 10% zniżek, wolałem nie korzystać z ubezpieczenia i sie "dpgadać

U niego natomiast zarysowany lakier na tylnim zderzaku, rysy na polu o wielkości zaciśniętej pięści, głębokie na jakis 1mm-1.5mm. w każdym bądź razie lakie do plastiko zdrapany(rysy) No nic spisaliśmy takie oświadczenie i wio!
Teraz tak, szukam lakiernika, który-ze względu na moje płytkie kieszenie- moze być jak najtańszy, bo przecież nie napisaliśmy jaki to ma być "salon"
grunt, by był z warszawy(ile za element itd) zna ktos takiego?
jego samochód to astraII "bertone" koloru złotego (podobno jest tylko jeden odcień tego złota
Sory wielkie, że się tak rozpisałem ale krócej chyba nie potrafie
P.S
Będzie pogoda, przedstawię wam moje bejbe. 1.2 75ELX, grafitowy metalik
