Wczoraj przyglądałem się dokładnie substancji która pływa w pojemniku z wodą do chłodzenia silnika. Jest to mętna woda o takim charakterystycznym "zapachu". Czy ona powinna być mętna? dolewałem jej troche - ale zupełnie czystej - od kupna nic więcej tam nie robiłem. Dziwi mnie to, że po przejechaniu 100 km muszę dolać tam z pół litra wody. Czy to normalne? Jak wymienić tą wodę? czy jest tam gdzieś jakiś zawór, co by ją spuścić i nalać czystej substancji?

trochu za dużo tej wody Ci pije zobacz czy gdzieś nie cieknie

Gdzie jest jakiś korek lub zawór który muszę przekręcić lub coś zrobić aby spuścić płyn z chłodnicy?? Pomóżcie

Jedynym sposobem aby spuścić płyn z układu jest odkręcenie węża gumowego ktory znajduje się na dole przy chłodnicy

OK,

dobrze, że się wyczuliłem na te sprawy. Zgodnie z waszą pomocą odkręciłem i wylałem z rury oraz zbiorniczka wodę. Wyboraźcie sobie, że była brązowa - kompletnie, nie było jej więcej niż 3l. Ciesze się, bo jest to kolejna rzecz którą nie będzie mnie kosztowała u mechersów. Zalałem borygo, chłodnica była kompletnie zapowietrzona. Myślę, że teraz jest OK.