Mam takie pytanie, czy ktoś z Was ma podobne odczucie? Chodzi mi o to że jeżdżąc na zimówkach są wyczuwalne drgania kierownicy przy prowadzeniu, ciśnienie w oponach mam prawidłowe więc co to może być?

wywazales?

Albo żle wyważone albo masz jakiś bombel na kole i jest też trzecia opcja może ci się któreś z kół oblodziło i to też daje taki efekt. Proponuje też sprawdzić czy koła maszdobrze dokręcone.

oczyść felgi ze śniegu

No właśnie zauważyłem pogorszenie gdy nie ma mrozów a śnieg "klei" się do wszystkiego i może też felgi są gdzieś zawalone syfem, bąbla nie zauważyłem.

mi kiedyś strasznie koło biło nie wiedziałem co to , okazało się że jak leciałem bokiem przez śnieg to wleciał mi za kołpak. później tam zamarzł, po wpompowaniu wody w kołpak(zaraz przed trasą) wszystko przeszło

U mnie w GP takie zjawisko występuje od ok 70km/h ale to cały samochód jakby drżał. I kij go wie co to jest. Jutro jadę do magika żeby obadał. Niby śniegu nie ma w kołach ani na zakolach. Może poduszki pod silnikiem już sie posypały.

Pamiętajcie, że zawsze pomimo wyważenia mógł gdzieś odpaść odważnik.

Też racja ale to aż do takich wibracji by dochodziło?

No tak, bo wtedy koła są niewyważone po prostu.
Jak byłem zmienić opony w aucie taty, to wulkanizator niby wyważył, niby wszystko było ok, a po tygodniu wielkie drgania no i znowu do wyważenia i brakowało gdzieś odważnika.

może to byc juz zużyta opona,ojciec tak mial.

Nie przesadzajmy oponka 2 sezon dopiero lata chyba że jak się zniszczyła bo z miesiąc przed śniegami zmieniłem opony. Tak profilaktycznie co by mnie zima nie zskoczyła.

Okazało się jednak że był bombel.