Po kilku latach eksploatacji "Kropka" zaczęły mi skrzypieć tylne drzwi, jedne i drugie. Nie myśląc długo wziąłem się od razu do roboty. Za "skrzypienie" odpowiedzialny jest układ w drzwiach. Moim sposobem wyglądało to tak:
otwieram tylnie drzwi, luzuje 2 śruby w zawiasach, pomiędzy zawiasami jest "kawałek" układu który skrzypu" Odkręcamy nakrętkę i wybijamy śrubę. Zdejmujemy uszczelkę z tego mechanizmu. Mechanizm jest przykręcony dwoma imbusami, odkręcamy je. Teraz ściągamy tapicerkę, lub też nie. JA zrobiłem to tak, że wyciągnąłem dolną część z kołkami i ręka weszła i mechanizm wyciągnięty. Po wyciągnięciu mechanizmu oczyszczamy go (WD40 i inne cuda) ja miałem tak zapieczony ten mechanizm, że dopiero na imadle poszedł Smarujemy go dużą ilością smaru. Ruszamy i dalej smarujemy i tak kilkanaście razy. Wkładamy go z powrotem i skręcamy wszystko. Między zawiasy też dałem "smarowidło" aby drzwi lekko chodziły

Aktualnie drzwi chodzą lepiej niż jak by wyjechały z salonu, nic nie skrzypi i chodzą leciutko. Jutro postaram się wrzucić fotki.

nazywa sie ogracznik

Pozwólcie że przedstawię mały foto reportarz z naprawy ogranicznika drzwi tylnych.
Odkręcamy imbusem 3 śruby






zdejmujemy klamkę


zdejmujemy korbę od szyb odginając sprężynę (nie jest to łatwe ale da się)


zdejmujemy tapicerkę podginając ją tak żeby zaczepy puściły a następnie wysuwamy ją do góry


następnie odcinamy nożykiem klej którym przymocowana jest pianka




odkręcamy 4 śruby używając imbusa i gwiazdki


przystępujemy do smarowania obu rolek ja użyłem smaru do ogólnego stosowania i
K2 007




następnie montujemy ogranicznik w drzwi


warto po zamontowaniu ogranicznika pootwierać i pozamykać parę razy drzwi żeby rolki się dobrze przesmarowały i rozruszały (ja jeszcze raz psiknąłem preparatem K2. Efekt super drzwi działają cichutko.

Teraz to fajny

Też mam taki klucz. Nawet kilka! Tak w ogóle to faktycznie przydał by się nieco obszerniejszy reportaż. Bo ja to nie widziałem jak sobie poradzić z tą korbką z tyłu... Zrezygnowałem.

zagietym, twardym drutem manewrujesz pod zaslepka, wtedy korbka zejdzie

jesteście strasznie niecierpliwi. Po prosto nie dokończyłem jeszcze wpisywać z braku czasu, a tu już komentarze

Ciezko jest trafic, najprostrzym sposobem jest po prostu ją mocno ciągnąc do siebie i zejdzie, trzyma ją tylko ten zatrzask widoczny na zdjeciu wyzej. Taki sposób zresztą zaleca "sam naprawiam".

Mniej więcej takim sposobem ją zdejmowaliśmy z Qbassem tylko jeszcze w poszukiwaniu sprężyny gmeraliśmy cienkim wkrętakiem pod tym plastikowym pierścieniem, który skutecznie przeszkadza przy zdjęciu gałki. Co do książki sam naprawiam to juz kilka razy przekonałem się że jest to rozbudowana instrukcja obsługi i zrezygnowałem z niej na rzecz forum. Bardziej szczegółowych informacji można się tutaj dowiedzieć

Ja tez, ale tu potwierdzam, udało mi się ją zdjąć po prostu ciągnąc do siebie.

Zrób tak jeszcze raz, to potem będzie Ci sama spadać jak się wyrobi plastik przy zawleczce
Mi ostatnio spadła sama z siebie nie wiem czemu

A jakby komuś zawleczka zginęła to się nie bać, tylko jechać do ASO. Co prawda przebitka pewnie ze 20x, ale te 12 groszy to i tak nie majątek

Wczoraj jak z Qbassem robilismy to skrzypienie to żałowałem, że kropki nie miały w wyposażeniu 4xel. szyby. Byłoby duuuuużo szybciej

no dokładnie najwięcej czasu zajęło zdjęcie korby

Kilka razy zdejmowałem boczek i elegancko trzymała się aż do końca. JBC zawleczkę można trochę podgiąć i będzie się git trzymać.

To może ja mam coś nie tak z korbką bo jest wyrobiony plastik od takiego zdejmowania

Ten klucz to Torx ? A jak tak to jaki rozmiar, bo musze zakupić