Punto II 1.9 JTD 2002r. 210 000 km

1) Mój Punciak od kilku miesięcy stuka z przodu przy jeździe po drobnych nierównościach na drodze. Nie stuka przy pofałdowanej drodze tylko przy drobnych nierównościach. Odgłos raczej tępy, nie jest metaliczny. Wymienione końcówki stabilizatora i gumy stabilizatora. Amortyzatory 45-55 % sprawności. Na wizycie w ASO stwierdzono, że nie ma żadnych luzów w zawieszeniu. Co to może być? Łożysko amorka padło czy może coś innego?

2) Świeci mi się kontrolka świateł (żółte słoneczko). Wszystkie żarówki palą. Może znaczenie ma ich moc?
Dzięki za pomoc.

Mam coś podobnego na kostce.



http://fiatpunto.com.pl/topic10757.html

mam też to, iii baardzo dużo osób na forum, nikt niewie co to wg. mnie to coś we wspomaganiu i niema sensu w to ingerować (wymiana wspomagania to droga sprawa)

mi sie wydaje, ze to przekładnia kierownicza

No to fakt, jest wrażenie jakby z przekładni to szło.

maglownica? to jest mój 2 podejrzany. Choć kurcze nie było by wtedy luz jakiegoś ewidentnego na kołach?

lakikwap! a wymieniałeś poduszki amortyzatora, amortyzator i łożyska górnego mocowania?

tak

[ Dodano: 20 Lut 2011 22:18 ]
nawet wałek kierowniczy

i zero poprawy??

zero

[ Dodano: 20 Lut 2011 23:17 ]
a no i wahacze, końcówki drążka, łączniki stabilizatora mooogą jeszcze drążki kier. od maglownicy.. ale wątpie.
Stawiam na to wspomaganie, albo niesie sie z magla (ale wtedy IMO by był luz na kołach), i jeszcze kuurcze dziwne to że to tylko na takich malutkich nierównościach, przy dziurach i muldach tego niema.

Nie wiem czy dobrze wyobrażam sobie te stuki, ale miałem coś takiego w poprzednim aucie i się okazało, że klocek hamulcowy się trząsł właśnie na takich kostkach itp. Siła hamowania była w porządku tylko ten klocek będąc już nieco wytarty lekko wibrował. Spróbujcie powalić pięścią w zacisk i posłuchajcie czy coś słychać.

umnie to napewno nie hamulce

Też bym postawił na maglownicę. Wcześniej, w seicento miałem to samo, przebieg, grubo ponad 100 tys. Podczas jazdy, właśnie po drobnych nierównościach, były takie "drgające" stuki, wyczuwalne jakby trochę na kierownicy. Luzu niby nie było, ale mógł być bardzo mały i nie wyczuwalny.
Carlos_1981 - jeśli maglownica jest od nowości, to po takim przebiegu, można ją podejrzewać.
Brat w Corsie C, (przebieg 200 tys.) też jakiś czas temu wymieniał przekładnię kierowniczą, bo stukała. Po wymianie - cisza.

Siemanko!
Mam to samo co Carlos- klekotanie na drobnych nierównościach (np bruku) jakby luźne el. zawieszenia... Czy "kończąca się" maglownica będzie wydawała jakieś charakterystyczne odgłosy przy kręceniu kierą? Ja nic szczególnego nie słyszałem nawet z głową koło silnika...
Pozdro

Czołem!

Też to mam

Moim zdaniem jest to łączenie pomiędzy silniczkiem elektrycznym od wspomagania z kolumną kierownicy. Tam wychodzi taki trzpień według mnie on się telepie na nierównościach typu kostka brukowa.
Niestety nie znalazłem sposobu jak to wyciszyć.

Ja mam to samo od 2 lat. Wahacze z tulejami wymienione,tuleje stabilizatora i końcówki drążków także ,a gdy jadę po bruku ,czuję z przodu walenie na poziomie maski. Jestem na 90% pewny ,że u mnie są to łożyska górnego mocowania amortyzatorów przednich i właśnie niebawem ,zamierzam je wymienić ,razem z poduszkami.

[ Dodano: 16 Maj 2013 23:56 ]

Wspomaganie elektryczne nie wydaje żadnych stuków,jedynie brzęczenie silnika ,gdy wspomaganie nie działa i obraca się silnikiem ,przy pomocy kierownicy. Znam ten odgłos ,bo od jakiegoś czasu walczę z tym urządzeniem, które raz działa ,raz nie. Luzy na maglownicy ,łatwo stwierdzić na podniesionym przodzie. Jak jest luz ,to przy kręceniu zwrotnicą w prawo i lewo ,powinien być słyszalny. Te oryginalne fiatowskie maglownice ,są wbrew pozorom dość trwałe. Wszystko zależy od tego ,czy dostanie się do nich woda ,gdy gumy na końcach popękają. Tego trzeba pilnować. Zużycie mechaniczne ,przy właściwej (normalnej) eksploatacji ,może nastąpić nawet dopiero ,po 200 tys. km.

Wątpię czy wymiana poduszek amortyzatorów coś pomoże ;p ja u siebie wymieniałem i dalej to samo, tylko ja u mnie wymieniałem z powodu faktycznie uszkodzonego łożyska w poduszce, a objawiało się to odgłosami podczas skręcania kierownicą np. na postoju albo gdzieś na parkingu, było słychać jak sprężyna się skręca...

To co to może być? Metaliczny stuk na poziomie maski , gdy jadę po bruku. Na asfalcie nic się nie dzieje. Wahacze kompletne wymienione,tuleje stabilizatora i końcówki drążków.Amortyzatory roczne ,ale wymieniłem je nie z powodu stuków lecz braku tłumienia. Co może jeszcze stukać oprócz łożysk amortyzatorów? Na kierownicy nie czuć żadnych stuków ,przy kręceniu w lewo lub prawo, przy uszkodzonej maglownicy ,był by chyba jakiś wyczuwalny luz i stuk.

Sprawdź osłonę katalizatora (cienka aluminiowa blacha tuż przed nim).

Tylko tą osłonę było by słychać zawsze przy dodawaniu gazu ;p też ją miałem kiedyś nie dokręconą ;p

Nie wiem czy do dobrego tematu się podłączam - w kwestii stuków. Otóż w moim Punto również pojawiają się one podczas jazdy na drobnych nierównościach. ten dżwięk dochodzi, jak się wydaje, od układu kierowniczego (kolumna kierownicy? wspomaganie?), i kojarzy mi się z rozsypanymi? lużnymi? niedokręconymi? śrubami lub nakrętkami. Ktoś już chyba na tym forum miał w tej kwestii podobne skojarzenia. Nie wiem co to może być. Mam nadzieję że ktoś bardziej doświadczony w końcu wpadnie na jakiś pomysł.

Wszystko przemawia jednak ,za łożyskami i poduszkami ,górnego mocowania przednich amortyzatorów. To musi być to, cudów nie ma. Amortyzatory przednie wymieniałem, ale poduszek i łożysk nigdy.

[ Dodano: 27 Cze 2013 23:35 ]

Maglownica, końcówki drążków i i mocowania wahaczy są OK, bo byłem 2 dni temu na obowiązkowym przeglądzie technicznym. Facet kręcił kierownicą, trząsł przodem ,na na tych dwóch blachach nad kanałem, wkładał łom między wahacze i żadnych luzów nie wykrył. Przegląd zaliczyłem, pieczątka w dowodzie rejestracyjnym jest.

To są luzy w kolumnie kierowniczej. Mnie to wkurzało i wymieniałem u siebie w p2, na allegro kupiłem za niewielkie pieniądze bez komputera i silnika. Przełożyłem w 3 godzinki i jest cisza.
Pozdri.

Mam ten sam problem. Szczegolnie cos dziwnie tlucze się z lewej strony. Podejrzewam gorne mocowanie amortyzatorow. Dziwne odglosy objawiaja sie najbardziej gdy jade autem sam. Ostatnio przejechalem pareset kilometrow w 5 osob + bagaze i te stuki byly bardzo slabo slyszalne, jedynie gdy wpadlem w jakas dziure. Ogolnie gdy auto jest dociążone to stuki jakby sa mniej wyczuwalne. Ktos ma podobna sytuacje?

Dobrze myślisz,to nie jest żadna kolumna kierownicy, bo na podnośniku jest cisza, tylko górne mocowanie amortyzatorów, czyli łożyska kolumny McPerson, 30 zł sztuka. Sam to wymieniłem i miałem spokój.W Punto II, bo teraz nie dawno ,kupiłem Grande Punto. 9 lat jeździłem dwójką, to wiem coś na temat usterek tego modelu.