Witam .
Na wstępie życzę Zdrowych i Spokojnych Świąt.
Zanim stół na szykują to zapytam

Może ktoś ma schematy i podpowie za co odpowiada kabel w złączu przy sterowniku silnika o kolorze zielono-szarym?
Mam do niego podpięty kabel od obrotka (ale nie ja to robiłem) .Jak wypnę ten dokładany od obr. auto nie zapala .
Po za tym brak komunikacji z autem (sterownikami) nawet w ASO
silnik 1.1

Obrotomierz dostaje informację tym samym kabelkiem co przekaźnik podwójny - dlatego nie dziw się, że jego odpięcie nie pozwala na odpalenie samochodu. Co do sterownika - zacznijmy od tego, że w ASO są prawie sami idioci. W jednym powiedzą, że się nie da, w innym zrobią od ręki. U ciebie może być uszkodzona centralka, ale może być też wilgoć we wtyczce, która skorodowała złącza i dlatego się nie łączy. Po co potrzebujesz się wpiąć?

Od miesiąca szukam pomocy wszędzie gdzie się da .
Auto kupiłem już takie, ogólnie b .ładne ale z niedomaganiami.
Silnik dużo pali ok 11 l ,i nierówno pracuje ,jakby bije w tłumik.Do tego brak komunikacji z autem a co za tym idzię nie wiadomo co z mapsensorem i innymi ,jest luz na zaworach ,
Dodatkowo Jak już wcześniej gdzieś pisałem .auto musiało mieć zegary z obr , ale sprzedawca wymontował .
Założyłem tylko swoje nowe i nie puszczałem kabelka bo cos mi mówiło zże ten co tu leci to jakby od tego (bo dokładany widać )i jak już zmieniłem to zachciało mi sie zmieniać żarówki popalone w zegarach .
no i zrobiłem głupotę bo pod zapłonem wypiąłem kostki (szybkość i rutyna mnie zjadła ),wywaliło błąd a wcześniej było ok na starych zegarach bez obr,i nikt tego nie umie skasować nawet sensor na szrocie podmieniłem ale tez świeci poducha (o takim samym nr.)
W tym moim miescie to tylko VW umieją naprawiać KOKSZMAR

Och ja pitolę chyba go pogonię jak sobie nie poradzę a uparłem się na to autko .
Jak zdejmę np przewód z pierwszej świecy od rozrządu to prawie nie ma różnicy w pracy silnika (nieznacznie jakby inaczej ale to nie jest praca na 3 gary)Jeden z fachmanów coś szepnął o wypadaniu gubieniu zapłonów .

Uszczelka pod głowicą ok .nie przybywa płynu chł.,nie jest tłusty, nie ubywa oleju i nie przybywa ,brak mazi ,but jest ,brak wycieków.

KRZYK ROZPACZY ,MAM DOŚC

Pawelek_S mi chodził srasznie nierówno. szatkowal przerywał. podmienialem cewki, na kompa jezdzilem, co chwile jakis problem. okazalo sie ze winna była uszczelka pod kolektorem ssącym

a nie masz jakiegos "pana miecia" ktory ma np diagnostyke? zeby nie zdarli z Ciebie niewiadomo ile..

O to chodzi ,że nikt nie umie się z tym poważnym autem połączyć nawet w ASO no to jak ma wyjść diagnostyka ,dla tego pytam od czego ten kolor kabla jak w tytule bo właśnie od niego jakby pin był rozchylony,luźny.
Już wszystko patrzę po kolei i nic .
Przychodzi mi do głowy ,że ktoś kiedyś gdzieś coś wyrwał .Może tak być ,że padła ta uszczelka i łapie lewe powietrze ,mapsensor źle sczytuje podciśnienie w kolektorze i ustalane ś azłe dawki paliwa .Nie wiem .
Najgorsze jest to że mieszkam w bloku i brak warunków do grzebania przy tym aucie

jak u mnie mapsensor szwankował (a w zasadzie go nie było) to autko kopciło na czarno niemiłosiernie. Jeśli zdjęcie kabla zapłonowego na jednej ze świec niewiele zmienia, to zacznij diagnostykę od układu zapłonowego. Sprawdź opory na uzwojeniu wtórnym i pierwotnym cewek - może któraś padła (1 idzie z 4, odepnij kabel na 4 świecy i zobacz co się zdarzy). Kiedy były zmieniane świece, kable? Wykręć świecę z pierwszego i obejrzyj czy nie ma oleju na niej, może ma zwarcie, zakopcona jest? To dużo Ci powie. Świeci Ci kontrolka wtrysku? Powinna gasnąć po odpaleniu, jeśli nie gaśnie to występuje błąd jednego z czujników. Czy zmienia się coś w zależności od temperatury silnika? Dużo rzeczy musisz sprawdzić do diagnozy. Sprawdź najpierw te świece. Możesz wrzucić fotkę na forum jak wygląda pierwsza świeca. Dasz radę ją wyjąć pod blokiem. Objawem pękniętej uszczelki jest zazwyczaj pogwizdywanie przy dodawaniu gazu (gwizd lewego powietrza). JA bym zaczął od świec w każdym razie.

Pozdro

Kable nowe świece też ok idealne, cewki sprawdzałem oporność książkowa .
Kontrolka wtrysku gaśnie prawidłowo a tak po za tym cały wtrysk wymieniony bez rezultatu. Ogólnie ma 1000 /obr na jałowych ,musi sie dobrze nagrzac żeby spadły do np 900 a i tak powoli do nich dochodzi . Głupi już jestem.po prostu, trochę wiem na temat aut ale przy tym zostałem głupkiem .

"Swiece nie problem zmienić pod blokiem"

U mnie też ma około 1000, to wcale nie jest źle, bo obrotomierz ma pewne granice błędu, do tego dochodzi bezwładność itp... Zmieniałeś może filtr paliwa na nowy? sprawdź sondę lambda (chociaż jej usterka powinna zapalić marchewkę, ale czasem nie chce) Aha, zerknij też czy pasek rozrządu nie skoczył Ci o jeden ząbek - mała rzecz a potrafi strasznie spaprać spalanie. Filtr powietrza pewnie już zmieniałeś. Sprawdź czy odma nie pękła i lewego nie bierze (choć to nie powinno zwiększać spalania). Ustaw te zawory. Ile ma auto nabite? Może trzeba by ragenerować głowicę - przy paliwie bezołowiowym w silnikach jest więcej nagaru, który może powodować nieszczelność zaworów, jeśli osadzi się na siedziskach. Silniczek krokowy przeczyścić. Wiem, że kupa roboty, ale na odległość ciężko coś doradzić. Możesz nagrać jakiś filmik jak to chodzi, dać na youtube, może coś się rozjaśni. Kropki to fajne autka i wiele popsuć się nie może. Choć ostatecznie może i masz walnięte ECU Nigdy nie wiadomo... W każdym razie powodzenia

EKU podmieniane ,odma cała ,filtr nowy,nie znam przebiegu bo wiadomo jak jest ale na blacie 146 tyś. krokowiec cacy.
Jeszcze tylko sprawdzę rozrząd i regulacja zaworów ,na ten tydzień nie ma czasu.w sobotę dalej podejmę walkę .

Jaką masz poduchę na myśli w tym zdaniu, bo mówisz, że wtrysk nie świeci tylko poducha. Jeśli to kontrolka poduszek, to one mają osobne ecu do wpinania i przy pomocy kabla KKL/VAG z przejsćiówką oraz programu FIAT ECU SCAN będziesz mógł odczytać i skasować błędy. Rozregulowane zawory nie powinny dawać takich objawów jak piszesz (po odpinaniu świecy), czyli raczej przestawienie rozrządu wchodzi w grę. Sprawdź też szczelinomierzem czujnik położenia wału korbowego. Mój kropek przeżył założenie koła korbowodowego przekręconego o 180 stopni i w tym samym czasie miał zmienione kolejnością kable WN, bo tak wspaniale mi go fachowcy "naprawili", do tego miał jeden ząbek skoku na pasku i mimo to jechał - tylko że gasł poniżej 2000 obrotów Także małe zmiany ciężko zauważyć. Gratuluję cierpliwości w szukaniu, na pocieszenie dodam, że niewiele już zostało do sprawdzenia Benzynka Ci gdzieś nie cieknie?

Wiem że osobne ECU i to osobny temat ,też sie nie łączy ,też nie da się skasowac .Benzyna nie kapka ,nie cieknie a jaka szczelina przy kole na czujniku powinna być ?I może faktycznie kable zamienione jak powinny iśc po kolei z cewek na świece?

czujnik położenia wału powinien dawać 670 - 750 Ohmów oporu, a odległość między nim, a ząbkiem koła jest nieregulowana i powinna wynosić od 0,5 do 1,5 mm. Kable podpinane są chyba tak jak na tym rysunku:



Wiesz mało prawdopodobne żeby oba kompy nie działały. Ten interfejs : http://allegro.pl/interfejs-fiat-alfa-usb-adapter-3-pin-vag-kkl-i1562647692.html

da Ci możliwość połączenia się z poduchami z laptopa z USB programem FIAT ECU SCAN. Program jest darmowy (a przynajmniej ta funkcja), pod tym adresem masz listę aut z którymi działa:
http://fiatecuscan.net/SupportedVehiclesList.aspx

Ten kabelek odczyta Ci także komputer główny programem STAR TREK for Punto. Może tak coś zdziałasz, ale jeśli marchewa nie świeci to błąd nie leży w czujnikach. Kable 1 i 4 oraz 2 i 3 są zamienne tzn. 1 i 4 muszą być na jednej cewce, a 2 i 3 na drugiej, ale kolejność ich wpięcia na samej cewce jest nieważna, bo to system spark-waste. Naraz zawsze jest iskra na dwóch świecach Powodzenia, napisz co i jak, jak sprawdzisz

Ok dzięki ,Jutro mam w pytę roboty ale na majówke będzie dłubanko ,nareszcie ktoś cos konkretniej.
Kable założone dobrze ,jestem coraz bliższy rozwikłania tej zagadki he he he .