Witam,

Mam dwa bardzo małe (2-3 milimetry) odpryski na masce mojego GP koloru srebrnego metalic. Kolega mi poradził żebym udał się do ASO Fiata i tam kupił farbę z pędzelkiem w tym kolorze.

Niby proste, ale jak czytam tutaj forum:
http://fiatpunto.com.pl/topic24942.html
to niektórzy piszą, że najpierw zaprawka a potem jeszcze bezbarwny lakier?

Czy wystarczy tylko w ASO kupić lakier w moim kolorze, czy bawić się w zaprawki, a potem papier wodny i lakier bezbarwny? Tak czy inaczej pójdę do ASO. Może tam spojrzą na te odpryski to mi doradzą konkretnie po kolei, czy wystarczy raz nałożyć sam lakier czy bawić się jak wyżej? A Wy jak uważacie?

P.S. W którym miejscu znaleźć nr (kolor) lakieru nadwozia?

Wystarczy. Papierem wodnym bym się nie bawił w przypadku takich małyc odprysków.



Doradzą lakierowanie całej maski

ja mam po wewnętrznej stronie maski, w okolicach zamka
http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_49c5061d24d757621.jpg

Przesadzasz. Robią zaprawki Mój też trochę odprysków od kamyczków się nabawił. Co roku robię zaprawki i jest ok

remekw kup we fiacie małą tubkę farby ju jest ze wszystkim zmieszana, tylko ją kłądziesz punktowo na dane miejsce i wuala. Nie pamietam ile to kosztuje ale kupowałem takie coś w poprzednim wozie podajesz im numer lakieru, u siebie też muszę to zrobić wczoraj zauważyłęm malutkie odpryski.

Tak czy owak lepiej samemu sobie to zrobić. Już nawet nie o $ chodzi, ale wszystko zależy od tego jakiemu Mietkowi dadzą to do zrobienia. Wiadoma sprawa, że wymaga to precyzji


Chyba zależy od aso i od producenta lakieru. Ja (metallic + klar) raz płaciłem 25 a raz 50

Mietek po imprezie będzie, problemy z utrzymaniem papierosa, a oni mu każą zaprawki robić

Srebny w GP to numer 589, znajdziesz go na naklejce gdy podniesiesz maskę. Co do zaprawek to jak pisałem w innym temacie, że należy najpierw pomalować bazą, a później bezbarwnym, co do papieru to możesz się bawić, ale później trzeba przepolerować, a ręczne polerowanie spowoduje powstanie kolistych rysek, maszynką polerską wyjdzie ładniej. Naszczęście te odpryski na GP nie korodują. Co do zaprawki fabrycznej to jeśli lakier ma kilka lat to wyjdzie ona troszkę ciemniejsza Srebny jest jednym z trudniejszych kolorów do zaprawiania

Zmatowieje lakier po papierku wodnym , trzeba wtedy ostro wypolerować

To raz, a dwa, że będzie matowiony (szlifowany) też lakier wokół zaprawki

Dzięki Panowie. Sebooo dzwoniłem dziś do ASO w Piasecznie, zaoferowali mi 10 ml za 53 PLN. Znalazłem jeszcze na stronie:
http://www.fiat-lancia-alfa.pl/zaprawka ... wkowy.html
zaprawki do Fiatów za 12 PLN (producent Ara). Muszę jeszcze sprawdzić czy mają ten kolor. Jesli będą mieli ten kolor, to czy możliwa jest taka duża różnica w cenie? Czy warto w takim razie przepłacać w ASO?

Czy jak będę używał tej zaprawki to mam się bawić w:
- lakier bazowy (czyli ta zaprawka?)
- lakier bezbarwny

Czy może sama zaprawka wystarczy? Bo z tego co wcześniej pisał autofan przy dyskusji o rysach (http://fiatpunto.com.pl/topic24942.html) Na Punciaku masz lakier metaliczny, więc po zamalowaniu rys lakierem bazowym trzeba pokryć je lakierem bezbarwnym (inaczej kontakt np z pastą tempo lub inną skończy się ztarciem zaprawki)

No tak, bo co Ci da baza bez klaru albo klar bez bazy?
Sama baza jest szorstka, łatwo ją zmyć/zeszlifować i poza tym bardzo łapie brud. No i najważniejsze: nie błyszczy się.
A sam klar: na co komu goła blacha pokryta klarem?

tak jak pisze kolega powyżej, (choć nieraz punktowe odpryski dla estetyki tuszuje wykałaczką z bazą, ale później trzeba na to uwazać przy woskowaniu - sciera się) Co do ceny w ASO zwykła marża, jeśli kolor ten sam to zamiennik nie powinien się różnic od tego w ASO.

Też mam tą zaprawkę, kupiłem w salonie razem z autem, jednak do tego potrzeba jeszcze bezbarwny jak chcemy żeby to jakoś wyglądało.

Dzwoniłem do nich, niestety nie mają w tym kolorze (589/A), a zamówienia odbierają raz na 3 miesiace. Pozostaje kupno w ASO za 53 PLN. Chyba że ktoś zna inne miejsce gdzie można poszukać?

Co ciekawe, pytałem się u nich czy trzeba nakładać też lakier bezbarwny i odpowiedzieli, że nie trzeba, bo ta zaprawka już jest z tym zmieszana.

Dzięki remekw ! Zamówiłem swój 163/B mieli na stanie za 12 zł , jakiś nieoryginał, ale na 5 letnim aucie oryginał stosować

Pomaluję rysę na tylnim zderzaku w rogu, więc nie powinno być problemu.

Tylko jak to panowie nałożyć na takie dosyć głębokie zadrapanie do plastiku ?

Wykałaczką na kilka razy
Po każdej warstwie pacnąć palcem aby naddatek lakieru na nim został

Dzięki bardzo, zastosuję się

Sprawdziłem na kawałku blachy, bez bezbarwnego jest całkowicie matowy.

Kupiłem oryginalną zaprawkę w ASO Fiata za 53 PLN. Zaprawka składa się z bazy i lakieru bezbarwnego (jak na zdjęciu):

Zgodnie z instrukcją na opakowaniu po pomalowaniu bazą odczekałem 90 minut, po czym naniosłem lakier bezbarwny. I nie jestem do końca zadowolony z efektu. Owszem, nie rzucają się w już oczy czarne ubytki lakieru. Ale jak widać na zdjęciach, to tak jakby baza wsiąknęła (jakby warstwę niżej niż powierzchnia z oryginalnym lakierem). Przesuwając palcem nie czuję wgłębienia bo naniosłem na to lakier bezbarwny. Kolor generalnie ok, taki sam, ale się zastanawiam czy nie za mało naniosłem bazy? Czy ona nie powinna po wyschnięciu się zrównać z powierzchnią, a więc ją nanosząc powinienem ją dać "z górką" i minimalnie wyjść poza ubytek, tak żeby nie było widać tej "otoczki/ramki" wokół? Jak myślicie, czy mam to zmyć i powtórzyć? Czy może żądam za wiele od zaprawki i tak jest dobrze?

Zdjęcia umieściłem na:
http://www.mojalbum.com.pl/Album-KRHNFD ... -Fiat.html

prawde mowiac wyszlo Ci tak jak ja na poczatku sie bawilem i kupowalem te lakiery zaprawkowe za 14 zl,jeden kolor za ciemny-i idealnie wychodzi tak jak Ci-czyli beznadzieja,a drugi myslalem,ze juz ok,to za jasny...teraz jade do ASO i biore oryginalny...a w sumie to by ktos podrzucil jak to ladnie zrobic,bo zal wydac 53 zl(choc lepsze to niz malowanie elementu),ale zeby choc te rysy tak sie nie rzucaly w oczy...dzisiaj lusterko zahaczylem,albo juz ktos mi wczesniej pizgnal na parkinku...stad moja wycieczka po oryginalna zaprawke...

Tego się idealnie nie zrobi. Owszem, można nakładać kilka warstw bazy i na to klar, ale idealnie nie będzie Raz też odcień lakieru idealnie pasuje, innym razem znów nie, mimo iż dokładnie ten sam lakier. Zawsze coś. Jak nie urok to...
Teraz jak już masz naddatek lakieru w postaci klaru to już raczej po ptokach, chociaż jak jesteś bardzo zdesperowany to weź rozpuszczalnik i to zmyj (do 2 dni świeży lakier się zmywa bez problemu). Możesz jeszcze spróbować się pobawić papierem o granulacji 1000, ale od razu zaznaczam, że nieumyślnie możesz narobić bigosu jak zetrzesz lakier wokół

Niestety taka prawda.

Czasami bazy metalizowane wymagają w przypadku zaprawki kilkakrotnego poprawienia, ponieważ duża zawartość perły spływa i nie pokrywa miejsca odprysku.

W Twoim przypadku zostaw tak i nie ruszaj. Jest ok.

remekw obejrzałem Twoje zaprawki, zrobiłeś to dość wprawnie, niestety, ale znam ten problem, bo mam ten sam kolor. Mi lakier bazowy dobierał lakiernik i też jest troszkę ciemniejszy, gdy robię tego typu zaprawki. Orginalną zaprawką udaje mi się idealnie zrobić odpryski na nowym lakierze auta z dość ciemnym lakierem, a lakierem dobieranym też udało mi się na bordowo-brązowej astrze. Prawda jest taka, że łatwiej i z lepszym efektem robi się zaprawki lakierem bazowym nawet dobieranym przez lakiernika na ciemnych kolorach, na jasnych jak np. srebnych jesteśmy z góry przegrani, bo opiłki metaliczne w bazie inaczej zachowują się gdy malujemy pędzlem a zupełnie inny lepszy efekt uzyskamy stosując pistolet natryskowy, nie wspominając już a czymś takim jak mleczko cieniujące Idealnie zaprawki pędzlowe to wychodzą przy lakierach standardowych (niemetalicznych) jeśli dobierze się dobrze kolor. Jedynie co mozesz zrobić to wziąć bardzo drobny papier wodny o ziarnistości powyżej 2000 i wyrównać powierzchnie i następnie wypolerować to, ale trzeba uważać aby nie przetrzeć orginalnej warstwy lakieru bezbarwnego, bo podczas polerowania zmyjesz baze i bedzie dopiero niefajnie, a polerowanie ręczne zawsze pozostawia koła widoczne w słońcu, dobry efekt daje maszynka polerska. Tak więc ja bym pozostawił to co uzyskałeś, po prostu inaczej się nie da w tych warunkach

A koledzy co z lusterkami...Moje prawe jest pokiereszowane strasznie-dosc duzy odprysk od kamienia i ostatnio lekkie rysniecie (co dalo sie zrobic tempo to sie dalo)...Zastanawiam sie nad nakladkami na lusterko,ale najlepiej by byly w tym samym kolorze,a nie np. chromowane czy karbon-choc nie wiem jak to by wygladalo w sumie...