Witam wszystkich kolegów, mam nietypowy problem ze swoim ‘kropkiem’ (Fiat Punto_2 1,2 8V 60KM, 2000r., 117tyś km. bez Gazu, PB). Mianowicie – po rozgrzaniu silnik zaczyna się dławić, brakuje mocy, wariują obroty i konsekwencji gaśnie – co ciekawe na zimnym działa bez problemu. Z każdym dniem objawy są coraz gorsze.
Auto ma wymienione świece, przewody, cewki. Przepustnica jest przeczyszczona i sprawna (przepustnica na linkę), silnik sprawdzony prawie pod każdym kątem (luzy zaworowe, sprężanie, ciśnienie w układzie paliwowym itp. - wszystko takie jakie powinny być)– można by rzec że wszystkie przyczyny mechaniczne takiej sytuacji zostały wykluczone. Co do czujników to także zostały wykluczone – zostały sprawdzone na pełnej diagnostyce. Wszystko jak najbardziej w porządku – komputer nie generuje żadnych błędów, żadnych problemów – tak jakby silnik był w 100% sprawny. Mimo wszystko zadzwoniłem do firmy Ko-Car specjalizującej się w naprawie komputerów z gamy Fiata by zapytać się czy jest możliwa taka usterka komputera że ten nie widzi że coś może być nie tak? Dowiedziałem się że z takim przypadkiem się nie spotkali i że jakby był problem z komputerem w aucie to był by jakiś błąd ECU albo przynajmniej ciągle pojawiające się inne symptomy.
W ten sposób jestem posiadaczem teoretycznie w pełni sprawnego auta a w praktyce niesprawnego nie nadającego się do jazdy auta… POMOCY!!!

Podmień jeszcze czujnik położenia wału, nie sugeruj się brakiem błędu tylko pożycz od kogoś i podmień.

...niestety nie znam nikogo kto też by miał punto - więc z podmianką na szybko może być problem

Mam pytanie - czujnik położenia wału w którym miejscu się znajduje przy silniku? Jest do niego dobre dojście?

-->w zasadzie nie jest drogi ale zastanawiam się czy kupować w ciemno czy można go jakoś sprawdzić domowymi sposobami?

Znalezione w googlach:

-

Słuchaj a może sonda lambda jest padnięta, sprawdzali Tobie ją?

Przy sprawdzaniu sondy lambda byłem osobiście i wszystko było dobrze.
teraz podejrzenie jest że jakiś czujnik pokazuje przekłamane wartości (choć według komputera działa dobrze) lub jakiś inny powód jaki teraz nie przychodzi mi do głowy...

Na dniach będę go odholowywał do kolejnego mechanika - może on coś poradzi??

a na ciepłym silniku jak byś mu dodał gazu to też gaśnie

Własnie na ciepłym są wszystkie nieprzyjemne sytuacje z autem - na ciepłym gaśnie, falują obroty. czasem wystarczy nawet wcisnąć sprzęgło by zgasł (nie rozumiem tego kompletnie). Na zimnym śmiga ładnie. Pali i na ciepłym i na zimnym na dotyk-z tym nigdy nie było problemów.

Zalecam dwa testy:

- odepnij sonde lambda, jak masz dwie to odpinasz raz jedną, raz drugą, a potem obie.

- odepnij czujnik temperatury silnika.

Napisz czy jest jakaś różnica w chodzeniu silnika.

Bo jak to nie sonda albo czujnik temperatury to szczerze..... nie bardzo wiem skoro ECU wykluczyli. Bo wygląda to ewidentnie na oszustwo odczytów po nagrzaniu.

też bym to obstawiał

identyczne z masterpepe mam objawy tylko że u mnie trwają już od roku... pół auta już prawie wymieniłem... i nic....
teraz na dniach będę brał się za pompę paliwa


a dodam ze u mnie od czasu do czasu błąd silnika wyskakuje i za kazdym razem po skasowaniu te błędy są inne
np. miesiąc temu błąd zbyt słabej mieszanki
a teraz ostatnio błąd wypadania zapłonu

no i bądź tu mądry i pisz wiersze

maciej85

rafal-pl polecal jakiegos dobrego mechaniora gdzies w sulejowku, moze czas go odwiedzic

pieta ...a gdzie ten mechanik się mieści dokładnie?

maciej85 - teraz już wiem że nie ja jeden przeżywam dylematy szukania usterki w kropku

MOTOMYSZOR i Bytuś - sprawdzę dzisiaj wasze sugestie i napisze co jak się silnik zachowywał

pieta skoro 30 mechaniorów u mnie nie poradziło to i tamten rozłoży ręce

masterpepe

pytaj rafala_pl o szczegoly, gdzies w sulejowku stacjnuje.

maciej85

nie sadzkodzi sporobowac, nadzieja umiera ostatnia a rafal bardzo go chwali i sam swojego grandziocha tam naprawia

[ Dodano: 25 Maj 2011 11:11 ]
masterpepe

gdzies w sulejowku, o szczegoly pytajcie rafala-pl

A może coś z elektryką?

Sonda lambda pada? bądz coś się przegrzewa i wariuje. Pasowały by objawy do sondy ;/ Dławienie sie, falujące obroty itp. Jeszcze silniczek krokowy ale to już mniej prawdo podobne

/ ok ok. nie doczytałem

A może paliwko do pupci masz. Ja w Escorcie miałem tak że dławił sie strasznie jak dochodziło do 2 tyś obrotów, tylko i wyłącznie gdy zalałem jakiegoś syfu do baku ;/

Na pw masz nr tel.

Dziś skręciłem silnik i zrobiłem tak jak zaleciłeś:
(mam jedną) odpięcie sondy lambda czy czujnika temp. nic nie zmieniło... Jedyne co się stało że straciłem odczyt temp.silnika i po podłączeniu temperatura byłą troszkę wyżej. Zaobserwowałem też że auto się dosyć szybko grzało - wystarczyło ok 30 min by temp. zaczęła rosnąc prawie do czerwonego (musiałem się ratować ciepłym nawiewem) - ale to akurat dyskusja raczej na kiedy indziej...
Odpiąłem też map-sensor i przez ułamek sekundy praca wydała mi się OK (ustabilizowana) - tak jakby wszedł na defaultowe ustawienia po czym po chwili znowu to samo... Odpiąłem też czujnik położenia przepustnicy i krokowy - także żadnej różnicy.

A może czujnik zasysanego powietrza podaje błędne informacje

masterpepe objawy pasują do czujnika położenia wału

ja wymieniłem oba czujniki od wału i od rozrządu i też nic nie pomogło

[ Dodano: 26 Maj 2011 20:41 ]
masterpepe a zrobiłeś sprawdzenie błędów?
jakie wyskoczyły?

Czyli jednak coś nie tak z mieszanką......

Resetowałeś kompa? włączasz światła postojowe, odpinasz akumulator na 2-3 godziny. podłączasz i masz zresetowany komp.

Sprawdź jak możesz jeszcze raz czujnik temperatury poprzez zbadanie miernikiem oporu na czujniku (w gnieździe na wtyczkę). Wartości pożądane to:

przy 20 C to ok. 2500 Ohm (na zimnym będzie zbliżona wartość)

przy 60 C to ok 570 Ohm

przy 80 C to ok 300 Ohm

W zależności od wartości rezystancji ECU steruje pracą silnika a także podaje napięcie na przekaźnik sterujący elektrowentylatorem chłodnicy a także kontrolką zbyt wysokiej temperatury. Po wypięciu wtyczki z czujnika po chwili powinien załączyć się wentylator pod warunkiem że sprawny jest obwód bezpieczni 30A ,przekażnik ,silnik wentylatora . Przekaźnik i bezpiecznik powinny być umiejscowione razem w komorze silnika.

a od kiedy OBD2 da sie zresetować? i to w taki sposób
jedynie można skasować błędy

Cóż....

ECU w czasie eksploatacji ,,uczy" sie niejako..... adaptując i analizując ciągle informacje dostarczane z czujników i adaptując je do warunków.

Jeśli jakiś czujnik świruje to ECU stara się zaadoptować do tych odczytów. Powiedzmy błoto na czujniku położenia wału, brud w przepustnicy, śniedziejące styki..... sporo tego jest

Jeśli potem powiedzmy przejedziesz przez kałuże i zmyjesz brud odczyty mogą się gwałtownie zmienić.

Dlatego warto zastosować ten ,,szamański" zabieg.

I nie napisałem o resetowaniu OBD2..... wogóle co oznacza resetowanie OBD2 bo nie mam pojęcia co oznacza taki termin?

Przez ściągnięcie klem resetujesz komputer prosta zasada i zawsze działa.

Resetowałeś kompa? włączasz światła postojowe, odpinasz akumulator na 2-3 godziny. podłączasz i masz zresetowany komp.







Z komputerami takimi jakie są w Punto II czyli z OBD nie da się zresetować ich, pozostaje tylko (najlepiej w ASO) kasowanie błędów

[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 28 Maj 2011 05:09[/i:] ][/size:]
chłopaki doczytajcie sobie dobrze na temat OBD
każdy serwisant z ASO wam powie ze takich komputerów jakie są w mk II nie ma możliwości resetowania kompa