witam od miesiąca mam problem, gdyż auto przy rozpędzaniu traci moc (uczucie jakby je ktoś z tyłu trzymał ) najczęściej w okolicy 3000 obrotów, potem nagle wyrywa do przodu. Nie dzieje się tak zawsze, ale ostatnio problem się nasilił. Przy rozpędzaniu występuje jakby nagłe przyhamowanie. Przejechałem 1000 km (góry i morze) pali mało jak palił. Byłem na corocznym przeglądzie i na analizatorze spalin wyszło, że raz pali ok a raz jest nie ok i normy są przekroczone. Na wolnych obrotach jest równo, natomiast jak na luzie chcę utrzymać 2500 obrotów, to zdarza się że na chwile spadną i wracają. Można to zdiagnozować domowymi metodami?

Chciałbym jechać na komputer - może ktoś polecić sprawdzony warsztat w Poznaniu i podać przybliżony koszt. Z góry dziękuję, pozdrawiam forumowiczów.

P.S. Nie mam gazu/lpg.

Ile masz przejechane km ? skoro na analizie spalin raz mieściło się w normie, a raz nie może sonda lambda jest do wymiany lub przeczyszczenia. Filtr powietrza nie jest zarypany? Nie łapie gdzieś lewego powietrza?

ja mialem tak samo. spadł węzyk taki cienki idący od tyłu do przepustnicy

Przejechane ma 130000, w moich rękach 30 tys. Filtry wymieniane regularnie, świece na jesień NGK, przewody na wiosne MM. Powietrza nie łapie to dało rade sprawdzić samemu.

Wygląda jak gdyby sonda nie wzbogacała mieszanki.
Rozepnij sondę i sprawdź czy będzie lepiej.

Te wężyki oglądałem sprawdzałem czy nie są pozatykane i czy nie wchodzi nimi jakieś powietrze sprawdzę te sondę

Mogę ją wypiąć w tej centralce i nic się nie uszkodzi jak np. zrobię tak ze 4 km ?

Komputer błędów nałapie, a tak to nic się nie stanie. odepnij ją i wykręć, przeczyść szczotką drucianą (oraz przedmuchaj powietrzem jeżeli masz dostęp np. do kompresora) zakręć i zrób próbę.

Zacznę działać jak tylko magisterkę skończę pisać i sesje zaliczę Jesli macie jeszcze jakieś pomysły piszcie... Wasza pomoc jest bardzo bardzo przydatna

[ Dodano: 12 Cze 2011 10:02 ]
Mam pytanie - czy to może być wina katalizatora - zapchany ?

Skoro piszesz, że mocy brak tylko przy pewnych obrotach a powyżej nich idzie lepiej, to raczej nie jest to katalizator.

Ok bo wczoraj tak gadałem ze znajomym i powiedział, że jak go tak dusi a później leci normalnie to może być od kata, że po tych zakładam 15 latach się już zapchał. Bo nie wiem czy poprzednicy coś w nim wymieniali :]

W wydechu wymieniłem plecionkę i oba tłumiki.

ja kata wywalilem przy okazji zmiany tlumikow, lekka roznica jest zauwazalna - przelotka wygladajaca jak kata 60zl

A na przeglądach nie robią problemu. Bo mi gości już rok temu mówił, że kat coś się do wymiany kwalifikuje.

Bylem juz na dwoch przegladach i nigdy nie bylo problemu, no chyba ze to takie szczescie

Chyba tak bo mi zawsze wkłada sondę do wydechu i spaliny sprawdza. Teraz tez coś mi wspomniał, że raz jest idealnie a raz coś kiepsko...

[ Dodano: 03 Lip 2011 12:28 ]
To katalizator sprawdzony i jest OK, byłem na serwisie gdzie robią układy wydechowe, nawet mi go pokazał, ładny prześwit... trzeba męczyć dalej. A sondę tez wymontowałem wyczyściłem i nadal tak samo.

Nie wiesz czy analazator wskazywał mieszankę ubogą czy bogatą w paliwo? Ja na początek polecam zrobić reset centralki wtrysku. Zdjąć klemę na co najmniej 20 minut, po podłączeniu odpalić, zostawić na wolnych obrotach do dwóch włączeń wentylatora lub wykonać jazdę z różnymi sytuacjami pracy silnika ( przyśpieszanie, zwalnianie, hamowanie silnikiem, jazda na równych obrotach, itp.)

Jutro podziałam, bo teraz był bardzo naukowy okres na uczelni i szczerze to tak od wolnego popołudnia szedłem na oględziny. Jutro zrobię reset centralki

wloczykijziom wystarczy zwykły reset czyli klema na 15-20 minut i gotowe.

Analizator na przeglądzie? to mi powiedział, że mam przekroczoną emisje spalin i nic poza tym... dziś pojadę się przejechać bez sondy - wypięta wtyczka zobaczę jak będzie.

[ Dodano: 10 Lip 2011 22:45 ]
Odłączyłem sondę lambda, śmiga jak nowy - wchodził równo na obroty i ładnie się rozpędzał, myślicie, że nie pozostaje nic innego jak wymienić ją na nową?

P.S. Jak odpiąłem sondę to nie włącza mnie się wentylator od chłodnicy, czy to jest jakoś połączone ?

[ Dodano: 11 Lip 2011 18:28 ]
Może mi ktoś podać jaka powinna być oporność sondy lambda - między czarnym i szarym przewodem. Z góry dziękuję.

Mam napięcia z książki "Sam naprawiam" mieszanka bogata 0 do 0,4 V, mieszanka uboga 0.7 do 1 V

Wymieniłem wyłącznik termiczny wentylatora (ten w chłodnicy), no i sondę lambda

Dzięki za pomoc

Temat zakończony. Można zamknąć.