ja ostatnio kupilem tego prestigio roadruner hd1
hmm w dzien daje rade jest ok i czytelnie

wieczor noc dobrze oswietloan daje rade,,,

noc nieoswietloen odcinki
mijania -> lipa
dlugie+halogeny -> dosteteczny

wojtass18, instrukcja jest dość... skromna . Niestety nie ma info jak duże powstają pliki .

LAU1976, według instrukcji mojego sprzętu przy rozdzielczości 1280X720 czas nagrywania wynosi 30min przy 2GB, z resztą przecież i tak nagrywa się wszystko w pętli nadpisując najstarsze pliki

Szukałem, ale póki co nie znalazłem...
Chodzi o wideorejestrator ze schowaną "gdzieś" centralką i dwoma małymi kamerami (aby nie były "na pół" szyby). Coś takiego byłoby chyba bardziej praktyczne do codziennego użytku i jednocześnie pozwalałoby na zapis z przodu i z tyłu.

domin45670, kup soibie kamery cofania... w ramce do tablicy i do tego centralke przechwytujaca sygnal i nagrywajaca bankowo mozna to tak skompletowac....

tylko ze jakosc jeszcze nie jest FULLHD

ogolnei przewinely mi sie przez oczy takie zestawy z odczepiana kamera...

rozwazalem te opcje jak szukalem kamerki...

ciekawe ile taki zestaw kosztuje

Jeszcze takiego (opisanego przeze mnie) nie widziałem, a te duże kamery po prostu mnie aż rażą

Również ze względów praktycznych, małą kamerkę można gdzieś na stałe zamontować, w przednim i/lub tylnym zderzaku. Mogła by być przez niektórych nawet uznawana za czujnik(i) parkowania. Jadąc samochodem, nie musimy pamiętać aby zamontować/włączyć kamerkę itd. Drugą zaletą jest to, że "nie kusi". Przez to że jej nie ma w środku (dużej normalnej kamery), nie wybiją nam szyby aby ją zwinąć, podobnie jak radio....

Nie wiem na ile takie malutkie kamerki mają rozdzielczość, o których piszecie że można zamontować w okolicach tablicy rejestracyjnej, ale nawet kiedy, odpukać... doszłoby do czegoś na drodze, z bliska zawsze można nawet przy małej rozdzielczości "zidentyfikować obiekt".

Czy to wszystko, np. takie dwie kamerki a'la czujniki parkowania udałoby się podpiąć w całość? Myślę że tak, jakiś doświadczony elektronik zrobiłby zasilacz/centralkę czy jak to tam się nazywa fachowo, aby to wszystko "do kupy" zebrać. Jeżeli miałoby się kilka kamer dodatkowo, wtedy można jedną dać aby "patrzyła" w środku. Jeżeli zrobić, że ten system nagrywałby cały czas, wtedy w razie włamania do samochodu, mamy teoretycznie 3 kamerki z zapisem - przód, tył i środek.

Pewnie i są takie systemy, drogie. Bo samochody egzaminacyjne mają 4 kamery, z tego co pamiętam ze swojego egzaminu Tyle że L-ki egzaminacyjne to inna bajka, ich raczej nikt nie ukradnie, ani krzywdy nie chciałby im zrobić

ja zawsze chowam


generalnie jak włączasz zapłon kamerka się włącza i zaczyna nagrywać

domin45670, są małe kamerki http://abserwis.pl/p/180/2379/kamera-co ... odowe.html

gdzieś czytałem że niektórzy wyciągali optykę z tych omeg, przedłużali kable, montowali gdzie chcieli a resztę chowali do schowka.

To teraz pozostaje kwestia dorzucenia tylnej kamerki tak, aby jedna centralka tym zarządzała.
Dlaczego to tak istotne? Znając życie ktoś wjedzie nam w tył, a później nagle stwierdzi, że to nie jego wina (raz tak miałem jak kobieta przyhaczyła mój samochód (uwaga) stojący na parkingu ).

ale masz zapis z przodu i widać jak jechałeś, jak hamowałeś i z jakiego powodu z tyłu to tylko zobaczysz jak za blisko się ktoś zbliżył

Sa centralki obsluguuace do 4 kamer glownie do podgladu ale zapewne opcje nagrywania tez maja. Kamerki bez przewodowe koszta ok 1000 i wiecej jeszcze kwestia ile chce sie za to zaplacic bo jak wiadomo dzis jest wszystko grunt bys mial tyle srodkow na koncie. Za 200 -300 zlotych nie skompletujesz tego ale jak masz na to 1000-2000 idziesz do sklepu z zabezpieczeniami i elektronioa samochodowa i mowiez co chcesz to ci to zamontuua nawet taki zestaw jak nq elkach z mini oamerami

No to moja goclever full hd wyzionęła dziś ducha Nie chce się załączyć China szit

[ Dodano: 20 Maj 2013 20:59 ]

Daj jakąś próbkę na YT

Ja jeśli nagrywam to wkładam telefon komórkowy Samsung Galaxy Ace w uchwyt od nawigacji i w dzień bardzo ładnie nagrywa, w nocy jest gorzej, mimo wszystko wystarcza i ja nie kupowałbym rejestratora.

ipIV, okej, zorbie taki przejazd strikte na wrzutke i wkleje

szamot666, kwestia jak duzo jeżdzisz i jak korzystasz z telefonu
w moim przypadku nie zdałoby to egzaminu... pozatym szkoda by mi bylo baterii z telefonu...

SOMEONE007, no dokładnie, ja dużo nie jeżdzę więc po mieście telefon wystarcza, co do baterii to faktycznie wystarcza na ok 1,5 - 2h nagrania.

Ma ktoś Vakoss mv-505? Wiecie coś o tym? Jest taki na sprzedaż w Media Expert za 99zł i się zastanawiam nad kupnem.

Uważasz, że to jest kamera do auta? Przecież sama cena mówi o tym, czym to jest. Normalny video-rejestrator trasy, który ma jedynie 720p i faktycznie to działa (przy czym 720p to za mało by w trakcie jazdy dostrzec tablice rejestracyjne) to koszt mniej więcej 400-450 zł.

bunczu, mylisz swoje zadanie spełnia tablice widać ok, te za 400 w cale nie są lepsze

Dokładnie tj. napisałem - jeśli oczekujemy naprawdę dobrej jakości to musimy wydać około 1000zł.
Wszelkie kamery do 500zł nie mają nic wspólnego z HD a jakość jest kiepska.
Polecam więc najtańsze kamery bo nie różnią się one niczym od tych droższych (tj za ok 500zł)

Po co wydawać kasę na wynalazek, który i tak w przypadku wypadku nie będzie żadnym środkiem opiniotwórczym? Nikt mnie nie przekona do tego, że w trakcie ruchu, jazdy, z normalnymi prędkościami, ten wynalazek zapewni odpowiedni framerate nagrywanego materiału, oraz widoczność w rozumieniu detali. Widziałem sporo recenzji tego sprzętu, droższe nie zawsze pozwalają odczytać tablice przy ruchu z parunastu metrów, co dopiero wynalazek za 100 zł.

Zgadzam się. Taka kamera jednak zdaje egzamin w ochronie przed wandalami (dajesz na sztywno 12V - nigdy nie rozładuje aku) oraz przy kolizjach zawsze jeden z pojazdów przecież się zatrzyma . Przy większych prędkościach żadna kamera nie będzie Ci potrzebna...

Ze względu, że moja żona jest kierowcą zawodowym, też kupiłem jej rejestrator. Ponieważ ze względu na jej charakter pracy nie było warto inwestować, dlatego też kupiłem Msonic MV505 w supermarkecie. Powiem jedno... g*wno jakich mało! Obraz jest daremny, nawet przy sprzyjających warunkach oświetleniowych jest bardzo słabo, a po zmroku jakość nagrana dramatycznie spada. Podnoszenie "jakości" w ustawieniach kamerki nie ma sensu, bo nagrywanie w HD polega tylko na rozciąganiu małego obrazu do dużej rozdzielczości, plik robi się cięższy ale jakość pozostaje bez zmian.

Za późno rozeznałem temat ale z tego udało mi się dowiedzieć, to nie ma znaczenia typ ani producent. Coś czego da się już jakoś używać zaczyna się od 150-200zł w przypadku chińczyków. Znajomy posiada identycznie wyglądającego sprzęt z Allegro, ale nie ten z najtańszych, zapłacił z wysyłką niecałe 200 zł. Poza lepszym oprogramowaniem i bardziej rozbudowanym menu rejestrator przede wszystkim nagrywa obraz w rozdzielczości HD, daje dość szeroki kąt widzenia i nawet w porannej szarówce można łatwo odczytać nawet numery rejestracyjne samochodów jadących z naprzeciwka, co w przypadku Msonica z supermarketu nie jest możliwe praktycznie nigdy.

Ja sam, na co dzień, w prywatnym samochodzie używam telefonu komórkowego z doinstalowanym odpowiednim oprogramowaniem. Obraz jest bez porównania lepszy niż w przypadku Msonica. Nawet po znaczącym zmniejszeniu rozdzielczości i jakości obrazu (ze względu na baterię i długość nagrania) msonic przegrywa w przedbiegach, zwłaszcza w nocy. Komórka pozwala (w zależności od modelu telefonu) na nagrywanie w jakości HD. Wadą każdej komórki względem dobrych rejestratorów jest ich mniejszy kąt widzenia. Poza tym w komórce w trakcie jazdy z większą prędkością, czym bliżej krawędzi kadru, tym obraz bardziej się zakrzywia i rozmazuje. Z tego co zaobserwowałem to lepszych rejestratorach ten efekt jest znacznie mniej odczuwalny, dzięki czemu łatwiej odczytamy np. numery rejestracyjne auta które pojawia się poza centralnym obszarem kadru.

Do potrzeb prywatnych uważam telefon za w zupełności wystarczający, a w przypadku żony planuję zakup lepszego rejestratora. Mój wybór aktualnie padł na MioVue, który można kupić za niewiele ponad 300 zł. Nie jest to marka z górnej półki ale nie jest to już badziewny chińczyk. Chciałem zaoszczędzić a wyrzuciłem w błoto niecałą 100. Wszystkim którzy zastanawiają się nad Msonic MV505 ODRADZAM zakup. To nie jest pełnowartościowy sprzęt tylko atrapa.

Zgadzam się z przedmówcą. ja za swoją zapłaciłem 280zł. Dziś ceny są różne, a wygląd ten sam. Różnica jest w nagraniu. Wszelkie kamery do 500zł posiadają interpolowane 720HD - czyli materiał video jest rozszerzany.