Wiem było już ale niestety jerst nadal żle.

1 Sprawdziłem omomierzem i woltomierzem wszelkie mozliwe kabelki i zasilania i wszystko jest ok. ma połączenia i obwody niepoprzerywane, a jak zamknę klapę i włączę ogrzewanie to wali bepiecznik i tyle
2. Był przetarty brązowy przewód pod obiciem tylnych drzwi to go zaizolowałem ale dalej wywala
3 Jalkklapa podniesiona i właczone ogrzewanie to wszysto ok lampka kontrolna sie świeci i bezpiecznik cacy
4 Jak klapę opuszczę i się połaczy tymi czterema stykami z instalacją łup i po bezpieczniku
Po drodze wsztko ok bo by ładowało zawsze Gdzie szukać przyczyny? Może jakieś połaczenia wewnątrz drzwi są złe np dwa plusy dochodzą do ogrzewania, lub cos w tym rodzaju. Kupiłem go niedawno i chyba nie działało od razu nie sprawdziłem bo i jak było ciepło, może ktoś coś porypał z kablami? Napiszcie co o tym sądzicie. Niby wszystko ok a juz załatwiłem kilka bezpieczników, 2 godziny grzebania i sprawdzania napieć obwodów itp, a po właczeniu trach i nie ma nic gdzie tkwi błą i co jjeszcze sprawdzic?

Problem stanowi, więc pewnie instalacja po stronie klapy bagażnika. Sprawdziłeś czy połączenie na konektorze ( +) przy szybie ( pod gumową osłoną), nie dotyka do masy? Trzeba sprawdzić czy połączenia odpowiedzialne za zasilanie ogrzewania tylnej szyby ( to na pasie tylnym) pokrywa się z wyprowadzeniami na klapie. Może ktoś robił obejście lub modyfikował coś i pomylił przewody.

Jutro sprawdzę albo pojutrze i odpowiem bardzo możliwe że cos pomylone jest przy kablach bo bezpiecznik palony jest momentalnie ale tylko jak zamknięta klapa mozliwe że ktos cos kombinował ttylko jak to yam jest pierwszy od lewej to plus a drugi styk wypada że minus tak ma być?

posprawdzaj styki najlepiej je powykręcaj i zobacz może masz tam gdzieś zwarcie.

Włącz ogrzewanie przy otwartej klapie, weź woltomierz w dłoń i sprawdzaj napięcie pomiędzy odpowiadającymi sobie stykami na klapie i pasie tylnym. Wszędzie powinno być 0V. Jeśli gdzieś będzie napięcie, będzie to oznaczać zamienione przewody w klapie albo samochodzie.